Strona 1 z 1

13-14.10.2007 Czechy -> Libcany Cup 2007

: 16 paź 2007, 19:13
autor: Przemek R.
Hej. Wybraliśmy się w weekend na wycieczke do Czech . Pojechaliśmy we 4 - Ja, MArcin Popek , Łukasz Grochowksi no i oczywiście Marek Gajda. Wzieliśmy udział w tamtejszym corocznym konkursie Libcany Bonsai Cup 2007 gdzie startowało około 30 osób. Myśle że zaraz po mojej relacji pojawią sie posty Łukasza i Marcina mówiące o lekkiej niesprawiedliwości jaka nas spotkała na tamtejszym konkursie.
Ja zajełem 12 miejsce, myśle ze Łukas moze być najbardziej niezadowolony bo zajął 5 miejsce i przekonał się na tym najlepiej. Drzewka jakie były formowane przez Czechów i 2 Austriaków nie szkokowały wiec mieliśmy nadzieję ze we 3 wejdziemy lekko do finału - dostał się tylko Łukasz.
Ale czasami tak bywa - nie ma co sie przejmować ,fajna impreza mimo stronnego sędziowania, miło spędziliśmy czas. Czas na wiecej własnej pracy i za rok odegranie się :) albo na Pikniku kwietniowym w Warszawie albo w Czechach w październiku. Myślałem ze może zajme się zbieraniem znaczków - ale nie ! Pokaże z GohanSem na co nas stać już niebawem :razz:

: 16 paź 2007, 19:16
autor: Przemek R.
Drzewka we 3 zrobiliśmy w godzine gdzie niektórzy po godzinie nie zaczynali nawet drutować :) Materiały to cisy a w dalszej czesci - dogrywce drzewka do formowania to jałowce shinpaku.

: 16 paź 2007, 19:19
autor: Przemek R.
...

: 16 paź 2007, 19:23
autor: Przemek R.
...

: 16 paź 2007, 19:32
autor: Przemek R.
2 ETAP. Walka o 1 miejsce. Po ogłoszeni wyników byliśmy mocno ździwieni :)

: 16 paź 2007, 19:36
autor: Przemek R.
...

: 16 paź 2007, 19:38
autor: Przemek R.
pare zdjęć z miasta i ogrodu Jarka Pilsza + malusia wystawa bonsai z prywatnej kolekcji.

: 16 paź 2007, 19:40
autor: Przemek R.
...

: 16 paź 2007, 19:42
autor: Przemek R.
...

: 16 paź 2007, 19:56
autor: lukas_gr
hmm, ciezko mi odpowiedac na ten temat, na poczatek napisze ze decyzjach sedziow bylyo mi naprawde przykro, w komisji 4/5 sedziow bylo Czechami co wprowadzalo pewne kontrowersje. Najbardziej dla mnie niezrozumiale bylo 12 miejsce Przemka w eliminacjach mimo ze do finalu dostaly sie drzewa o wiele gorsze (i to nie jest tylko moje zdanie, tylko tez zdanie profesjonalistow). Drugim przykrym faktem bylo to ze wygralo drzewo ktore nie bylo najlepsze (zdjecie numer 18), no trudno, ja wyciagnalem z tego zyciowa (malo bonsajowa naukę)...

: 16 paź 2007, 21:38
autor: Gohan
przemysł nie wspomnial o mim 14 miejscu, cóż, smieszne to było, bo na prawde drzewa ktore były na wyzszym miejscu, niestety nie były dobre... a za pokrzyzowane i wiszace w powietrzu drutowanie ludzie od czechow dostawali po 8pkt na 10... heh,ale tak zawsze bedzie w Czechach wygrywaja Czesi w Belgii wygrywa Belg... ale załamywać się nie załamuje, nawet sam fakt ze nasz pociag do Siedlec opóznił się o całe 2 godziny i do domu wrócilismy o 6 rano i na 8 człowiek musial isc do szkoły...

Wyciagnelismy wnioski, i kolejna motywacja do dalszej pracy... wydaje mi sie ze nasze drzewka powinny się dostac do dalszego etapu, ale cóż... z Przemkiem mielismy praktycznie taka sama ilosc pkt, zawazyło chyba z 4 pkt. heh, ale gohan ma zawsze szczescie i trafi na najgorszy materiał :-)

Czesi, troche inaczej widzą drzewa... :-) i ja dorzuce kilka fotek :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 22 paź 2007, 20:04
autor: Przemek R.
Zeby nie było niejasności macie wgląd w ocenianie i wygląd drzewek na jednolitym tle - enjoy

http://www.bonsaicentrum.cz

: 23 paź 2007, 09:58
autor: Kamil
Teraz, widzac te drzewka na jednolitym tle, dziwie sie, ze w ogole takie "drzewka" zostaly oddane do formowania.

: 23 paź 2007, 11:24
autor: Przemek R.
Kamil - jak ktoś chce to da się zrobić bonsai z niczego. To już zalezy od umiejętności samej osoby, która robi to drzewo. (chociaż w tym przypadku pojęcie "bonsai" bedzie względne w wielu odsłonach formowanych drzew).

Tu zapewne chodziło im o to by w konkursie wystartowało wiecej osób (bo nie kazdy na metrowego king konga się rzucił) i żeby w krótkim czasie przejść przez eliminacje do finału (my te drzewka w godzine zrobiliśmy od A do Z). Chcieli zapewne też być oryginalni bo w tamtym roku dali jałowce chinskie do eliminacji (chyba jeszcze chudsze od tych cisów) to w tym cisy a za rok fikusy ?

Co do podejścia ich i układania -jest to makabra. Może na fotkach widać takiego pana sędziego z jasnym swetrem i siwą głową - jakie rzeczy on mówił swoim uczniom po konkursie (tzn co zrobili dobrze a co źle) - to już tego nie będe komentował. Widać ewidentnie po punktacji nawet kto i ile za co dostawał.

Ale ćwiczyć trzeba dalej 8)