Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Bonsai dopiero zaczynam sie interesowac, wraz z mieszkaniem odziedziczylismy pare roslinek w tym 3 drzewka, ktorych gatunku nie znam(wydaje mi sie ze sa to jablonie, podobne drzewko widzialem tu w galeri autora strony i wydalo mi sie ze to moze byc jablon), nie sa to bonsai(ale chcialbym by kiedys nimi byly) i przychodze dlatego z pytaniem/prosba o rade co moge z tymi drzewkami począć, jako że byly wakacje nie wszystkie sa w dobrej kondycji ale i tym sproboje sie zajac. Jedna roslinka zmarniala, w pare dni po przestawieniu z miejsca gdzie wczesniej stala, zatem teraz odstawilem na miejsce podlewam raz dziennie i licze ze odzyje. Nizej zamieszczam zdjecia tych roślinek. Bede wdzieczny za kazda odpowiedĽ, radę ale uprzedzam zaczynam dopiero studiowac podstawy na tym forum, i pierwsze co zauwazylem ze nie znajac gatunku rosliny moge sie z nia miotac i nic z tego nie bedzie. A szkoda by bylo drzewek.

1wsze zdjecie to chyba najstarsza roslinka...ma najgrubszy pien...i wysokosc ok. 16cm

2gie zdjecie pokazuje rosline największą...ma około 100cm liczac od powierzchni ziemi...nad tym drzewkiem zastanawialem sie by zasadzic je na dzialce

3cie zdjecie pokazuje roślinke nr.3 ta wyglada na najmlodsza, ma jakies 40cm wysokosci

ostatnie zdjecie wrzucam dla ulatwienia identyfikacji (mam nadzieje ze to zdjecie liscia wam pomoze )
Z gory dziekuje za wszelka .
Pozdrawiam
Krzysiek "CRS"

Osobiscie watpie aby byla tu jakas jablon. Na moje oko to wszystkie drzewka to poprostu zywoploty - ligustry?

I TY chcesz z TEGO zrobić bonsai ty chyba śmieszny jesteś :-D :-D :-D

dlaczego się smiejesz? corey_17 ? przecież Krzysiek sie tylko pyta! napisał przeciez ze zaczyna sie dopiero interesowac?

Corey, spokojny ze mnie człowiek, ale powoli zaczynam tracić do ciebie cierpliwość. Dam ci dobrą radę na przyszłość: jeśli nie masz nic do powiedzenia, milcz. Spróbuj. W 9 na 10 przypadków powinieneś dobrze na tym wyjść.

A teraz do rzeczy.

Jabłoń wg mnie odpada, naprzeciwległe ułożenie liści raczej wyklucza taką możliwość. Co do reszty, to drzewka wygłądają na strasznie zmizerniałe. Radziłbym uważać z podlewaniem - jeśli przelejesz, opadnie resztka liści i zgniją korzenie. Nic już nie rób, jest po prostu na to za póĽno. Trzymaj w cieniu i dobrze zabezpiecz na zimę - oczywiście muszą zimować na zewnątrz - to na pewno jakieś rodzime gatunki - czego - niestety nie wiem, ale są na forum specjaliści i z pewnością da się to ustalić.
Usuń zwiędłe liście leżące w doniczce.
Po przezimowaniu czeka cię prawdopodobnie kilka odkładów powietrznych. Innym rozwiązaniem jest posadzenie ich w gruncie na 4-5 lat, po czym dokonanie drastycznego cięcia pnia.
Pozdrawiam
Szymon

hehe ... ja bym tych roślinek jeszcze drzewkami nie nazwał
Oczywiście można spróbować , ale oczywiście zajmie to sporo czasu .
W 'międzyczasie' radzę kupić jakieś trochę bardziej wyrośnięte roślinki i jakiejkolwiek literatury dot. bonsai .

Szymon

Po przezimowaniu czeka cię prawdopodobnie kilka odkładów powietrznych.

W jakim celu : ( jeśli chodzi o długość tych kijków ... to czy nie wystarczy mocne cięcie ? )

Innym rozwiązaniem jest posadzenie ich w gruncie na 4-5 lat, po czym dokonanie drastycznego cięcia pnia.

hmmm ... OK jeśli drzewko ma być większe , ale jeśli crs planuje shohina to za 5 lat po cięciu , roślina może trochę przypominać chińskie 'cudeńka' . Czy nie lepiej jest dokonać cięcia co 2-3 lata jeżeli mamy możliwość ingerencji w drzewko od małej sadzonki ?

no dobrze czyli z tego co zrozumialem po zimie powinienem je wsadzic gdzies w glebe, a w miedzyczasie pomyslec o innej roslince ;) a jako amator od jakiego gatunku powinienem sobie zaczac? zdaje sobie sprawe ze pewnie juz wielu pytalo...ale ja sie na gatunkach nie znam a chcialbym cos niezbyt trudnego do uprawy w domciu i najlepiej zeby kwitlo gdyz glownym celem roslinki ma byc dodanie do mego pokoju walorow estetycznych

Do domu- najlepiej fikusy, na zewnątrz- dla początkującego jałowce. Co do kwitnących mozesz kupic sobie azalie ktorą trzymasz na polku a na zime chowasz do domu, i roznego rodzaju prunusy- łatwo dostępna jest ałycza.

Corey nie kompromituj sie - po pierwsze zniechecasz ludzi, po drugie chciałbyś aby ktos odpowiadał na twoje zapytania ?

Twoja opinnia w moich oczach jest coraz bardziej krucha..z reszta mysle ze nie tylko w moich..


do MOD. sorki że zchodzę z tematu...

acer6 pisze: hmmm ... OK jeśli drzewko ma być większe , ale jeśli crs planuje shohina to za 5 lat po cięciu , roślina może trochę przypominać chińskie 'cudeńka' . Czy nie lepiej jest dokonać cięcia co 2-3 lata jeżeli mamy możliwość ingerencji w drzewko od małej sadzonki ?

kwestia podejścia

podrawiam

kolejne pytanie moze byc ponownie trudne gdzie mozna kupic sadzonke takiego drzewka (najchetniej jakies miejsce w Szczecinie)

Rośliny na dwór => Roznego rodzaju szkólki, Zielen Miejska.
Rośliny do domu => kwiaciarnie, hiper markety (pomijając marketsai)