Tworzenie Jina

Sentinel · Post autor: **Sentinel** » 03 lis 2006, 16:43

No tak, ale przecież trzeba skierować palnik na drewno. Palnik jest specjalnie taki, że ma bardzo wysoką temperaturę więc zanim się drewno rozgrzeje to zacznie się palić (teoretyzuję, bo nigdy tej techniki nie widziałem).
Jak to wygląda krok po kroku? Domyślam się, że najpierw jina drutujemy i np jedna osoba gnie a np koleżanka podgrzewa miejsce gięcia.

Post autor: **Kamil** » 03 lis 2006, 17:24

Ja tez Bartku dopiero kilka razy uzywalem tej techniki, wiec duzego doswiadczenia nie mam. W kazdym razie nie drutuje sie jina, ja w kazdym razie tego nie robilem, przed podgrzewaniem. Najpierw podgrzewamy, zaraz potem gniemy i wraz z ostygnieciem nasz jina przybiera mniej lub wiecej interesujaca nas pozycje.

Corfe · Post autor: **Corfe** » 05 lis 2006, 19:51

Gięcie Jina przeprowadza się w następujący sposób:
1.Oczyszczamy wybrany odcinek martwego drewna
2. okładamy je bądĽ owijamy w miejscu gięcia wilgotnymi (mokrymi) gazikami..
3. miejsce gięcia owinięte uprzednio namoczonymi gazikami zawijamy folią aluminiową ...dość ściśle nawet jeśli to wyciska nam wilgoć z gazików
3. podgrzewając palnikiem miejsce planowanego gięcia staramy się nadać formowanemu drewnu interesujący nas kształt..
4.po ostygnięciu mozemy ściągnąć folię aluminiową i gaziki oraz przystąpić do właściwego opalania Jina..

cały opis tego procesu mozna znaleĽć na którejś z Czeskich stron o bonsai , w tej chwili nie mam czasu szukać

pozdrawiam , tym razem z Gdańska

Tomek · Post autor: **Tomek** » 05 lis 2006, 20:37

Kopałem, kopałem i znalazłem coś takiego http://pabonsai.org/Jin.html pewnie się przyda większości z nas

Sentinel · Post autor: **Sentinel** » 07 lis 2006, 11:49

Dzięki za wyjaśnienia. Tak też sobie po cichu kombinowałem z tą folią aluminiową i rzeczywiście. Widzieliście może taki zabieg na jakimś pokazie albo warsztatach?
Pozdrawiam
Bartek

canisl · Post autor: **canisl** » 13 lip 2007, 15:55

W produkcji wina używa sie siarczanu do czyszczenia balonów. Jest to tani środek i łatwo deostępny przez neta. Jak cos to poszukajcie na stronach winiarskich lub sklepach winiarskich.

Jaki siarczan ci potrzebny pracuje w firmie która ma wszystkie te pierdoły i nie tylko mogę wam kupić nawet małe ilości chemikaliów, a niektóre jak będą to jakieś małe ilości to nawet za darmo.