Eksperyment z Fikusami
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Wielkie dzięki Panowie!
Bardzo się ciesze że drzewko wam się podoba i udało mi się to uzyskać w jednym z najtrudniejszych ze stylów w bonsai.
Bardzo się ciesze że drzewko wam się podoba i udało mi się to uzyskać w jednym z najtrudniejszych ze stylów w bonsai.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2011, 21:41 przez Yarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Myśle że efekt końcowy jest zadowalający Co Prawda bałem się na początku że nie podołam z tym stylem zwłaszcza że jest to bardzo krucha odmiana fikusa. Po drodze złamałem 2 dość ważne gałązki ale udało mi się ten brak uzupełnić innymi. Szkoda tylko że maksymalne walory drzewka smaganego wiatrem widać tylko po defoliacji ale trudno i tak warto było poświęcić trochę czasu aby efekt końcowy był taki jak na ostatnim zdjęciu!
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Nowa fotka po przesadzeniu do nowej doniczki oraz na docelowej podkładce. W fikusie kilka zmian jedna gałązka uległa złamaniu i padła przerobiłem ją na Jiny, które mają dodać drzewku jeszcze większego dramatyzmu Oczywiście pełne walory drzewka będą widoczne dopiero po defoliacji, podrzucę wtedy najnowsze zdjęcie.
- Załączniki
-
- 12.jpg (88.15 KiB) Przejrzano 11079 razy
-
- 13.jpg (100.8 KiB) Przejrzano 11079 razy
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 01 lis 2011, 10:03
- 13
- Imie i nazwisko: Krzysztof Berny
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jaworzno
Bardzo dobra prezencja! Choć nie jestem ekspertem to jin trochę psuje, może dobrym rozwiązaniem jest wydłużenie gałązek. Dodatkowo 1 górną podniósłbym troszkę do góry. I prośba - mógłbyś wrzucić fotkę obracając ostatnie zdjęcie o 90 stopni do patrzącego.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
dzięki Krzysiek, niestety nie mam takiej fotki zrobiłem tylko kilka zdjęć. Jeżeli chodzi o gałązki to drzewko jest dopiero przed drutowaniem i ta 1 o której mówisz będzie lekko podniesiona. Ktoś już wcześniej o tym pisał chyba Kamil Jeżeli chodzi o Jina to sprawa ciągle ewoluuje, niestety przez nie uwagę ostatnia gałązka padła i musiałem z niej coś zrobić. Powstał Jin który w każdej chwili można wyautować, aczkolwiek na żywca wgląda bardzo interesująco i nie chciałbym się go pozbywać. Moim zdaniem po defoliacji, drzewko razem z Jinem będzie ciekawsze. Pisaliśmy już wcześniej, że styl fukingashi jest cholernie trudy i pokazać drzewko w takiej formie jest ciężko. Jedynie pełna defoliacja pokazuje prawdziwą dramaturgie. Jeszcze 2 miechy i podrzucę fikusa po goleniu wtedy podyskutujemy
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Sorry, ale jin na ficusie?...
To wbrew naturze mimo wszystko. Fikusy w naturze zalałyby uszkodzenie kallusem i tyle.
To wbrew naturze mimo wszystko. Fikusy w naturze zalałyby uszkodzenie kallusem i tyle.
Anna Dorota
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
To samo można powiedzieć o shari i stylu fukingashi, podejrzewam że takiego fikusa w naturze nie znajdziemy. Nie taki był mój cel w formowaniu tego drzewka, chciałem oddać dramaturgie która jest porządna w stylu fukingashi i wybrałem do tego Ficusa który jest bardzo wdzięcznym materiałem.
Poniżej mangrowce Roberta Kempinskiego z jinami, shar...... roślina tropikalna na której też teoretycznie nie powinny znaleźć się martwe elementy, ale są i wyglądają super. Oczywiście, że nie jest to zgodne z kanonami, ale moim zdaniem czasami warto zrobić coś niestandardowego i uzyskać przy tym niezłe efekty.
Poniżej mangrowce Roberta Kempinskiego z jinami, shar...... roślina tropikalna na której też teoretycznie nie powinny znaleźć się martwe elementy, ale są i wyglądają super. Oczywiście, że nie jest to zgodne z kanonami, ale moim zdaniem czasami warto zrobić coś niestandardowego i uzyskać przy tym niezłe efekty.
- Załączniki
-
- robert_kempinski_Buttonwood.jpg (142.21 KiB) Przejrzano 11052 razy
-
- contest_Robert_Kempinski_Bunjin_Buttonwood.jpg (50.07 KiB) Przejrzano 11052 razy
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Jednakże ... mangrowce ze względu na tryb życia i konieczność dostosowania się do drastycznych zmian (raz w wodzie i to z ogromną ilością soli, raz w suchym gruncie) z samej swej natury mają jednak więcej dramatyczności. Raz zalewane, raz smażone na słoneczku odnosza rany i uszkodzenia, pochylają się i krzywią się bardzo ekspresyjnie...
Fikus takich dramatycznych zmian w swym życiu nie przechodzi, rośnie, rozrasta się, zlewa pnie w jeden lub oplata się miękko na innych drzewach i nawet jeśli je zabija - to powoli, łagodnie, niemal czułym uściskiem...
Rozumiem, że na fikusie fajnie się eksperymentuje, ale to tak jakby z sosny robić bonsai wzorowane na dębach czy klonach - nie ta melodia.
Twoje drzewka bardzo mi się podobają, widać dobą rękę i wyobraźnię, naprawdę. Ale ficus fukinagashi - tancerka z Hawajów na tatrzańskiej grani...
Fikus takich dramatycznych zmian w swym życiu nie przechodzi, rośnie, rozrasta się, zlewa pnie w jeden lub oplata się miękko na innych drzewach i nawet jeśli je zabija - to powoli, łagodnie, niemal czułym uściskiem...
Rozumiem, że na fikusie fajnie się eksperymentuje, ale to tak jakby z sosny robić bonsai wzorowane na dębach czy klonach - nie ta melodia.
Twoje drzewka bardzo mi się podobają, widać dobą rękę i wyobraźnię, naprawdę. Ale ficus fukinagashi - tancerka z Hawajów na tatrzańskiej grani...
Anna Dorota
Chyba wieje.... zobaczymy jaki fikus z tego wyjdzie :D
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
- 16
- Imie i nazwisko: Tomek K
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
Witam wszystkich po kilkumiesięcznej przerwie. Niestety, ale przez przeprowadzkę i remont mieszkania oraz narodziny synka, bonsai siłą rzeczy zeszło na drugi plan co odbiło się negatywnie na moich drzewkach . Powyższy fikus smagany wiatrem padł jak i kilka innych zewnętrznych drzewek( 2 jałowce, buk, modrzew) Wiosenne przymrozki zrobiły swoje, a brak czasu i pozostawienie roślin pod opieką rodzinki tylko je dobiły.
Powyższy fikus był dla mnie szczególnie ważny ponieważ jak wiadomo prowadzenie drzewka w tym stylu jest bardzo trudne, a wydaje mi się że udało mi sie w tym przypadku oddać dramaturgie stylu fukingashi.
Trudno mam jeszcze 3 fikusy i ligustra:-) nad którymi dalej pracuje. Niestety nie udało mi sie nawet sfotografować drzewek po defoliacji.
Nie ma się co jednak poddawać , kilka tygodni temu wygospodarowałem chwilkę czasu i ukręciłem dość ciekawego jałowca, zdjęcia i opis umieszczam w kolejnym temacie.
Powyższy fikus był dla mnie szczególnie ważny ponieważ jak wiadomo prowadzenie drzewka w tym stylu jest bardzo trudne, a wydaje mi się że udało mi sie w tym przypadku oddać dramaturgie stylu fukingashi.
Trudno mam jeszcze 3 fikusy i ligustra:-) nad którymi dalej pracuje. Niestety nie udało mi sie nawet sfotografować drzewek po defoliacji.
Nie ma się co jednak poddawać , kilka tygodni temu wygospodarowałem chwilkę czasu i ukręciłem dość ciekawego jałowca, zdjęcia i opis umieszczam w kolejnym temacie.
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Tomek Kowal