Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Dobra White - należało od razu napisać że rysunek u Naki to bohomaz i nie przedstawia dokładnie tego co ma przedstawiać, to nie byłoby problemu - a tak to trzeba to z was wyciągać jak nieprzyrównując kiełbasę psu z gardła . Poza tym nigdzie nie pisałem że u Płochockiego nie ma stożka wręcz przeciwnie, a Wyborczej nie czytam .
Jeszcze pytanie o maść o której pisał Bolas - czy chodzi o tzw "plastelinkę" czy też o zwykłą maść ogrodniczą (jedna byłaby pod kalus a druga na) - a może zastosować obie.
pozdr

Miękka maść do ran jest to masc bardziej do szczepien niz samych ran. Nie wyglada ona zbyt dobrze na roslinie bo sie blyszczy i jest troszke przezroczysta przez co nie maskuje rany a wrecz przeciwnie. Jej zaletą jest bardzo dobre wspomaganie rozrostu kallusa (tkanki zablizniajacej).

Twarda pasta do ran jest konsystencji plasteliny i dodane do niej jest kilka substancji grzybobójczych oraz wspomagajacych narastanie kallusa.