Zmarł Dziadek.
Ja również dołaczam sie najszczerszych wyrazów współczucia. Dziadek był jedną z osób która miała duże doświadczenie , zreszta czytając jego posty trudno tego nie zauwazyc? Szkoda tylko że nie miałem mozliwości poznania go bliżej. Pożegnajmy go jak prawdziwego kolegę, przyjaciela!
Marcin
Dolny ÂślÂąsk - GłogĂłw
Dolny ÂślÂąsk - GłogĂłw
- MaStA*KiLa
- Posty: 40
- Rejestracja: 14 lis 2004, 08:41
- 20
- Imie i nazwisko: Grzegorz
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
Bardzo mi przykro z tego powodu
Wyrazy najglebszego wspolczucia
Grzesiek Nazar
Wyrazy najglebszego wspolczucia
Grzesiek Nazar
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
- piotr brozek
- Posty: 68
- Rejestracja: 08 kwie 2005, 18:51
- 19
- Imie i nazwisko: Piotr
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: N. SÂącz
- Kontakt:
- fater
- Posty: 163
- Rejestracja: 13 lis 2004, 11:07
- 20
- Imie i nazwisko: Roman S.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Dzisiaj dowiedziałem się, że odszedł nasz Wielki Przyjaciel - Roman "Dziadek" Siełacz.
Miałem niezwykłą przyjemność wymienienia z Nim kilku postów które rozpoczynał m.in. tak:
"Romanie S. mój imienniku...",
"Witaj Romku (dziwnie mi się to pisze, jakbym pisał do samego siebie )..."
Jestem wstrząśnięty. Tym bardziej, że kilka dni temu uczestniczyłem w pogrzebie mojego 42-letniego kolegi.
Los jest okrutny. Wyrywa z naszego otoczenia ludzi, którzy mogliby dokonać jeszcze wielu rzeczy.
Będzie nam bardzo brakowało Jego sympatycznych zagadek, oraz mądrych, życzliwych i taktownych wypowiedzi.
Trzeba mieć nadzieję, że miejsce dokąd odszedł, jest wielkim i wspaniałym ogrodem.
Roman Sułkowski
Miałem niezwykłą przyjemność wymienienia z Nim kilku postów które rozpoczynał m.in. tak:
"Romanie S. mój imienniku...",
"Witaj Romku (dziwnie mi się to pisze, jakbym pisał do samego siebie )..."
Jestem wstrząśnięty. Tym bardziej, że kilka dni temu uczestniczyłem w pogrzebie mojego 42-letniego kolegi.
Los jest okrutny. Wyrywa z naszego otoczenia ludzi, którzy mogliby dokonać jeszcze wielu rzeczy.
Będzie nam bardzo brakowało Jego sympatycznych zagadek, oraz mądrych, życzliwych i taktownych wypowiedzi.
Trzeba mieć nadzieję, że miejsce dokąd odszedł, jest wielkim i wspaniałym ogrodem.
Roman Sułkowski
Pozdrawiam
Roman
Roman