Forum poświęcone sztuce bonsai - od ponad 20 lat!

No i po spotkaniu!

Było świetnie!
Co za świetne miejsce! Idealne warunki do pracy!
Mnóstwo dobrych porad, precyzyjne omawianie drzewek i dużo . od doświadczonych kolegów. Szczególne podziękowania dla Włodka (poprawka mojej koncepcji na jałowca i wiele cennych uwag na bieżąco), Bolasa (wydajna . w skubaniu, przycinaniu, knif z robieniem jin'ów i wiele innych) i Tomka (drutowanie, gięcie i cięcie oraz nadzór nad jakością pracy). Pogoda też spisała się idealnie a i frekwencja była akuratna. Było kilka ciekawych drzewek, niektóre przesadzone do ładnych doniczek czym zyskały jeszcze więcej. Wesoła atmosfera, chęć wydobycia z materiału tego co najlepsze oraz już widoczne efekty u niektórych kolegów dopełnia obrazu 7-mio godzinnych warsztatów. Mam nadzieję że ktoś załączy zdjęcia, bo ja w ferworze walki zupełnie o tym zapomniałem.

Ogromne podziękowania dla organizatorów oraz ekipy z Wrocławia i do zobaczenia przynajmniej z częścią z Was w przyszły weekend we Wrocławiu a pod koniec września w Chorzowie.

A dla tych co nie mogli dojechać mam propozycję: naciskajcie by kolejne warsztaty odbyły się jak najszybciej bo to najlepsza forma zdobywania wiedzy i doświadczenia. Zrozumienia jaki materiał trzeba wyszukać a jakiego unikać. Jak wydobyć z drzewka to co najciekawsze, jak uniknąć błedów w zbytnim pośpiechu. No i sporo wiedzy z zakresu uprawy/utrzymania roślin która jest nieodłączną częścią bonsai.

Pozdrawiam,
Tomek

Witam

Oto kilka zdjęć z warsztatów w Katowicach. Zajęcia prowadził Włodzimierz Pietraszko. Towarzyszyli mu Agata Magas i Tomasz Rolny.

Na spotkanie dotarli: AnnaDorota, Acer Palmatum, Bolas, Fizyk, Korzeń, Martin, Oliwia99, Stomeks, Ziemniok i Fater. Była też spora grupa kibiców złożona z członków naszych rodzin oraz znajomych.

Warsztaty były bardzo udane i zaowocowały kilkoma ciekawie uformowanymi drzewkami.

Cd...

Niestety ja w ferworze walki nie wyciągnąłem aparatu (obiecuję się poprawić przy następnej okazji). Dopiero jak już większość się spakowała zrobiłem zdjęcia jałowca nad którym pracowałem. Mnóstwo jeszcze z nim pracy ale myślę, że już widać zarys koncepcji. W następnych dniach poukładam górne gałązki i tak już pozostanie do wiosny.

No i doczekaliśmy się reportażyku w gazecie. Na nasze spotkanie przyszła dziennikarka z "Dziennika Zachodniego". Efekty tej wizyty można zobaczyć poniżej. A kto chciałby przeczytać dokładnie, to zapraszam tutaj.

Hehe ze tak powiem obiło sie o mnie troche :D