XV spotkanie ÅšGEB-relacja
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
XV spotkanie ÅšGEB-relacja
Obecni (kolejność jak na zdjęciu od prawej): Wojtek, Grzegorz, Krzysztof, Sebastian, Damian, Kamil, Karol, Michał
Oto co robiliśmy: ...
(jak zwykle fotki to nie to samo co oglądanie na żywo)
Oto co robiliśmy: ...
(jak zwykle fotki to nie to samo co oglądanie na żywo)
- Załączniki
-
- Grzegorz przy pracy.
- XV ŚGEB 046x.JPG (99.93 KiB) Przejrzano 12617 razy
-
- Krzysztof przy pracy.
- XV ŚGEB 045x.JPG (77.71 KiB) Przejrzano 12621 razy
-
- Damian przy pracy.
- XV ŚGEB 044x.JPG (80.08 KiB) Przejrzano 12629 razy
-
- Karol przy pracy.
- XV ŚGEB 043x.JPG (60.19 KiB) Przejrzano 12634 razy
-
- i nie skończymy...
- XV ŚGEB 058x.JPG (70.77 KiB) Przejrzano 12640 razy
-
- i ciągle nie przestajemy... :razz:
- XV ŚGEB 057x.JPG (72.06 KiB) Przejrzano 12648 razy
-
- i dalej... :)
- XV ŚGEB 056x.JPG (70.37 KiB) Przejrzano 12658 razy
-
- i nadal pracujemy...
- XV ŚGEB 054x.JPG (78.52 KiB) Przejrzano 12668 razy
-
- No i pracujemy... ;)
- XV ŚGEB 052x.JPG (71.97 KiB) Przejrzano 12683 razy
-
- Grupa obecnych... tylko żona Damiana się nie ustawiła do zdjęcia :)
- XV ŚGEB 067x.JPG (65.69 KiB) Przejrzano 12683 razy
Ostatnio zmieniony 03 sie 2008, 19:20 przez ogrodnik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
Ciąg dalszy... ;)
- Załączniki
-
- I pod koniec spotkania.
- XV ŚGEB 073x.JPG (44.92 KiB) Przejrzano 13342 razy
-
- Podczas formowania po odsłonięciu pnia...
- XV ŚGEB 027x.JPG (70.49 KiB) Przejrzano 12574 razy
-
- Jałowiec Damiana przed spotkaniem.
- XV ŚGEB 024x.JPG (84.38 KiB) Przejrzano 13355 razy
-
- I po spotkaniu.
- XV ŚGEB 079x.JPG (42.35 KiB) Przejrzano 12575 razy
-
- Jałowiec Krzysztofa przed...
- XV ŚGEB 008x.JPG (59.44 KiB) Przejrzano 12581 razy
-
- I po przycięciu przez Karola... :razz:
- XV ŚGEB 050x.JPG (49.67 KiB) Przejrzano 12588 razy
-
- Klon palmowy Kamila przed spotkaniem...
- XV ŚGEB 039x.JPG (64.57 KiB) Przejrzano 12589 razy
-
- Ale coś mu nie pasowało... albo raczej ktoś... ;)
- XV ŚGEB 053x.JPG (54.69 KiB) Przejrzano 12588 razy
-
- Ale po chwili zaczął działać.
- XV ŚGEB 047x.JPG (83.46 KiB) Przejrzano 12605 razy
-
- Tylko Wojtek jakoś dłuuugo dumał...
- XV ŚGEB 055x.JPG (74.64 KiB) Przejrzano 12599 razy
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
I dalej...
- Załączniki
-
- I drugi formowany kiedyś wcześniej.
- XV ŚGEB 015x.JPG (59.31 KiB) Przejrzano 12549 razy
-
- Jałowiec procumbens nana Sebastiana :)
- XV ŚGEB 016x.JPG (57.73 KiB) Przejrzano 12552 razy
-
- I po formowaniu.
- XV ŚGEB 030x.JPG (38.55 KiB) Przejrzano 12550 razy
-
- I druga azalka Karola przed...
- XV ŚGEB 010x.JPG (51.37 KiB) Przejrzano 12553 razy
-
- I po.
- XV ŚGEB 077x.JPG (46.33 KiB) Przejrzano 12552 razy
-
- Azalka Karola przed spotkaniem...
- XV ŚGEB 020x.JPG (52.82 KiB) Przejrzano 12560 razy
-
- I po.
- XV ŚGEB 082x.JPG (41.15 KiB) Przejrzano 12552 razy
-
- Buk Wojtka przed spotkaniem...
- XV ŚGEB 005x.JPG (48.52 KiB) Przejrzano 12557 razy
-
- I po spotkaniu.
- XV ŚGEB 087x.JPG (41.43 KiB) Przejrzano 12553 razy
-
- Jodła koreańska Grzegorza przed...
- XV ŚGEB 012x.JPG (67.44 KiB) Przejrzano 12558 razy
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
I już koniec moich fotek
Dzięki wszystkim za spotkanko
Dzięki wszystkim za spotkanko
- Załączniki
-
- I na pożegnanie owoc współpracy z Wojtkiem :)
- XV ŚGEB 032x.JPG (44.11 KiB) Przejrzano 12527 razy
-
- I na koniec spotkania.
- XV ŚGEB 093x.jpg (43.55 KiB) Przejrzano 12525 razy
-
- i później...
- XV ŚGEB 076x.JPG (52.4 KiB) Przejrzano 12526 razy
-
- podczas formowania...
- XV ŚGEB 038x.JPG (52.03 KiB) Przejrzano 12536 razy
-
- Mój cis przed spotkaniem...
- XV ŚGEB 001x.JPG (60.7 KiB) Przejrzano 12541 razy
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 23 sie 2007, 20:59
- 17
- Imie i nazwisko: Karol H.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów
Było bardzo sympatycznie, a ile cięcia... (przynajmniej ja). Oby każde spotkanie tak wyglądało. No i chciałbym podziękować Kamilowi za przyjazd, na pewno każdy się dowiedział czegoś nowego, ja na pewno się czegoś nauczyłem I dzięki, za możliwość pracy na klonie, to było bardzo stresujące no ale Mam nadzieje, że przeżyje i życze Ci żebyś go kiedyś mógł pokazać na ważnej wystawie. No i wszystkim, którzy się pojawili dzięki wielkie, to był miło spędzony czas.
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
Cosik dzisiaj po pracy podziałałem przy cisie...
- Załączniki
-
- Po okorowaniu i pomalowaniu płynem do jin
- XV ŚGEB 096x.jpg (48 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Wygięcie jednej części jina i lekka poprawa gięcia pnia, ale tego niestety nie widać...
- XV ŚGEB 102x.JPG (41.86 KiB) Przejrzano 12399 razy
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Używajcie rafi do gięcia ...
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
- Bushi
- Posty: 62
- Rejestracja: 05 maja 2008, 00:09
- 16
- Imie i nazwisko: Maciek Krawczyk
- Województwo: lódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Ja tylko nadmienię Michale, że w moim odczuciu za wiele zieleni wyciąłeś, ale to tylko moje odczucie. Poza tym nie wiem czy wiesz ale cisy nie mają żywicy i przydałoby się zabezpieczyć rany i to martwe.
po co rafia jak nie ma mocnych giec?
po to zebys wiedzial co to rafia i do czego ona słuzy... miales ją kiedys w reku?
- Anarhis
- Posty: 113
- Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
- 18
- Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie
Drogi Mateoosh'u - wiemy co to rafia i wiemy do czego służy i kiedy należy jej używać a także mieliśmy ją w reku. I wierz mi... w tym przypadku rafia była totalnie zbędna. Gdyby nie była, użylibyśmy jej. Ale może następnym razem dla świętego spokoju będziemy ją nawijać nawet na chokkany. Pozdromateoosh pisze:po to zebys wiedzial co to rafia i do czego ona słuzy... miales ją kiedys w reku?
Wszystko ma swoje dwie strony...
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
No ja akurat gdybym miał przy sobie rafię - to pewnie bym użył, a tak okazało się, że gięcia zrobić nie dało rady. A do wielu roślin faktycznie rafia potrzebna nie była, bo jak roślina gruba nie jest to nie ma co się wygłupiać
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
1. Rafia tutaj moim zdaniem była zbędna:
-raz-gięcie wcale nie jest aż takie mocne,
-dwa-gałąź wcale nie aż taka gruba,
-trzy- nawet już przed gięciem gałąź miała lekki łuk w kierunku gięcia.
2. Cis jeszcze puści nawet z pnia.
3. Przecież pisałem, że malowałem płynem do jin...
Pozdro
-raz-gięcie wcale nie jest aż takie mocne,
-dwa-gałąź wcale nie aż taka gruba,
-trzy- nawet już przed gięciem gałąź miała lekki łuk w kierunku gięcia.
2. Cis jeszcze puści nawet z pnia.
3. Przecież pisałem, że malowałem płynem do jin...
Pozdro
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
Mateoosh. Za kazdym razem jak kupuje bukiet to mam ja w reku i wiem do czego sluzy. Widze natomiast ze ty za bardzo nie wiesz. Pewnie uslyszales od kogos ze rafie sie kladzie i juz se pewnie pomyslales ze iwesz wszystko w tym temacie. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe jak rafia dziala na rosline. Jakie sa jej plusy a jakie minusy. Jestem pewien ze nie wiesz takze zamiast rzucac sie na forum chwyc ksiazke od biologi, najlepiej zacznij od szkoly podstawowej, i zanim napiszesz cos sprawdz o czym tak naprawde piszesz.
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Słuchajcie - po co sie rzucać na coś - co jest mało istotne ? Skoro ja zrezygnowałem z żarcia sie na forach a byłem najbardziej upierdliwą i upartą osobą - to może i wy dajcie na wstrzymanie - he ?
Patrze poprostu na drzewa i zawsze ejstem ciekaw jak Wam idą te spotkania. Wiem , że zaczynacie - ale skoro zapraszacie różne osoby , które Was uczą nowych rzeczy - to warto to wykorzystywać. A czemu ? Ponieważ niektóre drzewa są jakby na siłe wyginane , jakby czegoś im brakowało albo jakby całe giecie nie miało największego sensu. Ja wiem, że nie każdy jest zwolennikiem zawijania drzew w "esy, floresy" i robienia "kapeluszy" ale zastosowanie rafi w niektórych przypadkach wiele by Wam dało. I nie musi być grube drzewo aby rafie na nie nakładać. Pierwsza sprawa to mamy sierpień - jałowce są bardzo łamliwe, wiec przy gięciu mającym sens przda sie zabezpieczyć drzewo przed rozerwaniem tkanki.
Rafia daje bardzo dużą elastycznośc przy gięciu, dodatkowo zabezpiecza. Możecie do tego dodać jeszcze odciągi jak widzicie, że rafia i drut nie utrzymują kształtu takiego jakiego chcecie. Ja wiem, że nie jestem i nie będe w tym doskonały i moje uwagi mogą być nie na miejscu - ale to tylko koleżeńska wskazówka i tak ją potraktujcie, bez zbędnych uszcypnięć i niedomówień.
Co do Michała cisa - nie martwcie sie , bardzo szybko puści pąki z pnia - nic mu nie zaszkodzi, że jest pobudzone - do jesieni jeszcze daleko.
Co do rdutu - to nie wiem po co ta stercząca antenka na górze ? no i troche na odpierdziel.
Aha Michale - jedna jeszcze uwaga - jiny mówią o wieku drzewka , jeżeli są długie to drzewko tym samym wydaje sie młodsze od tego, w którym jiny sa krótkie i poddane do obróbki naturze - długo terminowej obróbki. Na górze nie mogą też być szersze i cięższe od tych dolnych.
Patrze poprostu na drzewa i zawsze ejstem ciekaw jak Wam idą te spotkania. Wiem , że zaczynacie - ale skoro zapraszacie różne osoby , które Was uczą nowych rzeczy - to warto to wykorzystywać. A czemu ? Ponieważ niektóre drzewa są jakby na siłe wyginane , jakby czegoś im brakowało albo jakby całe giecie nie miało największego sensu. Ja wiem, że nie każdy jest zwolennikiem zawijania drzew w "esy, floresy" i robienia "kapeluszy" ale zastosowanie rafi w niektórych przypadkach wiele by Wam dało. I nie musi być grube drzewo aby rafie na nie nakładać. Pierwsza sprawa to mamy sierpień - jałowce są bardzo łamliwe, wiec przy gięciu mającym sens przda sie zabezpieczyć drzewo przed rozerwaniem tkanki.
Rafia daje bardzo dużą elastycznośc przy gięciu, dodatkowo zabezpiecza. Możecie do tego dodać jeszcze odciągi jak widzicie, że rafia i drut nie utrzymują kształtu takiego jakiego chcecie. Ja wiem, że nie jestem i nie będe w tym doskonały i moje uwagi mogą być nie na miejscu - ale to tylko koleżeńska wskazówka i tak ją potraktujcie, bez zbędnych uszcypnięć i niedomówień.
Co do Michała cisa - nie martwcie sie , bardzo szybko puści pąki z pnia - nic mu nie zaszkodzi, że jest pobudzone - do jesieni jeszcze daleko.
Co do rdutu - to nie wiem po co ta stercząca antenka na górze ? no i troche na odpierdziel.
Aha Michale - jedna jeszcze uwaga - jiny mówią o wieku drzewka , jeżeli są długie to drzewko tym samym wydaje sie młodsze od tego, w którym jiny sa krótkie i poddane do obróbki naturze - długo terminowej obróbki. Na górze nie mogą też być szersze i cięższe od tych dolnych.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
nie mam zamiaru się z Tobą spierać, chcialbym ujrzec poprawność twojego rafiowania, bo wbrew pozorom jest to dosyć trudny proces formowania, sugerujesz się pustą teorią, która w praktyce nie ma zastosowania, miales okazje pracowac na wiekszym materiale? z twojego postu wynika ze na ten temat posiadasz przeogromna wiedze, pytanie, czy widziales kiedys bonsai w realu? prawdziwe bonsai? to nie jest czepianie się.... czekam na szczera odpowiedź na poziomie ps. pewnie na tym bukiecie przygoda z rafią się konczy....
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 23 sie 2007, 20:59
- 17
- Imie i nazwisko: Karol H.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów
Moglibyście wyluzować, to temat o spotkaniu, które się odbyło, a nie temat o rafi. Niktóre osoby na spotkanie przyjeżdżają, z kilkuletnią praktyką, chcą po prostu pogadać, zająć się czymś w gronie. Zdjecia nie oddają wszystkiego. Jeśli rafi nie ma to może jednak nie była potrzebna co? Wasze ciągłe i bezsensowne kłótnie prowadzą tylko do tego, że zamiast zachęcać ludzi do tej sztuki to od niej odciągacie. Bez sensowne komentarze typu: "nie widziałem drzewa na żywo ale wiem lepiej, to drzewo potrzebuje tego i tego!" Każdy robi te drzewka głównie dla siebie, dla własnej przyjemności, każdy ma inną wizje rośliny i tyle. No i teraz ta rozmowa mogła wyglądać tak:
-Ja założyłbym rafie
-Moim zdaniem nie była potrzeba.
-Przypominam tylko, że jałowce o tej porze roku są bardzo łamliwe.
I jest wszystko ok, a wy sobie dogadujecie i staraci się na siłe udowadniać, że jesteście od kogoś lepsi. Przez takie kłótnie umiera pasja, zapał i takie fora, o to wam chodzi? Pojawiają się tu osoby z marketowcami, zachwycone swoimi drzewkami, zachwycone bonsai, no i na dzień dobry dostają zjazd. Fakt, że czasem trzeba im wypomnieć błędy w dość ostry sposób, ale ciągłe kłótnie i wypominanie wszystkim błędów, nawet tych wyimaginowanych jest głupie i zbędne. Na szczęście na spotkaniach zawsze spotykamy się w małym i miłym gronie, w którym nie potrzebne są takie dyskusje. Kolejny post przemyślcie, prosze.
-Ja założyłbym rafie
-Moim zdaniem nie była potrzeba.
-Przypominam tylko, że jałowce o tej porze roku są bardzo łamliwe.
I jest wszystko ok, a wy sobie dogadujecie i staraci się na siłe udowadniać, że jesteście od kogoś lepsi. Przez takie kłótnie umiera pasja, zapał i takie fora, o to wam chodzi? Pojawiają się tu osoby z marketowcami, zachwycone swoimi drzewkami, zachwycone bonsai, no i na dzień dobry dostają zjazd. Fakt, że czasem trzeba im wypomnieć błędy w dość ostry sposób, ale ciągłe kłótnie i wypominanie wszystkim błędów, nawet tych wyimaginowanych jest głupie i zbędne. Na szczęście na spotkaniach zawsze spotykamy się w małym i miłym gronie, w którym nie potrzebne są takie dyskusje. Kolejny post przemyślcie, prosze.
Naprawde nie wiem co dla was jest trudnego w ukladaniu rafi czy drutowaniu.
"sugerujesz się pustą teorią, która w praktyce nie ma zastosowania". Co ty mozesz o mnie wiedziec powiedz? Co ty mozesz wiedziec o mojej teori albo o mojej praktyce? Moze interesuje sie bonsai od 10 lat, moze od 5 albo od 15. Skad ty to mozesz wiedziec? Jak wielu ludzi pojmujesz teorie w jakis dziwny sposob. Otoz teoria to nie jest zbior wymyslow i przypuszczan napisanych przez autora i na pewno nie jest ona pusta. Jest to zbior wieloletnich doswiadczen podpartych wieloma powtorzeniami nie jednego autor ale calych pokolen.
"z twojego postu wynika ze na ten temat posiadasz przeogromna wiedze". Posiadam taka wiedze ze potrafie wysuwac wnioski zanim cos zrobie bazujac na podstawowych zasadach jakimi kieruje sie swiat roslin.Gdybys wiedzial choc troche na temat anatomi roslin moglibysmy wymienic poglady, co do plusow i minusow rafi. Na ten czas zarzucasz mi pusta teorie o ktorej ty nie masz zielonego pojecia.Tak wogle to na jakiej podstawie zarzucasz teori ze jest pusta?
"czy widziales kiedys bonsai w realu?". Jakie to ma znaczenie w tym momencie? Ale tak dla swiadomosci twojej. Tak widzialem.
"miales okazje pracowac na wiekszym materiale? ". Na tym modrzewiu pracuje od trzech lat. Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawe na czym polega praca przez pierwsze trzy lata na yamadori.
"sugerujesz się pustą teorią, która w praktyce nie ma zastosowania". Co ty mozesz o mnie wiedziec powiedz? Co ty mozesz wiedziec o mojej teori albo o mojej praktyce? Moze interesuje sie bonsai od 10 lat, moze od 5 albo od 15. Skad ty to mozesz wiedziec? Jak wielu ludzi pojmujesz teorie w jakis dziwny sposob. Otoz teoria to nie jest zbior wymyslow i przypuszczan napisanych przez autora i na pewno nie jest ona pusta. Jest to zbior wieloletnich doswiadczen podpartych wieloma powtorzeniami nie jednego autor ale calych pokolen.
"z twojego postu wynika ze na ten temat posiadasz przeogromna wiedze". Posiadam taka wiedze ze potrafie wysuwac wnioski zanim cos zrobie bazujac na podstawowych zasadach jakimi kieruje sie swiat roslin.Gdybys wiedzial choc troche na temat anatomi roslin moglibysmy wymienic poglady, co do plusow i minusow rafi. Na ten czas zarzucasz mi pusta teorie o ktorej ty nie masz zielonego pojecia.Tak wogle to na jakiej podstawie zarzucasz teori ze jest pusta?
"czy widziales kiedys bonsai w realu?". Jakie to ma znaczenie w tym momencie? Ale tak dla swiadomosci twojej. Tak widzialem.
"miales okazje pracowac na wiekszym materiale? ". Na tym modrzewiu pracuje od trzech lat. Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawe na czym polega praca przez pierwsze trzy lata na yamadori.
- Załączniki
-
- modry
- DSC00557.JPG (85.47 KiB) Przejrzano 12101 razy
-
- DSC00564.JPG (65.83 KiB) Przejrzano 12100 razy
-
- DSC00565.JPG (64.01 KiB) Przejrzano 12103 razy
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Panowie proponuję PW bo zaczyna to użytkowników, a w następstwie moderatorów irytować
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Damian S.