Yamadori ?
Yamadori ?
Siemanko wszystkim ostatnimi czasy zainteresowalem się tematem bonsai. Z tego też powodu swoje leśne spacery przestawilem na poszukiwania materiału na bonsai. Od razu chcialbym zaznaczyc że jestem totalnym początkującym lecz ostatni spacer zakończył się znalezieniem miejscówki gdzie przychodza na jedzenie sarny i jelenie, co za tym idzie odkryłem kilka chyba dość ciekawych drzewek, przerobionych przez zwierzynę. Jest to buk i dęby
Myślicie ze nadają się one na początek z bonsai ?- Bunny
- Posty: 91
- Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
- 16
- Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Cześć,
Buk na pewno, dąb... no jest średni.
Jeżeli będziesz chciał pozyskiwać tego buka (który wygląda mi trochę na graba), to ostrożnie, bo to bardzo dobry materiał
Jak byś potrzebował porad, to pisz śmiało
Buk na pewno, dąb... no jest średni.
Jeżeli będziesz chciał pozyskiwać tego buka (który wygląda mi trochę na graba), to ostrożnie, bo to bardzo dobry materiał
Jak byś potrzebował porad, to pisz śmiało
Szumi las, ma czas...
Właśnie tez nie wiem czy to buk czy grab haha ale będę go pozyskiwał wjęc proszę o jakieś rady oddnośnie wykopania i ziemi do jakiej go wsadzić. Z góry dziękuję
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 mar 2013, 17:25
- 11
- Imie i nazwisko: Jarek
- Województwo: zachodniopomorskie
Ten "buk" to jest bezsprzecznie grab, i jak mój przedmówca napisał baaardzo zacny materiał, tak że na niego chuchać i dmuchać po jego pozyskaniu (choć nie wiem czy nie za późno) - u mnie już zaczynają pękać pączki. Co do dębów, no cóż mają kilka felerów - przede wszystkim ich wysokość. Stanowisko, na jakim rosną może być również powodem głębokiego systemu korzeniowego. Jak będziesz chciał się dokopać do fajnej nasady korzeniowej (nebari), to proporcjonalnie drzewo jeszcze bardziej się podwyższy. Co do korony, jeśli są to zgryzaki - to mogą mieć dużo drobnych pędów, co jest plusem. Jeśli chciałbyś mimo to pozyskać dąb musisz się jeszcze liczyć z chorobami grzybowymi (przede wszystkim mączniakiem dębu), z którym musiałbyś toczyć bitwę sezon w sezon. A jeszcze jedno terminem pozyskiwania dębów jest połowa czerwca (jak liście zakończą swój wzrost) lub połowa sierpnia. W tych terminach bryła korzeniowa bardzo silnie przyrasta oraz regeneruje się po przesadzeniu lub pozyskaniu z natury. Pozdr. Jarek.
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Na graba nie za późno , zakładając że zrobisz to wzorcowo, kiedyś pozyskałem mega dużego graba już w długo pędach. Ale z tym terminem na dęby to ciekawe skąd masz takie informacje, a może masz swoje doświadczenia, fajnie jakbyś poparł je jakimiś zdjęciami z pozyskania i opieki. Ja pozyskuje dęby tak samo jak inne liściaki.
Pozdrawiam Rafał
Jako że jestem poczatkującym chcialbym zapytać jaką mieszankę ziemi zeobic dla tegi graba ?
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 mar 2013, 17:25
- 11
- Imie i nazwisko: Jarek
- Województwo: zachodniopomorskie
Tematyka rytmiki wzrostu roślin, a dokładniej relacji wzrostu części nadziemnej do wzrostu korzeni została poruszana w niemieckich periodykach naukowych już pod koniec lat 60-tych ubiegłego stulecia. W naszej literaturze o tej tematyce spotkałem się z artykułem dra Piotra Murasa ("Szkółkarstwo 4/2011"), gdzie autor przedstawia w pigułce rytmikę wzrostu korzeni roślin w stosunku do wzrostu pędów (prawdopodobnie artykuł powstał na bazie w/w literatury niemieckiej). Rośliny (w literaturze jako przykłady podaje się niektóre gatunki drzew), w zależności od rytmiki wzrostu korzeni roślin w stosunku do wzrostu pędów dzieli się zasadniczo na dwie grupy: pierwsza - typ Quercus - gdy wzrost pędów następuje przemiennie ze wzrostem części podziemnej tj. rozwój liści-korzenie nie przyrastają, pędy i liście stopują-korzenie zaczynają intensywny wzrost. Do tego typu roślin należą m.in. dęby, sosna zwyczajna, jodły, prawdopodobnie również jałowce (przynajmniej J. communis). Drugim typem jest typ Populus, gdzie cześć nadziemna przyrasta w tym samym czasie co korzenie. Do gatunków tego typu zalicza się robinię, brzozę brodawkowatą czy modrzew japoński. Ponadto o tej tematyce miałem okazję porozmawiać jakiś czas temu z Robertem Błądkiem podczas warsztatów bonsai w Sulęcinie, a temat wynikł z rozmowy o przesadzaniu i pozyskiwaniu sosny zwyczajnej z natury. Robert potwierdził, że optymalnym terminem na przesadzanie lub pozyskiwanie roślin jest okres intensywnego wzrostu masy korzeniowej, gdyż roślina wtedy bardzo szybko regeneruje swoje korzenie (często podczas przesadzań oraz pozyskań przez nas silnie redukowane czy te uszkadzane) i przechodzi łagodniej stres z tymi czynnościami związany.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 mar 2013, 17:25
- 11
- Imie i nazwisko: Jarek
- Województwo: zachodniopomorskie
Graby wymagają podłoża o pH 6,0-8,0, lubią świeże gleby wapienne, nie za suche, ale i nie podmokłe. Podłoże powinno być żyzne o dobrej pojemności wodnej, gdyż są wrażliwe na niedolanie wodą w sezonie wegetacyjnym. Podłoże, które zaproponował oliwia99 jest fajne, jednakże pod rośliny już formowane z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym, nie pod świeżo pozyskaną z natury roślinę. Roślina przede wszystkim ma przeżyć szok jaki jej zafundujesz (lub już zafundowałeś) i ten sezon musi być dla niej sezonem regeneracyjnym. Potem przyjdzie czas na więcej. Pozdr. Jarek.
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Rozumiem Jarku że nie jesteś w stanie poprzeć swojej teorii własnymi doświadczeniami ,tylko czyimiś. Ok tylko pamiętaj zabierając głos w temacie o który się tylko otarłeś bierzesz odpowiedzialność za efekt pozyskania.
Pozdrawiam Rafał
Dziękuje za wszystkie rady;) i mam jeszcze takie pytanie, jak uważacie czy "klocki" żubra to dobry nawóz? Ponieważ mieszkając w bieszczadach mam swietny dostęp do tego.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 mar 2013, 17:25
- 11
- Imie i nazwisko: Jarek
- Województwo: zachodniopomorskie
Pytałeś, skąd mam takie informacje? Myślę, że w poście udzieliłem w miarę dokładnej odpowiedzi. Jeśli chodzi o pozyskiwanie dębów w terminie wczesnowiosennym (w stanie bezlistnym) mam mieszane odczucia, gdyż dwa lata temu pozyskałem dwa "zgryzaki" dębowe, i pomimo ładnej bryły korzeniowej soki rośliny nie poszły w pędy tak jak bym się tego spodziewał, lecz w pączki śpiące zlokalizowane u nasady pnia. Cala góra stopniowo zamarła, a energia poszła w pędy ze "śpiochów". Jakiś czas później dotarłem do literatury wspomnianej w poście powyżej i myślę, że bogatszy o tą wiedzę postaram się pozyskać jakiś ciekawy dąb w optymalnym terminie przyrostu bryły korzeniowej. I wtedy dopiero podzielę się info z tego doświadczenia.
Myślę, że podzielenie się wiedzą, którą uzyskałem nie od jakiegoś laika w sprawach bonsai, tylko od jednego z najbardziej rozpoznawalnych bonsaistów w Polsce, z prawie trzydziestoletnim doświadczeniem, a przede wszystkim bonsai-praktyka jakim niewątpliwie jest Robert Błądek - nie jest czymś niewłaściwym, tym bardziej, że sam się tą wiedzą z osobami obecnymi podczas wielu warsztatów w sposób bardzo interesujący dzielił, nie robiąc z tego żadnego tabu. Pozdr. Jarek.