WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE!
Jestem nowy na forum i od razu z problemem i prośbą o ..
Prubuję wychodować jako bonsai jaśmin nagokwiatowy, ale nie wiem, czy przy okazji nie wychodowałem jakiegoś pasożyta. Może źle szukam, ale nigdzie nic takiego nie widziałem. Pomóżcie. Dodam, że roślina ostatnie dwa tygodnie stała w miejscu o niewielkim naświetleniu i temperaturze (choć raczej pokojowej) za to w powietrzu o dużej wilgotności.
Pozdrawiam
mediocre
Szkodnik na Jasminum nudiflorum?
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 lut 2009, 23:11
- 15
- Imie i nazwisko: GRZEGORZ P
- Województwo: wielkopolskie
Szkodnik na Jasminum nudiflorum?
- Załączniki
-
- DSCN6024.JPG (37.33 KiB) Przejrzano 2943 razy
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 02 lut 2009, 10:04
- 15
- Imie i nazwisko: AgnieszkaR
- Województwo: śląskie
witam ! zaznaczam , że nie jestem pewna i mogę się mylić ale czy to nie jest nalot pleśni ? a ziemia jak wygląda ???
pozdrawiam !
- 00seba
- Posty: 388
- Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
- 17
- Imie i nazwisko: Sebastian
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Opole Lubelskie
- Kontakt:
jeżeli trzymasz go w miejscu o dużej wilgotności i temp to na bank jest to najzwyklejsza pospolita pleśń. popraw trochę warunki hodowli i będzie ok
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 lut 2009, 23:11
- 15
- Imie i nazwisko: GRZEGORZ P
- Województwo: wielkopolskie
DZIĘKI!
Też tak podejrzewałem. Wilgotność jest rzeczywiście dość duża a w dodatku dwa tygodnie w troche niższej temperaturze i oświetleniu. Zmienię temat postu żeby posłużyło to innym ku przestrodze .
Pozdrawiam serdecznie.
Też tak podejrzewałem. Wilgotność jest rzeczywiście dość duża a w dodatku dwa tygodnie w troche niższej temperaturze i oświetleniu. Zmienię temat postu żeby posłużyło to innym ku przestrodze .
Pozdrawiam serdecznie.