buk na wietrze
buk na wietrze
Taki sobie buczek targany wiatrem.
- Załączniki
-
- buk.jpg (77.67 KiB) Przejrzano 10537 razy
-
- buk1.jpg (64.78 KiB) Przejrzano 10518 razy
Darek Rychlicki
- Sentinel
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
- 19
- Imie i nazwisko: Bartosz K
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Witam, mi osobiście jakoś styl drzewa targanego wiatrem nie pasuje do buków. Te drzewa nie rosną zbyt często na nadmorskich wydmach i w wysokich partiach gór. Wyjątek jednak można zrobić, z tym że proponowana tu forma jakoś mnie nie chwyta za serce. Bardziej mi się kojarzy z drzewem rosnącym na brzegu lasu. Jedna strona przegrała walkę o światło za to druga rośnie swobodnie. Taki jednostronny układ gałęzi, rodzi wg. mnie pokusę aby pójść w jeszcze chyba rzadziej spotykany styl - styl tratwy, Ikadabuki.
Drzewo jednak mogłoby mieć pień nie zupełnie zakopany w ziemi a bardzo mocno pochylony. Oto moja propozycja.
Drzewo jednak mogłoby mieć pień nie zupełnie zakopany w ziemi a bardzo mocno pochylony. Oto moja propozycja.
- Załączniki
-
- buk1_virt.jpg (30.5 KiB) Przejrzano 10703 razy
Pozdrawiam
Bartek
Bartek
Dzięki Bartek za komentarz i super wirtual.
Bardzo podoba mi się zaproponowana przez Ciebie tratwa, ale chyba (przynajmniej na razie ) zostanę przy drzewku na wietrze. Zobaczę za 2 - 3 lata co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Mieszkam w Bieszczadach i na szczytach połonin rosną tu tylko buki:))Sentinel pisze:Witam, mi osobiście jakoś styl drzewa targanego wiatrem nie pasuje do buków. Te drzewa nie rosną zbyt często na nadmorskich wydmach i w wysokich partiach gór. .
Bardzo podoba mi się zaproponowana przez Ciebie tratwa, ale chyba (przynajmniej na razie ) zostanę przy drzewku na wietrze. Zobaczę za 2 - 3 lata co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Darek Rychlicki
- Sentinel
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
- 19
- Imie i nazwisko: Bartosz K
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Darku, oczywiście zwracam honor co do buków w wyższych partiach gór. Pamiętam doskonale karłowate buki przy wejściu na Wielką Rawkę i myśląc o nich pisałem, że "wyjątek można zrobić". Jeśli jednak drzewko miałoby zostać uformowane jako Fukinagashi to gałęzie rozmieściłbym mniej jednoznacznie w jednym kierunku. Wiatry są zmienne a gałęzie w zależności od grubości w różnym stopniu poddają się działaniu wiatru.
Pozdrawiam
Bartek
Bartek
Witam
Podobnie jak przedmówcom coś mi w tym drzewku nie pasowało - musiałem się z tym przespać i teraz wiem o co chodzi - gałęzie nie są wystarczająco pofalowane w różnych płaszczyznach (głównie w pionie oczywiście) tzn nie wyglądają tak jakby były poddane długotrwałemu działaniu wiatru - może z wyjątkiem drugiej gałęzi od dołu. Środkowa gałązka ma np. nienaturalnie ostre wygięcie (zakładam że pierwsze zdjęcie to front i tam to najbardziej widać), z kolei na wierzchołku jest, w moim przekonaniu nienaturalnie, w łuk wygięta gałązka którą można by chyba też pofalować zdecydowanie w prawo. Oczywiście grubych gałęzi nie da się tak ukształtować, ale z tymi mniejszymi, cieńszymi można przecież spróbować. W takim wypadku trzeba by "falować" wszystkie gałązki III rzędu zostawiając grubsze takie jakie są, a za kilka lat powinno być ok.
Nie wiem też czy cięcie głównego pnie nie będzie zbyt razić w przyszłości może lepiej by było zrobic je po skosie z tyłu kompozycji?
pozdr
Podobnie jak przedmówcom coś mi w tym drzewku nie pasowało - musiałem się z tym przespać i teraz wiem o co chodzi - gałęzie nie są wystarczająco pofalowane w różnych płaszczyznach (głównie w pionie oczywiście) tzn nie wyglądają tak jakby były poddane długotrwałemu działaniu wiatru - może z wyjątkiem drugiej gałęzi od dołu. Środkowa gałązka ma np. nienaturalnie ostre wygięcie (zakładam że pierwsze zdjęcie to front i tam to najbardziej widać), z kolei na wierzchołku jest, w moim przekonaniu nienaturalnie, w łuk wygięta gałązka którą można by chyba też pofalować zdecydowanie w prawo. Oczywiście grubych gałęzi nie da się tak ukształtować, ale z tymi mniejszymi, cieńszymi można przecież spróbować. W takim wypadku trzeba by "falować" wszystkie gałązki III rzędu zostawiając grubsze takie jakie są, a za kilka lat powinno być ok.
Nie wiem też czy cięcie głównego pnie nie będzie zbyt razić w przyszłości może lepiej by było zrobic je po skosie z tyłu kompozycji?
pozdr
Paweł Dembek
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Przypominam że w stylu Fungashi wyróżnia się dwa typy
-drzewko rosnące w miejscu narażonym na ciągłe wiatry i niesprzyjające warunki
-drzewko, z którym zderza się wiatr (ale chwilowo) - tutaj mamy więcej dramaturgi , połamanych konarów itp itd.
Co do buka tu przedstawionego - wytnij te dolne malutkie gałązeczki
Górna gałąź , która jest przedłużeniem pnia jest do skrócenia w połowie (tak jak ten środkowy pąk). Na górze zawsze będzie mniej gałęzi i będą one krótsze od tych, które są na dole.
No i na efekt oczywiście poczekasz troszeczke -bo te drzewka rosną megaaaa wolno. W miedzy czasie będziesz sam mógł ocenić czy wywalić jeszcze jakąś gałązke czy nie.
-drzewko rosnące w miejscu narażonym na ciągłe wiatry i niesprzyjające warunki
-drzewko, z którym zderza się wiatr (ale chwilowo) - tutaj mamy więcej dramaturgi , połamanych konarów itp itd.
Co do buka tu przedstawionego - wytnij te dolne malutkie gałązeczki
Górna gałąź , która jest przedłużeniem pnia jest do skrócenia w połowie (tak jak ten środkowy pąk). Na górze zawsze będzie mniej gałęzi i będą one krótsze od tych, które są na dole.
No i na efekt oczywiście poczekasz troszeczke -bo te drzewka rosną megaaaa wolno. W miedzy czasie będziesz sam mógł ocenić czy wywalić jeszcze jakąś gałązke czy nie.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
To drzewko jest w tym stylu z dwóch powodów:Bolas pisze: Upieranie sie do formy wietrznej tylko dlatego ze roslina ma wszystkie galezie z jednej strony jest strasznie miniety z celem [/b]
1. takie ma predyspozycje
2. takie mi się podoba - a to chyba najważniejsze
Oczywiście propozycja Bartka też jest fajna o czym już wspominałem.
Nie wykluczam, że za rok, dwa zastanowię się nad inną formą. Drzewko ma sprawiać przyjemność przede wszystkim jego właścicielowi - to sens bonsai (moim zdaniem).
Darek Rychlicki
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Wirtual Bartka jak zwykle świetny.
Aby można tu było mówić o fukinagashi przydałyby się gałęzie wyrastające z drugiej strony pnia i skierowane w drugą stronę. Teraz drzewo wygląda tak jak powiedział Bartek, jakby zostało przeniesione ze skraju lasu.
Do mnie obecna forma kompletnie nie przemawia, za to koncepcja Bartka jest pomysłem na piękne i oryginalne bonsai i myślę, że w dużo krótszym czasie niż wersja z wiaterkiem (jeżeli wogóle poprawne fukinagashi jest możliwe przy tym drzewie)
Aby można tu było mówić o fukinagashi przydałyby się gałęzie wyrastające z drugiej strony pnia i skierowane w drugą stronę. Teraz drzewo wygląda tak jak powiedział Bartek, jakby zostało przeniesione ze skraju lasu.
Do mnie obecna forma kompletnie nie przemawia, za to koncepcja Bartka jest pomysłem na piękne i oryginalne bonsai i myślę, że w dużo krótszym czasie niż wersja z wiaterkiem (jeżeli wogóle poprawne fukinagashi jest możliwe przy tym drzewie)
Artur