Witam!
Mam pytanie.
Moje bonsai rośnie i zastanawiam się nad przesadzeniem go do większej doniczki, aby mogło dalej rosnąć.
Czy to ma sens i czy można to zrobić o tej porze roku? Na co powinnam zwrócić uwagę?
I czy powinnam najpierw je przyciąć? Może powinnam dodać trochę nawozu?
Dziękuję
Przesadzanie/przycinanie bonsai
-
hanna
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 paź 2025, 13:26
- Imie i nazwisko: Hanna Nowak
- Województwo: mazowieckie
Przesadzanie/przycinanie bonsai
- Załączniki
-
- 4093.jpg (290.16 KiB) Przejrzano 174 razy
Ostatnio zmieniony 30 paź 2025, 07:34 przez hanna, łącznie zmieniany 1 raz.
Hanna
bry,
no, zalewu odpowiedzi nie będzie - fora są martwe, zabite przez fb i pokrewne
jako że pieprzowca nie mamy, a ja ciągle jestem na etapie przedszkola, pozwolę sobie tylko na podstawowe porady: przesadzanie wiosną, nawet jeśli jest uprawiany w mieszkaniu - po prostu przesadzanie to uszkodzenia korzeni, zwłaszcza włośnikowych, a wiosenny wzrost związany z rosnącą ilością światła pozwala roślinie łatwiej i szybciej nadrobić te straty
na obecnym etapie uważam, że trzeba po prostu przetrzymać do końca zimy - ostrożnie z podlewaniem, bo zapotrzebowanie na wodę teraz się zmniejsza, bez przycinania bo z racji słabego nasłonecznienia każda pracująca ilość chlorofilu jest teraz dla niego cenna. przy okazji przesadzania wskazane byłoby lekkie przycięcie i uformowanie, bo widzę że rośnie póki co na dziko. na przyszłość również zalecałym obracanie przy tym oknie, bo teraz widać bardzo silny fototropizm - wszystkie liście ciągną do światła, a powinny rosnąć równomiernie (inaczej "tył" zacznie obumierać)
ja nasze markeciaki zawsze daję do doniczek większych o 2cm, te handlowe są niby fajne, małe, ale to nie drzewka wystawowe - w ciut większej faktycznie nieco lepiej rosną, mają jakąś rezerwę. zobaczysz sama jak wyjmiesz bryłę korzeniową. oprócz doniczki jest kwestia podłoża - to handlowe jest nędzne, proponuję wymienić na coś lepszego, np. vip ze świata bonsai (akadama, pumeks, torf). wprawdzie nasze teraz rosną w samym nieorganicznym, ale to już trochę więcej pracy - podlewanie codziennie, nawożenie bo nie ma nic organicznego w doniczce. oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, ale tu będziesz po prostu potrzebować trochę więcej wiedzy
w zależności jak daleko masz do stolycy możesz śledzić stronę - bodajże - cesarskich ogrodów (w ogrodzie botanicznym pan), co jakiś czas są warsztaty z p. Markiem Gajdą dla początkujących, warto byłoby zajrzeć
powodzenia,
jsz
no, zalewu odpowiedzi nie będzie - fora są martwe, zabite przez fb i pokrewne
jako że pieprzowca nie mamy, a ja ciągle jestem na etapie przedszkola, pozwolę sobie tylko na podstawowe porady: przesadzanie wiosną, nawet jeśli jest uprawiany w mieszkaniu - po prostu przesadzanie to uszkodzenia korzeni, zwłaszcza włośnikowych, a wiosenny wzrost związany z rosnącą ilością światła pozwala roślinie łatwiej i szybciej nadrobić te straty
na obecnym etapie uważam, że trzeba po prostu przetrzymać do końca zimy - ostrożnie z podlewaniem, bo zapotrzebowanie na wodę teraz się zmniejsza, bez przycinania bo z racji słabego nasłonecznienia każda pracująca ilość chlorofilu jest teraz dla niego cenna. przy okazji przesadzania wskazane byłoby lekkie przycięcie i uformowanie, bo widzę że rośnie póki co na dziko. na przyszłość również zalecałym obracanie przy tym oknie, bo teraz widać bardzo silny fototropizm - wszystkie liście ciągną do światła, a powinny rosnąć równomiernie (inaczej "tył" zacznie obumierać)
ja nasze markeciaki zawsze daję do doniczek większych o 2cm, te handlowe są niby fajne, małe, ale to nie drzewka wystawowe - w ciut większej faktycznie nieco lepiej rosną, mają jakąś rezerwę. zobaczysz sama jak wyjmiesz bryłę korzeniową. oprócz doniczki jest kwestia podłoża - to handlowe jest nędzne, proponuję wymienić na coś lepszego, np. vip ze świata bonsai (akadama, pumeks, torf). wprawdzie nasze teraz rosną w samym nieorganicznym, ale to już trochę więcej pracy - podlewanie codziennie, nawożenie bo nie ma nic organicznego w doniczce. oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, ale tu będziesz po prostu potrzebować trochę więcej wiedzy
w zależności jak daleko masz do stolycy możesz śledzić stronę - bodajże - cesarskich ogrodów (w ogrodzie botanicznym pan), co jakiś czas są warsztaty z p. Markiem Gajdą dla początkujących, warto byłoby zajrzeć
powodzenia,
jsz
