Ficus-jak ukształtować?
Ficus-jak ukształtować?
Oto mój Ficus o którym już pisałem, pojawił się nowy problem gdyż zupełnie nie mam pomysłu na jego ukształtowanie. Wszystkie gałęzie wychodzą na samej górze ze środka pnia, i są przycięte jakby ktoś próbował zrobić z tego kopułę. Można by było przystosować się do stylu miotlastego ale według mnie ten styl zupełnie nie pasuje do Ficusów. Proszę o radę, jak mam go ukształtować?
- Załączniki
-
- 01010004.JPG (48.33 KiB) Przejrzano 16089 razy
-
- Sory za jakoœÌ
- 01010002.JPG (55.51 KiB) Przejrzano 16088 razy
Twoj kwiatek jak zauwazyles to brutalnie przyciety korzonek zwany tez marchewka i kilka wyrastajacych galazek. Czesc zdrewniala jest malutka. Rozchyl galezie, umozliwisz lepszy dostep roslinie do swiatla. Przesadzic mozna, tylko nie czekaj z tym.
Jezeli pozwolisz rosnac najwyzszej galezi to po jakims czasie nie bedzie widac ciecia
Jezeli pozwolisz rosnac najwyzszej galezi to po jakims czasie nie bedzie widac ciecia

Pozdrawiam,
Emil
Emil
Właściwie to już dzisiaj miałem przesadzić to dzrzewko
a co do okładu powietrznego to wiem jak to się robi co to jest tylko co dalej? Mam tak zostawić te korzenie w powietrzu czyschować całe drzewko głbiej w ziemię do poziomu korzeni?
Natomiast zapuścić trochę dzrewko niech się zagęści- rozumiem ale co potem jakiś konkretny styl?
Ale i tak dzięki

Natomiast zapuścić trochę dzrewko niech się zagęści- rozumiem ale co potem jakiś konkretny styl?
Ale i tak dzięki

- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Adamie, nie wiem czy tutaj odkład powietrzny coś da, bo ten ficus to "ficus - ginseng" czyli "ficus - żeńszeń" (nie znam prawdziwej nazwy gatunkowej, podejrzewam że ta to tylko nazwa handlowa)charakteryzujący się właśnie tym, że z natury wygląda jak żeń-szeń, marchwiowaty korzeń i gałązki od góry... osobiście nie przepadam, no bo jak to kształtować? Na bardziej marchwiany i mniej marchwiany? Można by kombinować, ale specyfika gatunku nie pozostawia dużego pola manewru, moze stare egzemplarze wyglądają inaczej? Może lepiej to wygląda jak oprócz tych korzeni jest jakiś pień? Tzn. górą gałązki, niżej pień i dopiero potem te marchewki, ułożone jakoś rozsądnie...
Anna Dorota
- lukas_gr
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
- 19
- Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
- Kontakt:
moim zdaniem, to po prostu nie jest dobry material i tyle, co bys nie zrobil to nie bedzie wygladalo dobrze. Tak juz jest ze jezeli chcesz miec ladne bonsai to muisz miec dobry material. Jezeli zalezy Ci na bonsai do mieszkan to moim zdaniem najlepszym gatunkiem jest ficus retusa, musisz niestety sie troche nalazic zeby znalezc odpowiednniego, niestety tak to juz jest: syfu w supermarketach nie brakuje, a jak zalezy Ci na jakosci to trzeba poswiecic troche czasu na poszukiwania
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
Tez nie bardzo rozumiem co mialby dobrego przyniesc oklad powietrzny.
AnnaDorota ma racje, ksztaltowanie jest trudne i wymaga moim zdaniem zmiany podejscia do rosliny. Tzn. kupujemy retusa, czyli pieniek mocno skrocony i kulka zieleni. Czy to sie moze podobac? Raczej nie
Jezeli uzyjemy rosliny tylko jako bazy i tak jak napisala poprzedniczka wyzej poprowadzimy rosline do gory, z pietrami itp. to zrobi sie o wiele ciekawiej. Kora nowego retusa jest cienka i nieciekawa, pozniej zaczyna pekac i przybiera inna jasniejsza barwe. Ten egzemplarz jest malutki wiec latwo bedzie osiagnac plynne przejscie z marchewki do wlasciwego pnia(rana szybko zarosnie calkowicie)
Na razie, wedlug mnie nalezy zostawic 3-4 galezie wychodzace z marchewki i pozwolic im rosnac. Duzo nawozic, zapewnic jasne miejsce i pozwolic rosnac
Marchewka chyba nie jest oddzielnym podgatunkiem fikusa. Ten efekt osiaga sie raczej poprzez konkretne zabiegi pielegnacyjne. Poprostu odnozki marchewki nie tworza marchewek :-P
AnnaDorota ma racje, ksztaltowanie jest trudne i wymaga moim zdaniem zmiany podejscia do rosliny. Tzn. kupujemy retusa, czyli pieniek mocno skrocony i kulka zieleni. Czy to sie moze podobac? Raczej nie

Jezeli uzyjemy rosliny tylko jako bazy i tak jak napisala poprzedniczka wyzej poprowadzimy rosline do gory, z pietrami itp. to zrobi sie o wiele ciekawiej. Kora nowego retusa jest cienka i nieciekawa, pozniej zaczyna pekac i przybiera inna jasniejsza barwe. Ten egzemplarz jest malutki wiec latwo bedzie osiagnac plynne przejscie z marchewki do wlasciwego pnia(rana szybko zarosnie calkowicie)
Na razie, wedlug mnie nalezy zostawic 3-4 galezie wychodzace z marchewki i pozwolic im rosnac. Duzo nawozic, zapewnic jasne miejsce i pozwolic rosnac

Marchewka chyba nie jest oddzielnym podgatunkiem fikusa. Ten efekt osiaga sie raczej poprzez konkretne zabiegi pielegnacyjne. Poprostu odnozki marchewki nie tworza marchewek :-P
Pozdrawiam,
Emil
Emil
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 20
- Lokalizacja: Zawiercie
Zgadza się, Zorro, pogrzebałam w google'u i wychodzi ze nie jest to odrębny gatunek (czy podgatunek) tylko ficus mikrocarpa czy tam ficus retusa prowadzony z naciskiem na udziwnienie. http://flowers.en.alibaba.com/product/1 ... arpa_.html
Jeszcze jeden sposób na "marketsai", opinię o poziomie tego typu produkcji daje nam np. strona: http://www.apopkafoliage.com/WebAd/A&EH ... ursery.htm
widać od razu, że "bonsai" to dla tych producentów jedynie pojęcie oznaczające jakąkolwiek roślinę, tyle że w płaskim naczyniu.
Swoją drogą, to daje pewne pojęcie o alternatywnym wszechświecie nazw handlowych: ficus -żeńszeń, dracena sprzedawana jako "lucky bamboo"...
Poza tym: ODKŁAD, nie "okład" powietrzny
Jeszcze jeden sposób na "marketsai", opinię o poziomie tego typu produkcji daje nam np. strona: http://www.apopkafoliage.com/WebAd/A&EH ... ursery.htm
widać od razu, że "bonsai" to dla tych producentów jedynie pojęcie oznaczające jakąkolwiek roślinę, tyle że w płaskim naczyniu.
Swoją drogą, to daje pewne pojęcie o alternatywnym wszechświecie nazw handlowych: ficus -żeńszeń, dracena sprzedawana jako "lucky bamboo"...
Poza tym: ODKŁAD, nie "okład" powietrzny
Anna Dorota
Myślę, że koledze zorro chodziło o to, że powinieneś mocno przerzedzić koronę i zostawić tylko 3-4 gałązki. Z jednej z nich wyprowadzisz nowy wierzchołek drzewka - pozostałe utworzą piętra ulistnienia. Po wykonaniu zabiegu pozwól roślinie rosnąć - puszczone 'samopas' gałązki zyskają na grubości, a drzewko ogólnie na wysokości, co poprawi zdecydowanie jego proporcje. Dodatkowo wzrost pomoże w zasklepieniu rany pozostałej po mocnym cięciu.
Odklad:) to sobie daruj, bo i po co?
Chodzilo mi o to, aby marchewka przechodzila w trzy grube galezie. Tak zeby osoba nie obeznana w temacie nie dzielila tego retusa na tzw. korzen i czesc zielona. O plynne przejscie z marchewki w pien.
Chodzilo mi o to, aby marchewka przechodzila w trzy grube galezie. Tak zeby osoba nie obeznana w temacie nie dzielila tego retusa na tzw. korzen i czesc zielona. O plynne przejscie z marchewki w pien.
- Załączniki
-
- zdjecie z prawej jako przyklad
- 26-da.jpg (45.5 KiB) Przejrzano 15691 razy
Pozdrawiam,
Emil
Emil