[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/ext/kinerity/bestanswer/event/main_listener.php on line 514: Undefined array key "poster_answers"
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4183: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3068)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4183: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3068)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4183: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3068)
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/includes/functions.php on line 4183: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at [ROOT]/includes/functions.php:3068)
Forum poświęcone sztuce bonsai - od ponad 20 lat! • Woda czyli czym podlewać? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 06 mar 2006, 10:57
autor: Bogg
Bolas a czym, jak tą korę na drzewkach czyścisz?
PS.
Pytam całkiem serio bo właśnie ten białawy osad chciałem usunąć z drzewek ale nie wiem co i jak

: 06 mar 2006, 11:20
autor: IwonaF
Są specjalne chusteczki nabłyszczające (mają w sobie też płynny nawóz). Ja tak czyszczę liście swojego fikusa. Wieczorem wrzucę zdjęcie jak wyglądają. :)

: 06 mar 2006, 14:57
autor: Natka14
Moje drzewka rosną ślicznie od kiedy mam akwarium :-) Polecam! Woda przy zmianie to idealny nawóz! 8)

: 06 mar 2006, 17:26
autor: IwonaF
Obrazek

Przez cały zeszły rok podlewałam drzewka wodą odstana z kranu (nawet azalię). W chwili obecnej podlewam wodą z filtra i drzewka rosną jak na drożdżach ;)

: 06 mar 2006, 20:16
autor: Bolas
Nalot z kory usuwam twarda szczoteczka do zebow.

: 07 mar 2006, 11:07
autor: Sentinel
Wracając do tematu, czasami czytając różne fora zastanawiam się dlaczego Ci ludzie nie pomyślą chwilę zanim coś napiszą. I proszę. Sam też (czasami?) piszę głupoty. Rzeczywiście pomysł z wodą mineralną jest durny. Cóż, sam mineralną podlewać nigdy nie próbowałem i teraz wiem, że nie spróbuję. Może z tym podlewaniem to rzeczywiście burza w szklance wody.
Pozdrawiam
Bartek

: 08 mar 2006, 10:34
autor: AnnaDorota
Sorry Iwona, ale nie poddawałabym pomysłu z chusteczkami początkujacym... Tu chodzi (jak pisze w instrukcji) o czyszczenie liści (nie pnia z osadu) a po drugie to chusteczki (jak również pisze w instrukcji) przeznaczone są dla roślin o zgrubiałych, pokrytych nalotem liściach. Z tego wniosek, że przetarcie nimi liści innego gatunku niż ficus sprężysty może nie byc dobrym pomysłem. Chusteczki zawierają wosk pszczeli, nabłyszczacze do liści w sprayu zawierają inne świństewka, które mają za zadanie wytworzyć warstwę na liściu, po przetarciu takiej warstwy ściereczką liść zaczyna błyszczeć, ale... warstwa utrudnia respirację, zatyka przetchlinki. Dodanie nawozu to raczej chwyt markeingowy niż rzeczywisty atut tej chusteczki.

: 08 mar 2006, 17:49
autor: IwonaF
Sorki ale nie doczytałam że to było do kory. Ja swojego fikusa przecieralam taką ścierką już 3 razy i jak narazie miewa się znakomicie

: 08 mar 2006, 20:50
autor: Kamil
@Artur
Stoje w 100% po stronie Bolasa. Co by nie bylo, Polak musi zawsze utrudniac sobie zycie. Bolas wie co pisze. Ja rowniez nie bawie sie w jakies tam filtrowanie czy stosowanie specjalnej wody a drzewka jak dobrze sie mialy, tak maja sie dobrze i teraz.
Wazne jest tylko, ze przy twardej wodzie podlewac obficiej, tak aby wyplukac sole nagromadzone w ziemi. To wszystko.

@Iwona
Na pewno nic sie drzewkom nic nie stanie gdy sie od czasu do czasu zastosuje nablyszczac ale na dluzsza mete jest to nie wskazane. Tak jak napisania Ania, te srodki zapychaja pory/przetchlinki(?) i w ten sposob utrudniaja roslinie w "oddychaniu". Podobny efekt uzyskasz gdy zalozysz sobie worek na... reke ;)

: 08 mar 2006, 22:47
autor: Fizyk
Wszystko to prawda. Też tak robię, tylko są gatunki, które nie znoszą twardej wody np. azalia. Jeśli mimo to chcemy ją podlewać kranówką to trzeba liczyć się z przesadzaniem rośliny co rok.

: 10 mar 2006, 20:39
autor: Andrzej646
Problem twardej wody występuje i w mojej miejscowości, ale ja się tym nie przejmuje i podlewam kranówą a potem tak samo jak i Bolas nalot na korze usuwam mechanicznie
natomiast nalot na ziemi po prostu zbieram i dosypuje świeżej. Zacieki i nalot na liściach
można usunąć niepisanym domowym sposobem,sposób, który opiszę stosuję od długiego już czasu i nie jest w żaden sposób szkodliwy dla liści a wręcz przeciwnie liście błyszczą jak bym
je czymś nasmarował.

Na miseczkę wlać letniej przegotowanej wody i odrobinę piwa w proporcji: wody 4 części piwa 1 część, każdy z liści przemyć sporządzonym roztworem używając do tego ściereczki z gazy.
Liście błyszczą i pory się nie zatykają, na korę nie działa próbowałem.

: 10 mar 2006, 21:28
autor: Deoos
Andrzej, napisz jak możesz na jakiej zasadzie to działa? Piwo ma jakieś specjalne właściwości?

: 10 mar 2006, 21:30
autor: many
A czy nie sądzisz, że możesz od tego roztworu uzależnić swoją roślinę i w końcu będziesz musiał jej dawać 4 części piwa na 1 część wody?? :wink:

: 10 mar 2006, 22:11
autor: Bolas
No i nasuwa sie pytanie jakie piwo jest najlepsze chyba ze zostawimy to w spokoju bez zbednych reklam na forum ;) bo piwo oczywiscie BEZALKOHOLOWE

: 11 mar 2006, 11:39
autor: Andrzej646
Wie m, że to, co opisałem wydaje się śmieszne i ja na początku reagowałem tak jak i wy, dlatego najpierw wypróbowała to moja Żona na swoich kwiatach domowych a ma ich około 200 doniczek i jak się okazało, że żaden nie padł to dopiero spróbowałem ja.Nie mam zielonego pojęcia jak to działa, być może dobrze czyści, dlatego, że jest to słaby roztwór alkoholu, ale szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia no, ale nie negujmy czegoś, co jest skuteczne tylko, dlatego bo nie mamy o tym pojęcia.
Ja swoje drzewka profilaktycznie zapisałem do AA
Bolas piwo musi być jednak alkoholowe marka obojętna tylko broń Boże nie podlewaj tym roztworem, bo jak się będzie taczać to sobie gałązki może połamać .

: 11 mar 2006, 13:45
autor: AnnaDorota
Wbrew pozorom, moi drodzy panowie, numer z piwem jest znany gospodyniom domowym od bardzodawna. Przecierano nim liście fikusów spręzystych i palm juz w czasach pani Dulskiej. Niestety, słód też nie jest obojętny naszym rośłinom, totez w końcu dodanie obcej substancji nabłyszczającej, tylko ze w mniejszej ilości niż w chusteczkach. Ja tm jestem ostrożna z nanoszeniem na liście zalepiaczy.

Swoja drogą, ileż to piwo ma ciekawych zastosowań...