Co do pozyskiwania yamadori ogólnie - jak zapewne wiesz bo byłeś na warsztatach i dzielnie czytasz posty doświadczonych kolegów proces pozyskiwania często dzielony jest na kilka etapów rozłożonych w czasie nawet na kilka lat (to tak dla przypomnienia) więc jeśli masz przygotowane rośliny do pozyskiwania (czyt. skracane korzenie, przycinane, sprawdzono jaka gleba na jakiej głębokości są korzenie włośnikowe, co z korzeniem palowym i oczywiście jaki gatunek co wiąże się jak wiesz z potrzebami co do stanowiska i dalszej uprawy itp. itd.) to i tak radzę abyś wybrał się na "wykopki" z doświadczonym bonsaistą (np. P. M. Gajdą) co znacznie zwiększy twoje szanse na udane pozyskanie.
@ Arke - "...wikeszosc poczatkujacych nawet w naszym wieku..." zwłaszcza w waszym wieku (bez obrazy) ale nie o tym chciałem - widzę że jesteś jedną z nielicznych osób "w waszym wieku" która zrozumiała temat yamadori
