Często tak się zdarza ,że kupując materiał szkółkowy nie jesteśmy w stanie dokładnie ocenić jak wyglada nebari rośliny ,a czasem zdarzają się korzenie palowe albo znajdujące się pod jakimś zwęrzeniem .
Dotąd udawało mi się stosowac odkłady na niektórych liściakach ,ale na iglakach jakoś nie daje rady . Wiem że zajmuje to sporo czasu (więcej niż na liściakach) ,ale efektów po zeszłym roku zero .
Jakie macie doświadczenia z odkładami na roślinach iglastych (ze wskazaniem na jałowce głównie) ? I konkretnie jakie techniki stosujecie i czy skutkują jak trzeba ?

POzdr