Forum poświęcone sztuce bonsai - od ponad 20 lat!

Witam.
Na pierwszych warsztatach z jałowca (juniperis squamato) pod okiem Bolasa uformowałem taką półkaskade . Po miesiącu trzeba już było sciągnąć pierwsze druty. Teraz sciągnełem te najmniejsze. Jałowiec bardzo zmęzniał przyrósł prawie o grubość drutu. Pytanie co dalej robić z drzewkiem?
pozdro

Koniecznie odrutuj wszystkie gałezie i popracuj nad ułozeniem korony i piętrami

Zostaw go przynajmniej do wiosny w spokoju ...choć domyślam się jak Cię ręka świerzbi :mrgreen:

hehe Oj bardzo ;P
Zaraz zrobie zdjęcie "z góry" bo po tym nie wiele jest sie w stanie zobaczyc. No to do dzieła;)

No ale strona przednia powinna bys najatrakcyjniejsza.. przeciez nikt nie bedzie patrzył na niego z góry :D

ale chyba widać coś nieco więcej.

A ten jeden drut założyłem tydzień temu. Nie zdjęłem też największego drutu bo jeszcze nie daje oznak wrastania.

Czemu nie przyciales tych dwoch przednich galazek na tym dolnym poziomie (dol.jpg)?

Z braku drutu nie dodrutowalismy drzewka do konca wiec nie przyjał on formy zamierzonej :P

Zdjecia inne mozna zobaczyc na forum w artykule o spotkaniach w Katowicach.

Ale jak widac od zeszlego razu strasznie sie zagescił ale to dobrze bedzie szybciej grubł