. opadaja liscie
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 lut 2011, 11:38
- 13
- Imie i nazwisko: lukasz
- Województwo: mazowieckie
. opadaja liscie
a ogolnie mam problem kupilem w market i opadaja liscie co robic zeby go uratowac czy przyciac te lodygi bez lisci czy zostawic je moze jesze z nich wyrosna liscie no i jest w wysokiej doniczce glinianej jakies troszke to dziwne liscie wygladaja jaby usychaly i opadaja .
- Załączniki
-
- jaka to bonsai mysle ze to FICUS RETUSA
- P5280028.JPG (35.25 KiB) Przejrzano 12874 razy
-
- jak go ratowac
- P5280027.JPG (55.45 KiB) Przejrzano 12874 razy
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 24 mar 2009, 15:43
- 15
- Imie i nazwisko: bartekP
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
rękę daje sobie uciąć że w doniczce nie ma otworu drenażowego i roślina ma za mokro (czyt. gnije) druga sprawa może być też brak światła. Większość roślin pada przez nadopiekuńczość i przelanie, to ze liście wyglądają na suche nie oznacza ze roślina potrzebuje wody
rośline do swiatła i przesadzic do odpowiedniej doniczki (z odpływem) nie naruszajac zbytnio bryły korzeniowej.
swoja droga to szlag człowieka trafia jak idzie do takiej kastoramy i ma do wyboru setki donic a 98% z nich bardziej nadaje sie jako kuweta dla kota albo kufel do piwa
rośline do swiatła i przesadzic do odpowiedniej doniczki (z odpływem) nie naruszajac zbytnio bryły korzeniowej.
swoja droga to szlag człowieka trafia jak idzie do takiej kastoramy i ma do wyboru setki donic a 98% z nich bardziej nadaje sie jako kuweta dla kota albo kufel do piwa
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 lut 2011, 11:38
- 13
- Imie i nazwisko: lukasz
- Województwo: mazowieckie
a doniczka jest jakas wysoko czy to ma jakis wplyw czy narazie moze zostac w takiej a potem przesadzic w taka niska jak to w bonsai
tylko zrobie dziury bi nie ma zadnej i kupilem nawoz uniwersalny bo nie bylo chwilowo specjalnego do bonsai nic jej nie zaszkodzi
tylko zrobie dziury bi nie ma zadnej i kupilem nawoz uniwersalny bo nie bylo chwilowo specjalnego do bonsai nic jej nie zaszkodzi
- Dragonww
- Posty: 211
- Rejestracja: 13 lip 2006, 21:08
- 18
- Imie i nazwisko: Wojtek Winiarski
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
Kiedy kupiony? Fikusy mają to do siebie że aklimatyzują się poprzez zrzucenie części liści. Na parapet z nim - oczywiście od wewnątrz. Przyglądnij się ziemi czy się coś nie rusza. I koniecznie te otwory drenażowe. Powodzenia.
-------------------------------------------------------
Wojtek
Bonsai - sztuka sÂłuchania natury...
Wojtek
Bonsai - sztuka sÂłuchania natury...
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Jak już pisał Bartek, należy ficusa przesadzić do doniczki z otworami w dnie, postawić na oknie i czekać. Może nie jest jeszcze zgniły i da sobie radę. Nie męczyć nawozami i eksperymentami. Nie wiemy w jakim stanie był kupiony i jak dawno temu zaczął chorować.
Mała uwaga - to nie jest bonsai. To po prostu ficus w doniczce, nie ma sensu kupować specjalnych nawozów, doniczek itp. Moze kiedyś będzie to materiał na bonsai, ale teraz to tylko chora roślina doniczkowa.
Mała uwaga - to nie jest bonsai. To po prostu ficus w doniczce, nie ma sensu kupować specjalnych nawozów, doniczek itp. Moze kiedyś będzie to materiał na bonsai, ale teraz to tylko chora roślina doniczkowa.
Anna Dorota
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2011, 22:39
- 13
- Imie i nazwisko: Ksawery
- Województwo: mazowieckie
Widzę, że nie ja jedyny mam problem z tracącym liście Ficusem ^o^ '
Z tego co przeczytałem okazuje się, że go nadopiekuńczo podlewałem >_<
Btw, postawiłem go na parapecie i mam nadzieję, że przeżyje.
Jeśli zostawię go w tej doniczce (bo mam taką samą ^w^) to będzie gorzej dla niego ?
Nie chciałbym go przesadzić gdy jest chory, więc wolałbym z tym odczekać do cieplejszych dni (chyba, że to złe rozwiązanie).
Z tego co przeczytałem okazuje się, że go nadopiekuńczo podlewałem >_<
Btw, postawiłem go na parapecie i mam nadzieję, że przeżyje.
Jeśli zostawię go w tej doniczce (bo mam taką samą ^w^) to będzie gorzej dla niego ?
Nie chciałbym go przesadzić gdy jest chory, więc wolałbym z tym odczekać do cieplejszych dni (chyba, że to złe rozwiązanie).
To bardzo złe rozwiązanie. Szybciutko po doniczkę z dużymi otworami. Dobry (dużo) drenażu, wypłukać ziemie pomiędzy korzeniami i zastosować nową mieszankę przepuszczalna i przewiewną (np. perlit + ziemia ogrodowa albo torf). Im szybciej tym lepiej.Najlepiej to teraz.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2011, 22:39
- 13
- Imie i nazwisko: Ksawery
- Województwo: mazowieckie
Ups!
To muszę zostawić to do jutra, bo teraz nie jestem w stanie tego zrobić.
Spytam od razu gdzie mógłbym zakupić perlit (nie mam bladego pojęcia)?
To muszę zostawić to do jutra, bo teraz nie jestem w stanie tego zrobić.
Spytam od razu gdzie mógłbym zakupić perlit (nie mam bladego pojęcia)?
Ostatnio zmieniony 01 mar 2011, 09:32 przez camthal, łącznie zmieniany 1 raz.
W każdym lepszym centrum ogrodniczym powinieneś dostać. Proporcje proponuje 7:3 dla perlitu
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2011, 22:39
- 13
- Imie i nazwisko: Ksawery
- Województwo: mazowieckie
Niestety nie udało mi się dostać perlitu, więc zakupiłem keramzyt. Mieszać go z ziemią ogr. w tych samych proporcjach co perlit czy np: 7:2?
@ADMIN przepraszam, że post nie na temat. Trochę zagolopowałem się >_<
@ADMIN przepraszam, że post nie na temat. Trochę zagolopowałem się >_<
ADMIN: Prosze dostosowac nazwe tematu do regulaminu (http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=7&t=5045).
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Jeśli dasz keramzyt na dno doniczki, to wystarczy użyć samej ziemi doniczkowej kupionej w kwiaciarni. Te mieszanki są lekkie i przesychają szybko, nie ma sensu dodawać jeszcze perlitu. Tu chodzi o ratowanie nadpsutego ficusa.
Pamietaj tylko zeby nie usuwać zbyt wiele starej ziemi, niedobrze byłoby uszkodzić dodatkowo korzenie, i tak są pewnie w niezbyt dobrym stanie.
Pamietaj tylko zeby nie usuwać zbyt wiele starej ziemi, niedobrze byłoby uszkodzić dodatkowo korzenie, i tak są pewnie w niezbyt dobrym stanie.
Anna Dorota
Jeśli chodzi o moje zdanie to lepiej by było wymieszać ziemie z keramzytem, chociaż to zależy w dużej mierze jakiej jest on granulacji. Jeśli jest za duża wtedy bym wymieszał ją z żwirkiem. Ja mam bardzo złe doświadczenia z gotową ziemią ogrodniczą. Przeważnie mają dużo za dużą pojemność wodną i zbyt duże zasolenie. Na dwór taka ziemia jest ok, ale do doniczki nie bardzo.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Jak kolega Armin - jak dasz dużej frakcji keramzyt czy na dno czy wymieszasz z ziemią - będzie pływał po całej doniczce. Wtedy struktura jest luźna a przemieszczanie się i wypływanie keramzytu spowoduje, ze drzewko nie będzie siedziało sztywno w doniczce.pinaceae pisze:Jeśli chodzi o moje zdanie to lepiej by było wymieszać ziemie z keramzytem, chociaż to zależy w dużej mierze jakiej jest on granulacji. Jeśli jest za duża wtedy bym wymieszał ją z żwirkiem. Ja mam bardzo złe doświadczenia z gotową ziemią ogrodniczą. Przeważnie mają dużo za dużą pojemność wodną i zbyt duże zasolenie. Na dwór taka ziemia jest ok, ale do doniczki nie bardzo.
Jeżeli mieszasz to możesz dać ziemie ogrodniczą, keramzyt lub mały żwirek rzeczny kupiony w sklepach akwariowych a do tego małą ilość żółtego piasku - jak w piaskownicy. Zauważyłem, ze fikusy strasznie lubią domieszkę.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Ta biedna roślina mu "kipnie" zanim ustalicie skład mieszanki...
Lepiej ją przesadzić żeby ograniczyć ewentualne gnicie!
Lepiej ją przesadzić żeby ograniczyć ewentualne gnicie!
Anna Dorota
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 lut 2011, 22:39
- 13
- Imie i nazwisko: Ksawery
- Województwo: mazowieckie
Przesadziłem już go do innej doniczki (z drenażami).
Mieszankę zrobiłem tak: troszkę ziemi na dół + kerazyt (tak jak było na rysunku od keramzytu) i dodatkowo górną część ziemi wymieszałem z keramzytem, ale z u miarem :P
Mogę powiedzieć, że przesadzenie opłaciło sie, bo już przestaje zrzucać liście. Martwią mnie tylko gałązki, a raczej ich zczerniała część. Korci mnie żeby je przyciąć.
Mieszankę zrobiłem tak: troszkę ziemi na dół + kerazyt (tak jak było na rysunku od keramzytu) i dodatkowo górną część ziemi wymieszałem z keramzytem, ale z u miarem :P
Mogę powiedzieć, że przesadzenie opłaciło sie, bo już przestaje zrzucać liście. Martwią mnie tylko gałązki, a raczej ich zczerniała część. Korci mnie żeby je przyciąć.
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Jeśli jakieś części są faktycznie czarne, to ciachnij, ale nie nie męcz go za bardzo przez dłuzszy czas, niech sobie stoi na parapecie i tyle. Ficusy są twardymi roślinami, jełsi się tylko trochę zycia kołacze to przeżywają. Ważne, aby nie popełniać tych samych błędów.
Anna Dorota