Oliwka

filip11 · Post autor: **filip11** » 14 wrz 2007, 16:47

Zakupiłem oliwkę (zdjęcie poniżej). Chcę ją jakoś ładnie ukształtować nie koniecznie w stylu bonzai. Przyglądałem się innym tematom i zauważyłem, że niektórzy z Was to prawdziwi spece od formowania drzewek. Więc czekam na wasze opinie co do jego uformowania i zgóry wszystkim Wam dziękuję. A co ja chciałbym z nią zrobić jest na 1 zdjęciu. Jednak czekam na wasze opienie. Czy macie jakiś lepszy pomysł?
Oto ona (2 zdjęcie)

Młody · Post autor: **Młody** » 14 wrz 2007, 21:12

dużo cięcia przed tobą, a to co jest na zdjęciu 1 to właśnie bonsai xD

Bolas · Post autor: **Bolas** » 16 wrz 2007, 09:38

To co jest na zdjeciu 1 ma jeszcze daleka droge do stania sie bonsai!!! Bon - roslina, sai - misa ktorej na pewno nie posiada drzewko na zdjeciu nr 1.

Młody · Post autor: **Młody** » 16 wrz 2007, 13:54

sai też oznacza pojemnik, poniekąd donica też jest pojemnikiem xD

filip11 · Post autor: **filip11** » 16 wrz 2007, 14:36

W takim razie co polecacie?

Pozdrawiam!!!

fidelpatcha · Post autor: **fidelpatcha** » 16 wrz 2007, 14:40

Młody pisze:sai też oznacza pojemnik, poniekąd donica też jest pojemnikiem xD

Bonsai to kompozycja rośliny z pojemnikiem - są pewne kanony które określają jej kształt, kolor. To co piszesz sugeruje, że nie rozumiesz czym jest bonsai, albo żartujesz - tyle że kogoś wprowadzić można w błąd w ten sposób
A co polecam? Poczytaj trochę teorii - masz kompendium wiedzy na temat bonsai, zanim przebrniesz trochę czasu minie, a w tym czasie roślinka porośnie sobie spokojnie.

Bolas · Post autor: **Bolas** » 16 wrz 2007, 15:10

Moze znajdz stary basen ogrodowy i zasadz ja tam. Daj kilka betonowych plyt gruzu i bedzie Penjing bo przeciez to bez roznicy. Pojemnik to pojemnik a roslina w nim + beton (skalki w Penjing sa przeciez czesto z kompozytow) = krajobraz.

Młody · Post autor: **Młody** » 16 wrz 2007, 15:37

no i właśnie o to chodzi ^^ poczucie humoru

Bolas · Post autor: **Bolas** » 16 wrz 2007, 19:33

Teraz serio filipie jesli moje stare oczy mnie nie myla to mozna sie pokusic o przyciecie rosliny do pierwszego przyrostu zaraz przy gruncie. Jaki da to efekt to juz sie zobaczy i zalezy glownie od twojej opieki lub jej braku ale bedziesz mial mozliwosc ksztaltowania rosliny od podstaw.

Młody · Post autor: **Młody** » 16 wrz 2007, 19:55

co daje najwięcej przyjemności, osobiście sam żałuje, że kupiłem rośline wstępnie uformowaną, niedosyć że jest chora to ma od grzyba zbędnych gałęzi a teraz została z wielką dziurą na wylot w miejscu gdzie znajdowała się pruchnica i zgnilizna...