Strona 1 z 1
Ficus czy Ligustr chiński
: 15 wrz 2006, 00:18
autor: StarskiPL
W życiu nie miałem żadnej roślinki aż tu naszło mnie na bonsai. Kupiłem sobie takie cuś w tesco przy okazji kupowania chleba :P Na pudełku napisane było BONSAI MIX... Sam próbowałem określić ale nie mam pewności.
Kto pomoże?
Ligustr
: 17 wrz 2006, 12:56
autor: Patri
Moim zdaniem to ligustr chiński.
: 18 wrz 2006, 09:14
autor: Bolas
Ligustr 100% Roznica miedzy fikusem a ligustrem jest taka ze fikus ma cały czas sztywne i grubsze liscie.
: 18 wrz 2006, 16:53
autor: StarskiPL
Tak też mi sie zdawało. Słuchajcie, czy ktoś pokazałby mi gdzie trzeba dokonywać cięć gałązek? W którym dokładnie miejscu (np przez skopiowanie moich zdjęć i zaznaczenie na nich czerwoną kreską miejsc cięcia a następnie wklejenie ich na forum).
Nie chodzi mi o cięcia w konkretnym celu tylko ogólnie jak to się robi, żeby nie zaszkodzić drzewku.
: 18 wrz 2006, 17:04
autor: Tomek
Hmmmm według mnie jeszce nie ma co ciąć. Na razie daj mu spokój i niech sobie rośnie.
: 21 wrz 2006, 07:21
autor: StarskiPL
Tak też myślałem. Do wiosny tylko podlewam i nawożę.
: 10 paź 2006, 18:12
autor: StarskiPL
Roślina nagle zaczęła usychać. Po kilku dniach postanowiłem dać jej ostatnią szansę i obciąłem wszystkie liście. 3-4 dni póĽniej pojawiły się nowe listki
Mam nadzieję, że już będzie ok.
: 10 paź 2006, 19:15
autor: Mort
StarskiPL pisze:Tak też myślałem. Do wiosny tylko podlewam i NAWOŻĘ!!!!
CO??!! nawozić!!?? w zimie się nienawozi!![/b]
: 10 paź 2006, 20:17
autor: StarskiPL
Z tego co wiem to niedawno zaczęła się JESIEŃ, a poza tym czytałem, że ligustr w ziemie nawozi się ale rzadziej (raz w miesiącu).
: 11 paź 2006, 09:52
autor: Kamil
Zgadza sie, ze niektorzy tak pisza. Jednakze i drzewkom indoor przerwa w nawozeniu nie zaszkodzi. Dlatego i moja propozycja abys przynajmniej na grudzien i styczen zrezygnowal z nawozenia.
: 18 paź 2006, 23:38
autor: StarskiPL
Pewnego pięknego dnia moje drzewko szlag trafił i uschło. Nie wiem co się stało. Podlewałem je codziennie wieć na pewno nie był to brak wody. A może za dużo wody?
Już myślałem, że to koniec hodowli ale się pomyliłem...
Moja mama dała drzewku ostatnią szansę - oberwała wszystkie suche jak pieprz liście i przeniosła drzewko na inne okno (z wschodniej na południową stronę). Po około 10 dniach śmierci klinicznej pojawiły się pierwsze dwa listki. To był szok. Dziś drzewko ma się dobrze choć nie wiem dlaczego na dwóch dużych gałązkach nie chcą rosnąć liście - są całkiem łyse. Reszta drzewka zazieleniła się.
P.S. Mówie wam - dawno nic mnie tak nie ucieszyło jak powrót do życia tego ligustra.
P.S. 2 Jak będzie z tymi cięciami o które prosiłem w pierwszym poście? Może ktoś jednak pomoże?
: 19 paź 2006, 07:48
autor: AnnaDorota
Najpierw trzeba poczekać, zeby było CO ciąć. To nie o strzyżenie chodzi, tylko o nadanie kształtu drzewku. Poczekaj jeszcze, im więcej gałęzi tym lepiej, bo będzie z czego wybrać.