Rafał dziękuję za dobre słowo
Sasanka ładna, a jeśli znaleziona w środowisku naturalnym to szacun!
Fotografia w bonsai mi nie przeszkadza, co najwyżej częściowo wypełnia czas, który zyskałem dzięki mniejszej intensywności zajmowania się bonsai.
Bonsaiowanie musiałem ograniczyć, zwłaszcza co do liczby roślin, z powodu pracy głównie. Co jakiś czas trafiają mi się kilkudniowe delegacje, a wtedy opiekę nad roślinnością muszę przekazać żonie i nie chcę by ten obowiązek pochłaniał jej zbyt wiele czasu, a i tak nie mogę zakładać, że zawsze będzie mogła jak należy zadbać o moje rośliny. Bonsai nie jest więc tym, czym mogę się poważnie zajmować, ale do końca rzucić tego też nie potrafię.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.