Strona 1 z 1
ŻÃ³łknÄ… i schnÄ… liÅ›cie w WiÄ…zie
: 01 cze 2005, 11:46
autor: wielkim
Mam problem, po tym jak drzewko pięknie rosło i ślicznie wyglądało, nagle zaczęły strasznie żółknąć, usychać i opadać liście. Sprawa się mi komplikuje bo tuż przed tym dodałem kamień (drzewko opadało na jedną stronę i potrzebowało podparcia), zmieniłem mu miejsce na bardziej zacienione, na wysokiej półce, nie było też mnie chwile w domu i podlewaniem zajmowała się mama. Potrzebuje porady co się może dziać. Mam nadzieje że to tylko przelanie i że nie długo wróci do normy i znów będzie pięknie wyglądało.
: 01 cze 2005, 17:14
autor: sepher
Bardzo prawdopodobne, że to przelanie. Wiązy (tak mi się wydaje

) są bardzo wrażliwe na nadmiar wody i lubia gubic z tego powodu liście. Jeśli masz pewność, że nie doszło do przesuszenia, to ogranicz podlewanie i czekaj na rozwój sytuacji. Mnie się przyrafiło to samo, kiedy zostawiłem drzewko pod opieką siostry .

: 01 cze 2005, 18:24
autor: Symonides
i postaw go do slonca na swieze powietrze.

: 04 paź 2005, 18:23
autor: spaykeDeBonsai
wiaz ala market to wiedome że usycha

: 04 paź 2005, 18:58
autor: Adam KoĽlik (kozanos
Według mnie podstawową przyczyną dlaczego tówj wiąz gubi liście to powód przestawienia go do innego miejsca. Wiązy maja to do siebie iz kiedy zmienia sie ich miejsce one na znak protestu zrzucaja liście

Druga sprawa. Jesli przeniosłeś go wyżej a mieszkasz w mieszkaniu z centralnym ogrzewaniem to wilgotnoc jest tam zdecydownaie miejsza więc pamiętaj o zraszaniu. A jeśli chodzi o te przelanie. To sprawdz otwory drenażowe. Jesli jest tam wilgotno a nie mokro to luz. Pamietaj że powietzre jest kożeniom równie potzrebne co woda.
Pozdrowienia
Ps. Ja radze go zostawic i pozwolić mu abyb się rozrusł. Jak bedzie już dziwnie wyglądał i bedzie miał długie sterczące nowe odrosty wtedy możesza zacząc się bawić
Adam KoĽlik
Mysłowice Śląsk
: 05 paź 2005, 07:56
autor: AnnaDorota
"Zacienione miejsce na półce" oznacza tylko jedno: brak światła!!! Jeśli nie przestawisz drzewka na parapet, możesz mu już powiedzieć "żegnaj". Nawet latem byłoby to ryzykowne, a przecież idzie zima, dni są krótkie.