Forum poświęcone sztuce bonsai - od ponad 20 lat!

a to chyba wiem o co Ci chodzi, taśma często robi się taka jak jest przechowywana w wilgotnych miejscach przez długi czas. A to że była marnej jakości to swoją drogą ;) ale faktyczni mogłaby być ciekawym rozwiązaniem .

Mówiąc o marnej jakości miałem na myśli to że nie miała kleju... chociaz pewnie i sam material z którego byłą zrobiona nie był pierwszej jakości
a wracając do tematu, wg mnie nie jest jakimś nowym rozwiązaniem, w zasadzie to jest to samo co w/w folia z ta różnicą, że łatwiej się owija...próbowałem owinąć jeden pieniek takim paskiem folii (w celu sprawdzenia jak to technicznie wygląda) i nie skończyło się to najlepiej dla tej folii to ciągłe łączenie pasków, które co i rusz elektryzowały sięi przyczepiały do siebie, plątały ech... trzeba by mięć sporo cierpliwości i zdolności manualnych, a ja z gabarytami swoich dłoni miałem z tym spore trudności...