Strona 1 z 1
Gratulajce dla Kamila
: 28 gru 2005, 00:16
autor: PiotrMochocki
Gratulacje za doskonały krok na forum.Miejmy nadzieje że ułatwi nam to korzystanie z forum i nie będzie tyle zamieszania jesli chodz o zbedne tematy.
Chodz mi o temat"The world of market-bonsai"
Jeszcze raz szczere gratulacje
: 28 gru 2005, 12:53
autor: MateuszT
Popieram, bardzo dobry pomysl, ale mam tylko nadzieje, ze i w tym dziale, bedzie mozna uzyskac fachowa .. Nie bylo by dobrze, gdzyby ci bardziej doswiadczeni "bonsaisci" omijali ten dzial. W koncu na poczatku wiedza i doswiadczenie innych sa najbardziej potrzebne. Sam sie zaliczam do tych dopiero uczacych sie najbardziej podstawowych podstaw, ale nie wyobrazam sobie dalszego rozwoju i nauki bez . kogos bardziej doswiadczonego. A nie ukrywam, ze wiekszosc moich postow nadaje sie wlasnie to tego dzialu.
pozdrawiam
: 28 gru 2005, 16:21
autor: Kamil
Moim zdaniem na madre pytania zawsze znajdzie sie odpowiedz.
: 28 gru 2005, 16:48
autor: PiotrMochocki
Zgodze sie z Kamilem.Bo większośc osób którzy dlugo juz przesiąduja na forum np.Bolas Anna_Dorota i im sie wcale nie dziwie ,że nie odpowiadaja na tyle pytan bo maja dosyć.Ja od wakacji siedze tutaj i czasem tez mnie potrafia pytania wyporowadzic z równowagi.I wcale sie nie dziwie że mi wczesniej tez nie odpowiadali jak zadawałem takie głupie pytania.Troche inicjatywy i będzie dobrze
: 28 gru 2005, 19:59
autor: MateuszT
Ale ja nic nie mowilem o glupich pytaniach
Sam jestem moderatorem na jednym forum i dobrze wiem, jak to jest. Chodzi mi bardziej o to, ze ludzie nie beda <font color="#FF0000">wogole //ort</font> czytac postow w tym dzialem, bo juz z gory sa uprzedzeni do wszystkiego co zwiazane z "market bonsai". Wiem, ze z takich drzewek nie da sie przewaznie nic zrobic, ale nie o to tu chodzi. Madre pytania na pewno sie tam znajda, obawiam sie tylko, ze moze byc problem ze znalezieniem madrych ludzi chcacych je <font color="#FF0000">wogole //ort</font> przeczytac
.
: 28 gru 2005, 21:24
autor: MateuszT
Przepraszam,ze tak rozdzielam na dwa posty, ale przegladajac forum zwrocilem uwage na jedna niescislosc, a wlasciwie niedomowienie w nowym dziale. Mianowicie, kiedy konczy sie wstepna faza formowania ficusow? Po wybraniu stylu? Po pierwszysch cieciach? Drutowaniu? Wsadzieniu do plaskiej doniczki? Jaka faza jest po tej wstepnej? Zaawansowana?
: 28 gru 2005, 21:45
autor: PiotrMochocki
Jaka jest faza?Czekanie na zagęszczeniu poszczególnych parti chmurek
: 29 gru 2005, 10:20
autor: AnnaDorota
No wsadzenie do płaskiej doniczki to już na pewno nie powinno być w fazie wstępnej, czasem powinno następować baaardzo długo po uformowaniu drzewka...
: 29 gru 2005, 12:30
autor: Bolas
Gratulacje nareszcie dział ktory z przyjemnoscia bede imijal :P
: 29 gru 2005, 13:05
autor: AnnaDorota
Na forum Krakowskiego Klubu Bonsai zrobili ten sam myk: osobny dział dla wiązu i wszyscy ostrzeżeni :D
: 29 gru 2005, 20:33
autor: MateuszT
No i wlasnie o to mi chodzilo
Nawet w takim dziale moga sie znalezc sensowne pytania, zwlaszcza, ze do jednego worka wrzucono ficusy, "bonsai" z marketu i kilka innych dosc podstawowych spraw. Powiedzmy sobie szczerze 90% nowych zaczyna wlasnie albo od ficusa, albo od drzewka z marketu. I jak maja sie czegos dowiedziec? Skoro Ci bardziej doswiadczeni, ktorzy trudne poczatki maja juz za soba i nie pamietaja jak sami kiedys nie wiedzieli wszystkiego, z przyjemnoscia omijaja ten dzial... Moze z ksiazek, tylko nie kazdy, ktory dostal drzewko w prezencie zaraz poleci po ksiazke za 70zl. Predzej sie zniecheci, po otrzymaniu olewajacej odpowiedzi na forum. Istnieja inne sposoby rozwiazywania problemu powtarzajacych sie pytan. Moze troche OT, ale sam moderujac forum mam przygotowane linki do najczestrzych pytan i za kazdym prawie razem wklejam je zamykajac temat. Pytajacy dostanie wyczerpujaca odpowiedz, ja sie nie narobie i wyszscy sa zadowoleni.
Po czyms takim, zastanawiam sie <font color="#FF0000">wogole //ort</font> po co jest forum? Nie latwiej bylo by Wam zrobic serwis, na ktorym raz odpowiecie na podstawowe pytania, albo na stronie glownej napisac, ze jesli masz pytanie lepiej idz do ksiegarni. Dopiero jak nie znajdziesz odpowiedzi we wszystkich publikacjach swiata, wroc i popros o laskawa odpowiedz.
Was moze to smieszy, bo widocznie juz wszystko o bonsai wiecie. Ale poczatkujacym, ktorzy na prawde sie staraja i chca zdabyc jakas wiedze nie jest do smiechu.
Na forum jestem od niedawna, tak jak od niedawna interesuje sie bonsai, jednak po czyms takim zastanawiam sie nad szukaniem . gdzies indziej. Nie chce w koncu psuc Wam humorow kolejnym prostackim pytaniem.
Jesli ktos dotarl do konca moich wypocin serdecznie pozdrawiam, zycze troche cierpliwosci i udanej zabawy sylwestrowej
.
: 29 gru 2005, 21:13
autor: PiotrMochocki
Wiem oco Ci chodzi.Ale jeśli Bolas czy Anna_Dorota osoby która mają zasób nie jednej encyklopedi w głowie, i bedą dawać nam wszystko na tacy niczego się nie nauczysz będziesz leniem..Wiem bo przechodziłem przez to i czegos sie nauczyłem.Wiesz czego?Tego ,że jeśli nie masz inicjatywy nie włożysz w bonsai troche serca,jeśli nie zaczniesz sam szukac to po jakims czasie bedzie tak"a jest mi potrzebna jakas informacja..hmm co ja sie bede szczypał wejde na forum walne 3 pytanka i zgłowy a takto bede sie trudził i szukał".Znam to...Może nie traktowałem tego tak jak inni...ale gdybym sie zniechęcił dawno bym zakończył tą kariere.Nie siedzał po nocach czytał jakis ksiązek,prubowac przetłumaczyc z angielkiego na polski potem troche sie domyslic.Być może juz wiesz że bonsai jest sztuka nigdy nie skończona i nie ma czegos takiego ze juz wszytko wiesz jak powiedziałes do tych bardziej doświadczonych..Uczy cierpliwości i sumienności ale pierw mały zasób tych walorów musisz mieć...Jeśli mówisz ze kazdy sie zniechęci tym że nie chce mu sie nic samemu poszukac to niestety taka osoba powinna odrazu zapomniec o bonsai ,albo poprostu na dłuższa mete nie da sobie spokój..Uwierz mi wiesz ile razy mne Bolas blokował na gg?Ale jak teraz przeczytam archiwum to sie smieje z samego siebie z mojej głupoty i mam nadzieje że czegos sie nauczyłem.A Bolasa podziwiałem i podziwiamże tyle mi pomógł (naprawde sporo) wydaje mi sie że można sie na nim wzorowac jak równiez na innych osobach z forum-choc Bolas troche nerwowy
.A jestem pewny ,że nie tylko ja zagaduje do takich osób-a co wtedy jesli oni tez takie pytania zadają-kurwicy mozna dostać.Ale poprzez szukanie wykazanie checi,inicjatywy więcej sie nauczysz..Uwierz..
PS.tawypowiedĽ nie była tylko do Ciebie tylko do wszystkich którzy też zaczynaja ta przygode
: 29 gru 2005, 21:25
autor: MateuszT
Spokojnie
Ja to dobrze wiem, sam przeszedlem przez ten etap, co prawda w innej dziedzinie, ale dobrze wiem, ze najlepiej samemu do czegos dojsc. Tylko, ze bez . innych, nie mial bym teraz w swoim akwarium ryb, ktore wystepuja na powierzchni ok 3km kwadratowych, w jednym miejscu na swiecie(sorry za OT, ale nie moglem sie powstrzymac
) Tylko widzisz, nie zawsze jest tak, ze od razu sie bakcyla chwyta... nie kazdy, kto dostal drzewko na urodziny, czy gwiazdke od razu bedzie chcial byc wielkim bonsaista. Niektorzy potrzebuja troche czasu i ., zeby sie wszystkim zainteresowac.
Sam zanim zadam pytanie, przejze forum (opcja szukaj na pierwszym miejscu), dalej google (w koncu to najlepszy przyjaciel
),a dopiero jak nie znajde odpowiedzi pisze nowy post. Ale nie moze dojsc do sytuacji, ze poczatkujacy bedzie sie bal zabrac glos i zadac pytanie, bo zaraz zostanie wysmiany, wrzucony do jednowgo worka z wszystkimi innymi, czy <font color="#FF0000">wogole //ort</font> olany...
Tak czy inaczej, mam nadzieje, ze Ci wszyscy doswiadczeni jednak czasem zajza do marketowych bonsai i ficusow w wazie wstepnej
: 29 gru 2005, 21:53
autor: PiotrMochocki
No racja z tym sie akurat zgodzę.Każdy powinien mieć prawo do wypowiedzi tylko niech stara sie pisac cos sensownego
: 30 gru 2005, 08:08
autor: AnnaDorota
Ale, kotki, powtarzam delikatnie ze forum nie powstało po to, zeby każdemu kto kupił marketsai i nie chce zajrzeć do ksiażki (akurat jeśli chodzi o wymagania ficusa, to są opisane we wszystkich książkach o roślinach doniczkowych). Forum powstało do wymiany pomysłów, WZAJEMNEJ ., DZIELENIA SIĘ wiedzą, nie do DAWANIA, DAWANIA, DAWANIA. Może ci co tu piszą też chcieliby coś od życia, odpisywanie po raz 60-ty na post o taki samym problemie to naprawdę co najmniej nudne, i przykre jeśli wiesz że np. Dary wkleił całe artykuły - i początkujacy starannie je omijają, woląc napisać pytanie i czekać z założonymi rączkami na podaną na tacy odpowiedĽ.
Powtarzam jeszcze raz: a jak myślisz my się nauczyliśmy wszystkiego co wiemy? I jak się nadal uczymy? My nie dostaliśmy za friko gotowych ściąg na temat bonsai, wszystko musieliśmy odkopać sami. W świecie gdzie nie ma internetu i książek o bonsai w języku polskim nie było to łatwe.
No i dlaczego miaalbym się martwić, ze ktoś się zniechęci do bonsai bo nie znalazł w sieci nic ciekawego w ciągu pięciu minut i to go strasznie zniechęciło?... Mam większe problemy.
Czas w bonsai liczy się latami, nie dniami czy tygodniami. Jeśli nie chcesz poświęcić odrobiny wysiłku - twoja sprawa. Ale nie będę mieć z tego powodu bólów głowy, naprawdę, tak jak nie przejmuję się losem nabywcy paprotki z kwiaciarni.
: 30 gru 2005, 12:26
autor: Bolas
Tak tak my wam mozemy dac cegły zaprawe ale jak ja wymieszacie i to co z cegieł wybudujecie to juz wasza sprawa i zadanie.
Arke ma racje blokowałem go za kazde głupie pytanie ktore mogl znalezc na forum czy w zwyklej ksiazce do biologii. Bo nie mam czasu na klepanie czy pogaduszki z osobami ktore nie znaja podstaw. To tak jak pytac o budowe silnika w samochodzie nie wiedzac nawet gdzie ten silnik jest w samochodzie.
Heh ale mieszam :P
Szczesliwego Nowego Roku.
: 30 gru 2005, 15:13
autor: MateuszT
my wam mozemy dac cegły zaprawe ale jak ja wymieszacie i to co z cegieł wybudujecie to juz wasza sprawa i zadanie.
I wlasnie o to mi w tym wszystkim chodzi
. Teorii mozemy sie nauczyc sami, ale ta Wasza praktyka i doswiadczenie sa dla poczatkujacych chyba najwazniejsze. W koncu najlepiej uczyc sie na cudzych bledach
.
Forum powstało do wymiany pomysłów, WZAJEMNEJ ., DZIELENIA SIĘ wiedzą
:soczek:
Tego bym wlasnie oczekiwal i o to prosil, jednak zdaje sobie sprawe, ze sam nie mam sie jeszcze za bardzo czym dzielic. Czyli co? Mam dac sobie spokoj? Z forum moge, ale z bonsai jeszcze poprobuje