)Ostatnio oglądałem w necie doniczki do bonsai
i natknełe m się na stornkę na której pan prezentowałswoje własnoręcznie wykonane donice, (duże małe głębokie i płaskie) ) słowme było tego wiele i zainspirował mnie pisząc zdanie "Najlepsze są donice własnej roboty gdyż są jedyne i niepowtażalne ) ... "no więc niezwlekając wybrałem się na przejażdzkę no i znalazłem dośćdużo gliny, którą dziś z wodą zarobiłem i z dodatkiem soli kuchennej która podobno podczas prażenia nadaje sztywności całej formie.
nom i ulepiłem sobie 6 doniczek
) wiecozrkiem wżuce wam fotki A jutro albo po jutrze jak już przeschną zamierzam prażyć je w piekarniku
) poczym gdy już będą solidnie wyprażone pomalować je jakąśnieprzepuszczającąwody farbą aby troszkę je utrwalić... jak ten cały projekt będzie się posówał do przodu będe wam zdawał na bieżonco relację )no i czekam na wasze komentarze czy mieliście kiedyś podobne przygody ? czy wasze doniczki były trrwałe i czy macie jakieś swoje sposoby na wykonanie doniczki
?Tylko niepiszcie o sposobie brania 20 zł i przechadzki do kwiaciarni bo takie donice też w domu mam
)
pozdrawiam