Panie i Panowie,
dostałem rok temu pięknego marketowego ficus-a. Z bonsai za wiele wspólnego nie ma, to też dlaczego zadecydowałem, że czas na zmiany... Pomysł jest generalnie taki - pozbyć się połowy z całej wysokości rośliny. Pień główny w miejscu cięcia ma ok. 6cm średnicy czyli dość sporo. I tu pytania:
1. Czym ciąć takiego olbrzyma aby ucierpiał na tym najmniej. Piłką do drewna?
2. Czy w jakiś sposób zabezpieczyć powstałe cięcie? Pytam ponieważ ficusy w miejscach cięcia zalewają się melczkiem i to chyba jest ich naturalny mechanizm zabezpieczający.
Pytania może śmieszne, ale przyznam szczerze że nie miałem dużych doświadczeń z ficus-ami, a nie chciałbym zepsuć prezentu.
Pozdrawiam
Ficus retusa - jak ciąć?
- Pen-Jing
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
- 18
- Imie i nazwisko: Tomek
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ficus retusa - jak ciąć?
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"
www.sztukabonsai.pl
www.sztukabonsai.pl
Na rany jest maść do bonsai lub węgiel drzewny.
Ja mam fikusy i nawet niczym rany nie zabezpieczam rośnie i rośnie zdrowo choć to nie bonsai.
Jak chciał byś sobie zrobić bonsai ,mnie się wydaje ze styl miotlasty jest najlepszy. Mam jeszcze inne dwa fikusy ale to sa małe ,właśnie jeden będę chciał zrobić styl "miotlasty" ,choć do bonsai trzeba cierpliwości.
ZROBIENIE SOBIE BONSAI OD PODSTAW DAJE WIĘKSZA RADOŚĆ NIŻ KUPIONY W MARKECIE.
Fikusy ogólnie znoszą dobrze cięcia. Jeśli nie masz nożyc do bonsai to lepiej piłka z drobnymi ząbkami i będzie spoko, choć ja nie piłowałem nigdy piłką nie daje sobie ręki uciąć jak to fikus zniesie.
Ja mam fikusy i nawet niczym rany nie zabezpieczam rośnie i rośnie zdrowo choć to nie bonsai.
Jak chciał byś sobie zrobić bonsai ,mnie się wydaje ze styl miotlasty jest najlepszy. Mam jeszcze inne dwa fikusy ale to sa małe ,właśnie jeden będę chciał zrobić styl "miotlasty" ,choć do bonsai trzeba cierpliwości.
ZROBIENIE SOBIE BONSAI OD PODSTAW DAJE WIĘKSZA RADOŚĆ NIŻ KUPIONY W MARKECIE.
Fikusy ogólnie znoszą dobrze cięcia. Jeśli nie masz nożyc do bonsai to lepiej piłka z drobnymi ząbkami i będzie spoko, choć ja nie piłowałem nigdy piłką nie daje sobie ręki uciąć jak to fikus zniesie.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 kwie 2014, 16:53
- 10
- Imie i nazwisko: Cichocka
- Województwo: śląskie
Piłę chyba trzeba sobie odpuścić..
____________________________________________
rozwój osobisty warszawa
____________________________________________
rozwój osobisty warszawa
Najpopularniejsze gadżety reklamowe w jednym miejscu: https://goodgifts.eu/pl/ Wybierz sprawdzoną firmę!