Strona 1 z 2
Kilka uwag odnoÅ›nie traktowania użytkowników
: 08 cze 2006, 12:33
autor: slawek_m
Witam
Wczoraj napisałem: "Dopiero zaczynam przygode z bonsai i mam do wyboru 2 drzewka okolo 12 letnie zelkova lub serrisa. Nie wiem , ktory gatunek wybrac, ktory jest latwiejszy w utrzymaniu. Drzewko stalo by w pokoju od strony wschodniej. zgory dziekuje za wskazowki. pozdrawiam"
Po czym mój post przerzucono do śmietnika i otrzymałem odpowiedĽ następującej treści: "Jeżeli dopiero zaczynasz to polecam gatunekszukaj. Jest to jeden z najlepszych gatunków na tym forum Czemu takie osoby jak ty chcą miec wszystko podane na tacy?? I nie potrafią najpierw poszukać a póĽniej zapytać??"
WyobraĽ sobie, że zanim zamieściłem ten post zapoznałem się z polecanym przez Ciebie gatunkiem "szukaj". Nie chcę mieć wszystkiego podanego na tacy, tylko prosiłem o rady doświadczonych ludzi odnośnie mojego pytania. Radziłbym brac przykład z forum Polskiej Asocjacji Bonsai, które jest dużo bardziej przyjazne dla użytkownika, szczególnie początkującego. Tutaj moderator krytykuję i grozi przeniseienim do "gatunku śmietnik" stosując Twoją nomenklaturę posty z błędem ortograficznym, a może ktoś ma dysortografię? Dziekuję bardzo serdecznie za wyczerpującą odpowiedĽ i włożone starania w doradzenie mi. Niestety na tym forum nie znalazłem odpowiedzi dokładnej n amoje pytanie. Życzę więcej cierpliwości i życzliwości dla początkujacych użytkowników.
: 09 cze 2006, 09:03
autor: fidelpatcha
Ja również jestem początkujący.
Ale...
Trudno nie trafić na świetny zbiór gatunków jaki jest na forum.
Już tam masz pewne informacje plus linki.
Ja również jestem początkujący.
Ale...
Można szukać - kto szuka nie błądzi - poczytać co już o danych gatunkach było na forum napisane rzecz nie trudna. A i pytania bardziej szczegółowe postawić potem można. Przecież sporą część wątpliwości te tematy wyjaśnią. Zastanowić się można, czy aby u mnie takich problemów z drzewkiem nie będzie. Takie problemy są na forum poruszane przy okazji nieszczęść, jakie spadają na innych.
Ja również jestem początkujący.
Ale...
Są i inne strony o tematyce bonsai. Skoro udało się znaleĽć ten link, to i inne znaleĽć się da. Informacji na nich w bród.
Ja również jestem początkujący.
Tyle, że jeśli zadane zostaną pytania, po treści których doświadczeni wnoszą, że jakiś wkład wlasny jest, to temat na pewno w śmieciach nie wyląduje. Gorzej z tymi, które oczekują odpowiedzi polegającej na zbiorczym potraktowaniu całego forum. Kompendium wiedzy z całego forum chcesz otrzymać w odpowiedzi na swoje pytanie?
Daleki jestem od kategorycznego stwierdzenia, że nie chciało Ci się szukać, ale twoje pytanie sugerowało pójście po najprostszej drodze.
Pozdrawiam i życzę bardziej udanych pytań.
: 26 wrz 2006, 23:04
autor: pixa17
Witam!!
Moim zdaniem powinniscie zachecac ludzi do rozpoczecia przygody z bonsai bo jest nas wciaz naprawde mało! a wy robicie cos zupełnie odwrotnego! napisałam pierwszego na tym forum posta i oczywiscie go wyrzucono z dopiskiem bym najpierw przeczytała forum.... prosze mi wierzyc ze nie da sie w jeden wieczor przeczytac calego forum a dopiero dzis je odkrylam!!!!!to awykonalne!!!!! dlaczego wy nam te poczatki tak utrudniacie?? my potrzebujemy doradcow, pomocnikow i wurozumiałych i cierpliwych przyjaciół którzy poprowadza nas za reke przez te pierwsze kroki...ale nie!!! "znajdz sobie sama" jakie to proste tak napisac prawda...nawet nie wiem gdzie miałabym zaczac szukac na tym forym, tyle tu roznych problemow...jesli juz sami "nie macie czasu" odpowiadac to np poajcie mniej wiecej namiary na temat czy konkretny post ktory mi pomozea nie tak olac nowicjusza...albo po prostu zrobcie specjalny dział dla tych poczatkujacych i cierpliwie znoscie ich powtarzajace sie pytania i watpliwosci
: 27 wrz 2006, 08:14
autor: Bolas
A chwyciwszy duuuuuza ksiazke do czytania tez odrazu twierdzisz ze to nie do przeczytania??
Ja czytajac gazete z programem telewizyjnym nie czytam kazdego programu od dechy do dechy wypatrze program ktory mnie interesuje wybieram godzine od ktorej zamierzam sie w ten program zaglebic i przyswajam wiedze.
Wy natomiast postepujecie w sposob inny czyli pytacie o film/program i czekacie az pojawi sie na pierwszej stronie z cala doza informacji.
Siedzimy na tym i na innych forach pare lat staramy sie zeby wszystko podac jak najbardziej szczegolowo i wyczerpujaco za nasz czas nikt nam nie placi bo nie oczekujemy tego a wam nie chce sie nawet urzyc opcji szukaj czy przeczytac regulaminu (http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=7&t=5045). To tak jakby co dzien ktos sie pytał o ktorej jest Klan?
I co dzien na forum TVprogram musielibyscie odpisywac o ktorej oczywiscie nie zloszczac sie. Mysle ze to raczej nie wykonalne wiec pozwalamy sobie na odrobinę sarkazmu zeby nie popasc w paranoje.
: 27 wrz 2006, 11:30
autor: mapet
A może by tak złożyć na forum taki dział w którym mozna by zapytać o wszystko i nie było by to piętnowane. A tam jak by ktos chciał to by odpowiedział a kto nie chce odpowiadac na głupie pytania to by tam nie zaglądał po prostu.
Na ogół na forach jest coś takiego. Pisze to bo sam czasami mam jakieś pytanie które wydaje mi sie głupie i nie zadaję go bo wiem że wylądowało by w smieciach niemal na pewno.
: 27 wrz 2006, 11:57
autor: Kamil
A moim zdaniem w smietniku laduje jedynie te tematy, ktore byly juz x razy poruszane albo naruszaja regulamin. Glupich pytan nie ma.
: 27 wrz 2006, 12:33
autor: pixa17
Czloweku skad Ty sie urwales?Forum jst po to aby pomagac.Jak ktos jest nowy stara sie mu pomuc a nie zdolowac i wyrzucac pierwszt temat do smietnika.Duzo czytalam i nie znalazlam odpowiedzi na moje pytanie. A to ze kazdy czegos nie wie logiczne prawda?? Nie ma glupich pytan!Sa tylko takie na ktore nie zanmy odpowiedzi a ja wlasnie na te pytania nie znalam badz nie znalazlam wyczerpujacej odpowiedzi ktora by mnie satysfakcjonowala.Dlatego napisalam ten jeden glupi temat na "waszym" forum aby dokladnie sie wypytac ale najwidoczniej to nei forum tylko cos innego....
: 27 wrz 2006, 13:39
autor: Bolas
a ty skad sie urwałes? załoz wiec swoje forum i zyczymy ci wszyscy wszystkiego dobrego. Mysle ze temat dalej jest jalowy.
: 27 wrz 2006, 16:45
autor: Gohan
no niestety, ale wiekszosc nowych czeka na gotowe... Pixa, nie wzburzaj sie ,bo nie masz racji i nie wygrasz.
: 28 wrz 2006, 08:06
autor: fidelpatcha
Nowi i szukający wiedzy wszelkiej - jak sądzicie co się stanie, jeśli by tak każdy post powtarzający się po raz setny zostawał na forum, byście Wy w swym lenistwie mogli spokojnie i bez wysiłku otrzymać odpowiedĽ i za rączkę być poprowadzonym do celu. Ludzie! Ktoś kto chciał by nawet użyć opcji -szukaj- musiał by się przebijac przez gąszcz postów. Można by wtedy zmienić nazwę forum na Bonsai.Śmietnik.com. Ja np. nie przepadam za grzebaniem w śmieciach.
Ale mam też przytyk w stronę tych bardzo doświadczonych. Trafiłem kiedyś na odpowiedzi w stylu - Wiedza kosztuje, nie ma nic za darmo itp.
No tu się akurat z taką motywacją nie zgodzę. Forum jest jednak od udzielania porad i dzielenia się wiedzą. To że bez książek czy warsztatów się nie da obejść, jest jasne i każdy w końcu do tego dojdzie. Ale odmawianie dzielenia się wiedzą jest po prostu egoizmem, zawiścią...
W końcu spora część pytających to młodzi ludzie na utrzymaniu rodziców. Bonsai nie jest tanim hobby, dla nich czasem problemem jest wyrwać od rodziców pieniądze na kolejny krzak, więc nie wysyłajmy ich od razu na warsztaty czy do księgarni. Oni z czasem i tak sami dojdą do tego, po kolejnym zepsutym drzewku.
: 28 wrz 2006, 11:56
autor: AnnaDorota
Nie zgadzam się z przedmówcą: jakoś nie potrafię się przejąć tym, że ktoś najpierw kupuje krzak (albo co gorsza wyrywa za łeb w lesie) potem tnie, a potem dopiero szuka informacji po najmniejszej linii oporu, czyli pytając na forum i nie zadając sobie nawet trudu przeczytania działu dla początkujących... Po to dział ten został stworzony! Żeby ułatwić! Po to różne osoby zbierają w swoim wolnym czasie i za friko opisy różnych gatunków, żeby ktoś raczył chociaż rzucić okiem...
Nie wspominam już, że książki o bonsai nie są aż tak drogie: jeśli ktoś wyrzuca 30-40 PLN za sztukę na rośliny o kórych nic nie wie, ryzykując ich padnięcie niemal zaraz po przyniesieniu do domu, to chyba taniej wyjdzie kupić najpierw książkę za 45 PLN (np. Kowollek) - tak aby zwiększyć szansę przeżycia następnych drzewek?
I dlaczego mamy być do dyspozycji i odpowiadać na każde zapytanie na które przy odrobinie chęci można znaleĽć odpowiedĽ dwa posty wcześniej? Prawda jest taka, że jeśli komuś na czymś zależy, to najpierw poszuka sam, a pyta póĽniej, już konkretnie. Natomiast przez forum przewinęło się już masę osób, które zrezygnowały z bonsai, jak tylko się okazało, że sosny nie mozna trzymać w domu albo jak nasiona z allegro nie wykiełkowały po 3 dniach. to nie "zawiść" - ale my też mamy swoje sprawy, zajęcia, pracę lub studia - a forum naprawdę nie powstało po to, żeby na siłę utrzymywać zainteresowanie bonsai w nastolatkach.
Nawiasem mówiąc, dziesiątki razy powtarzamy lekcję numer 1: drzewa z naszego klimatu trzyma się cały rok na dworze! I co? I dzisiaj znowu czytamy w jednym z postów pytanie: czy na zimę mam dać modrzew na dwór, bo trzymam go w pokoju?
: 28 wrz 2006, 12:51
autor: fidelpatcha
AnnoDoroto, a w którym to miejscu wyczytałaś, że pochwalam kupowanie bezmyślne krzaków i pytanie bez najmniejszego wysiłku w szukanie. Przecież początek postu jest krytyką takiego właśnie podejścia.
Zawiścią natomiast nazywam podejście ludzi, kiedy odpowiadają, że oni przeczytali kupione książki, wyłożyli pieniądze na warsztaty, a z forum to nauczyć się nie da więc pisać nie ma sensu, bo wiedza kosztuje.
Pozdrawiam i proszę o uważniejsze czytanie.
: 28 wrz 2006, 20:09
autor: JOEMCDONALD
AnnaDorota pisze:
I dlaczego mamy być do dyspozycji i odpowiadać na każde zapytanie na które przy odrobinie chęci można znaleĽć odpowiedĽ dwa posty wcześniej?
Nie musicie być do dyspozycji, odpowiadanie na posty nie jest obowiązkowe. Nikt do nieczego nie zmusza
: 28 wrz 2006, 22:23
autor: Tomek
JOEMCDONALD pisze:Nie musicie być do dyspozycji, odpowiadanie na posty nie jest obowiązkowe. Nikt do nieczego nie zmusza
Zmusić to by było trzeba ale początkujące osoby do szukania a nie czekanie tylko na gotowe
: 28 wrz 2006, 23:22
autor: misza
tedunio pisze:Zmusić to by było trzeba ale początkujące osoby do szukania a nie czekanie tylko na gotowe
nie no, wręcz przeciwnie, ignor jest świetną metodą, sprawdzoną na wielu forach, polecam: ignor i kosz...
Ale bądĽmy szczerzy, obserwując zapasy wielokrotnie pojawiające się na tym forum, dochodzę do wniosku, że wrzucacie (jeśli już się dzielimy na MY i WY) do jednego worka:
początkujących twórców
początkujących miłośników-obserwatrów
osoby bezmyślne (jakich dużo wkoło nas przecież...)
zwykłych trolli i
inne stwory....
Może by tak oddzielić zwykłe przypadłości wszystkich forów internetowych od tych, którzy coś chcą o bonsai wiedzieć (sic!) lub umieć zrobić... Myśle, że cennym byłoby gdyby nowi nie czuli sie zbutowani od razu na wstępie...
Ze zgrozą obserwowałam jak ktoś kto jest leśnikiem tłumaczył się ze swoich kompetencji... z tego co widzę, miejsca raczej nie zagrzał, a szkoda... a może się mylę?
jeśli się mylę to pozdrawiam przy okazji
: 28 wrz 2006, 23:42
autor: Tomek
misza pisze:polecam: ignor i kosz...
To jest dobre ale większość początkujących poczuje się urażona i póĽniej powstają takie tematy jak ten.
: 29 wrz 2006, 00:30
autor: najbo
Według mnie cała debata jest bezprzedmiotowa. To nie chodzi o lenistwo niektórych i chęć dostania odpowiedzi na tacy. Chodzi moi drodzy mianowicie o ilość postów własnej roboty. Bo jak to wygląda, że ktoś napisał 5 postów, taki forumowicz czuje się niedowartościowany, zwłaszcza gdy spojrzy na pracowitość w tej materii moderatorów (z tego miejsca pragnę ich serdecznie pozdrowić) oni mają pięćset, tysiąc baa niejaki Kamil zdaje się kierownik tego całego interesu popełnił na daną chwilę aż 1387 postów. A więc konkludując, odpowiedz jest jedna – zazdrość.
PS. Nawet żmudne poszukiwania informacji na forach za pomocą opcji szukaj mają się nijak do cierpliwości i wytrwałości przy hodowaniu drzewka. Więc skoro ktoś jest tak niecierpliwy i czeka na proste rozwiązania to …
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam, Michał
: 29 wrz 2006, 07:44
autor: fidelpatcha
Z góry za offtopic przepraszam.
Nie potrafię sobie pojąć jednej drobnej rzeczy - co u licha wam tak na tej ilości postów zależy? A może o czymś nie wiem? Jakieś bony na choinki zapachowe do malacza czy coś w tym guście?
: 29 wrz 2006, 07:51
autor: Ziemniok
Ej no przestańcie - przeciez ilośc postow o niczym nie swiadczy - mnie epi czy ja mam 0 czy mam miliard. Forum jest do rozmowy a nie do nabijania postow. Poza tym na tym forum wiekszosc ludzi to normalni ludzie którzy maja kupe innych wazniejszych spraw niz durne pisanie bezsensownych postow!
Paranoja.
: 29 wrz 2006, 09:02
autor: najbo
yyy to był żart z tymi postami.