Fikus do formowania
Fikus do formowania
Mam fikusa, który potrzebuje co najmniej przycięcia, przydałoby się go nawet odrutować. Roślinka została przesadzona wiosną (początek kwietnia) i od tej pory pięknie rośnie:) ale jeśli ma być ona formowana na bonsai to powinna być przycięta i myślę że mogę to niedługo zrobić. Za kilka lat może coś z tego wyjdzie Załączam zdjęcia i virtuale, napiszcie co o tym myślicie jak Wy byście go uformowali
- Załączniki
-
- widok 4
- P1000327.JPG (61.52 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- widok 3
- P1000326.JPG (63.99 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- widok 2
- P1000325.JPG (68.76 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- widok 1
- P1000324.JPG (64.49 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- bok 2
- P1000323.JPG (61.6 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- tyÂł
- P1000322.JPG (61.11 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- bok 1
- P1000321.JPG (58.5 KiB) Przejrzano 5329 razy
-
- fikus od przodu
- P1000320.JPG (63.38 KiB) Przejrzano 5327 razy
-
- virt 2
- virtual.jpg (26.34 KiB) Przejrzano 5263 razy
-
- virtual 1
- P1000320.jpg (26.64 KiB) Przejrzano 5263 razy
Ostatnio zmieniony 13 sie 2006, 21:30 przez CaMeL, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie Istnieje Droga ProwadzÂąca Do Pokoju - PokĂłj Jest DrogÂą... / Marcin
Najpierw go rozplącz. Ponadto,Twoje virty bardziej przypominają sposób formowania iglaków, drzewa liściaste formuje się raczej z pełniejszą koroną.
Co do przycinania, to ja od razu wycinam dolne galęzie, które <font color="#FF0000">napewno //ort</font> nie będą mi potrzebne, im wcześniej, tym rana mniejsza, ale i przyrost pnia na grubość wolniejszy, a masz co pogrubiać. Przycinać to nie bardzo jest co, chyba żeby trochę wierzchołki pędów na gałęziach, aby się gałązki zagęściły.
Pozdrawiam
Co do przycinania, to ja od razu wycinam dolne galęzie, które <font color="#FF0000">napewno //ort</font> nie będą mi potrzebne, im wcześniej, tym rana mniejsza, ale i przyrost pnia na grubość wolniejszy, a masz co pogrubiać. Przycinać to nie bardzo jest co, chyba żeby trochę wierzchołki pędów na gałęziach, aby się gałązki zagęściły.
Pozdrawiam
Tak, masz rację te chmury przypominają bardziej drzewka iglaste, ale chodziło mi właśnie o zagęszczenie korony. Rozplątać te fikusy to juz chyba nie będzie tak łatwo, wiem, że w bonsai nie krzyżuje się gałęzi, ale jesli nawet bym je rozdzielił, to zostałyby mi tylko 2 nie nadające się do niczego badyle, a tak razem już coś tworzą . Co do przycinania to myślałem żeby z dolnych gałązek jedną zostawić, mimo że jest drobna i mało atrakcyjna. Wydaje mi się, że dla reszty drzewka przycięcie pędów jest konieczne, aby nie rosło ono za bardzo w górę oraz po to żeby właśnie zagęścić koronę.
- Załączniki
-
- narazie chyba przytnĂŞ to w ten sposĂłb, a potem siĂŞ zobaczy ;)
- przyciĂŞcie.jpg (35.7 KiB) Przejrzano 5284 razy
Nie Istnieje Droga ProwadzÂąca Do Pokoju - PokĂłj Jest DrogÂą... / Marcin
- wwoadas
- Posty: 578
- Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
- 18
- Imie i nazwisko: Adam Filipiak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Milanówek
Chcialo by sie powiedziec wkop ja do gruntu:). A tak na serio, jesli Tobie zalezy zeby z tego cos, kiedys bylo to ja na Twoim miejscu wsadzilbym ta rosline do jakiejs wielkiej doniczki i bym tylko uszczykiwal wszystkie galazki i nic nie wycinal (chyba ze jak to czesto u fikusow bywa wyrastaja 2 galazki z jednego miejsca to wtedy wyciac jedna bo bedzie nieladne zgrubienie) i bym ja nawozil i tyle.
A co do rozplatania tyego fikusa to ja bym juz nie radzil tego robic bo bedzie zwiniety jak serpentyna:)
A co do rozplatania tyego fikusa to ja bym juz nie radzil tego robic bo bedzie zwiniety jak serpentyna:)
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Nie chodzi o to czy ta roślina jest warta zachodu, bo nawet gdyby mi ona zupełnie nie wyszła to jako początkujący bonsaista przynajmniej sobie na niej poćwiczę... a co do przycięcia to dalej myślę że trzeba go przyciąć, aby niepotrzebnie nie rósł w górę i aby korona się zagęściła. Ale ja to się nie mogę zdecydować z tą formą ;P chyba narazie tylko przytnę tego fikusa tak jak to pokazałem, a potem pomyślę nad dalszym formowaniem
- Załączniki
-
- moÂże by zrobiĂŚ z tego coÂś w stylu takiej "miotÂły"?
- virt 3.jpg (24.41 KiB) Przejrzano 5236 razy
Nie Istnieje Droga ProwadzÂąca Do Pokoju - PokĂłj Jest DrogÂą... / Marcin
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Mysle ze tego jałowca,mozesz wziąśc jako rośline doswiadczalna,gdyż ta roslina wg mnie niczym specjalnym sie nie wyróznia a żeby przygotwac ja\a jako materiał prebonsai,potrzeba duzo czasu,i moim zdaniem lepiej pojechac do marketu,<font color="#FF0000">napewno //ort</font> sa teraz fajne ikusy po 15,20zł z fajnym pienkiem,z tych juz mozesz cos kminić
2.co do twojego virtu..on mi bardziej literata przypomina niż miotłe
2.co do twojego virtu..on mi bardziej literata przypomina niż miotłe
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
chyba się pomyliłeś, to jest fikus a nie jałowiec, wiem, że niczym szczególnym się nie wyróżnia, ale zawsze można sobie poćwiczyć ;) dobra kończę tego posta i biorę się za cięcie :D
no drzewko przycięte:) poniżej zamieszczam zdjęcia
no drzewko przycięte:) poniżej zamieszczam zdjęcia
- Załączniki
-
- widok od przodu
- P1010280.JPG (69.26 KiB) Przejrzano 5179 razy
-
- widok od gĂłry
- P1010286.JPG (64.72 KiB) Przejrzano 5180 razy
Nie Istnieje Droga ProwadzÂąca Do Pokoju - PokĂłj Jest DrogÂą... / Marcin
dzięki za radę niestety na takich giełdach zbytnio nie bywam, ale za to teraz gdziekolwiek jestem to zawsze się rozglądam za drzewkami i jeśli jutro wyjadę do babci, to spodziewam się wrócić z jakimś jałowcem (być może płożącym), bo w tej miejscowości sprzedają fajne drzewka (outdoor) i to bardzo tanio :D
Nie Istnieje Droga ProwadzÂąca Do Pokoju - PokĂłj Jest DrogÂą... / Marcin