Strona 2 z 2

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 31 maja 2010, 22:04
autor: Przemek R.
Następnego dnia były sosenki - od A do Z. Pare wiekowych drzew nabrało kształt.

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 31 maja 2010, 22:07
autor: Przemek R.
...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 01 cze 2010, 16:16
autor: Bolas
Ciekawe...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 15 cze 2010, 19:01
autor: Przemek R.
Wszystko co dobre - szybko się kończy ! Niby to 7 miesiecy nauki, spotkań, żartów, ciężkiej pracy, dużej dawki wiedzy - ale zleciało błyskawicznie. Cuż napisać więcej - Ci co widzą na fotkach, jak drzewa formowane przez nas się zmieniały z miesiąca na miesiąc być może sami postanowią do takiej szkoły się zapisać albo przychodzić na warsztaty. Na pewno jest to nowe doświadczenie w życiu, fajna i niezapomniana przygoda. Dyplom nie daje uprawnień do wykonywania jakich kolwiek zawodów zwiazanych z ogrodnictwem itp itd ale jest potwierdzeniem, że człowiek skończył taką szkołe i coś z niej wyniósł, ważne jest to aby pracować dalej i nie stać w miejscu. Wierze, zę nie raz się jeszcze spotkamy - co potwierdza sie odnośnie wspólnego wyjazdu integracyjnego i 100% formowania drzew. Formowanie drzew i nauka w tak doborowym towarzystwie nie zawsze się trafia ! Tak więc dzięki chłoaki i podziękowania dla mistrza - Marka Gajdy za pomysł, wiedze, nauke i wykonanie !


We wrześniu kolene zapisy do szkoły - szczerze polecam ! =D> :spiewam: \:D/

Co do ostatniego spotkania - 1 dzeń przycinanie lisciaków, iglaków i co tylko się pod piłe, nożyce, cegi nagieło. Myśle, ze każdy z nas opitolił po 20-30 drzew pre-bonsai jaki i bonsai.

2 dzień - egzamin z wiedzy i umiejętnosci tego - czego się uczyliśmy. Oraz porównanie prac z początku do tych z dnia ostatniego szkoły, jak również cene wskazówki od mistrza.

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 15 cze 2010, 19:07
autor: Przemek R.
...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 15 cze 2010, 19:14
autor: Przemek R.
....

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 15 cze 2010, 19:17
autor: Przemek R.
...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 18 cze 2010, 08:34
autor: Bolas
Przemo elegancki jalowczyk. bez jina wyglada o wiele lepiej. Lewa galazka w przyszlosci bedzie ciezsza wiec optycznie i tak bedzie musiala znalezc sie nizej ale to w przyszlosci.

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 20 cze 2010, 19:56
autor: malyjasiuprim
drzewko Pawła jest fajne. Podoba mi sie pomysł wykonania. Zieleń jest wkomponowana w pień. Oczywiscie sa jeszcze tam mankamenty techniczne, pewne drobne szczególy, ale w przyszłości da sie to poprawic.....Reszta to takie sztuczne jakby ktoś "poprzyklejał" do pnia na zasadzie zrobiłem sobie drzewko, które jest bonsai i mam.
W sośnie dwupiennej nie ma proporcji miedzy mniejszym a wiekszym drzewkiem!Poza tym nie podoba mi sie, ze wieksze drzewko, ktore jest dominujace jest cieńsze od drzewka mniejszego.

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 20 cze 2010, 22:33
autor: Przemek R.
malyjasiuprim pisze: Reszta to takie sztuczne jakby ktoś "poprzyklejał" do pnia na zasadzie zrobiłem sobie drzewko, które jest bonsai i mam.
To ciekawe. W Warszawie będąc na Pikniku do nikogo się nie odzywać i sprawiać wrażenie, że za reszta musi skakać i zabiegać o Twoje względy, a przez internet krytykować. Pokazałeś swoje 2 drzewka w Warszawie, nie będe się wypowiadał na ich temat, ponieważ wiem, że conajmiej jedno było zaczynane u Marka Gajdy i miało predyspozycje na fajną kaskade, a po za pętelkami nic innego nie widziałem.

Dobra rada - mniej krytykować (bo do tego trzeba mieć wiedze i umiejętnosći) a więcej robić. A co do robienia - ja nie mam problemów aby pokazać to co robie czy z kimkolwiek pokonkurować...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 21 cze 2010, 10:33
autor: malyjasiuprim
Uściślijmy fakty: Drzewka prezentowane tutaj na zdjeciach nie było na pikniku, a zrobione były po pikniku, wiec nie mogłem ich "skrytykować" na żywo...To twoj problem jesli nic innego nie widziałeś....Na wystawach bonsai w Warszawie jakos nie rzuciło mi sie drzewko podpisane twoim imieniem i nazwiskiem.....Co do wiedzy i umiejętności nie będę sie wypowiadał, bo musiałbym sie zniżyć do twojego poziomu...
ADMIN: Panowie...

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 21 cze 2010, 13:20
autor: Przemek R.
malyjasiuprim pisze: Na wystawach bonsai w Warszawie jakos nie rzuciło mi sie drzewko podpisane twoim imieniem i nazwiskiem....
Widocznie nie tylko w Warszawie są wystawy bonsai. Mi nikt nie zrobił drzewka aby było gotowe, wszystkie robie sam, słuchajac porad osób mających cos do powiedzenia, z dużym doświadczeniem i wiedzą - jak np mój nauczyciel Marek Gajda. Dlatego tylko, moje drzewka jeszcze nie stoją na wystawie, ale zapewniam Cie, że za rok będziesz mógł obejrzeć nie jedno a kilka z nich i wtedy pokrytykować, jestem ciekaw tej krytyki. Bo jak powtarzam, żeby to robić trzeba mieć doświadczenie i umiejętności. Bycie w Japonii czy Włoszech nie jest tu wyznacznikiem tej "mądrości" ponieważ ja uważam, że mogę tam jechać uczyć się bonsai jak będe dobry w podstawach a nie jak większość leci - by uczyć sie drutować ... Dla mnie to starata czasu i kasy. A to co było napisane na stronie -> http://elblag.gazeta.pl/GazetaElblag/1, ... onsai.html
Co część osób (i to znaczacych osób w Bonsai jak Pan Pietraszko czy Mariusz Komsta) opisała -> http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?f=7&t=14555
Wszystko samo przez siebie mówi.

malyjasiuprim pisze:Co do wiedzy i umiejętności nie będę sie wypowiadał, bo musiałbym sie zniżyć do twojego poziomu...
Myśle, ze się zniżyłeś jeszcze bardziej i każdy się o tym przekonał, np po tym jak zadzwoniłeś do Marka i niezbyt mile rozmawialiście na temat mojego postu na PABie a potem przyjechałeś na piknik jakby nigdy, nic. Sorry ale nie nie będe siedział cicho kiedy rzucasz słowa krytyki w moją czy Marka stronę, tylko dlatego, że mnie sądem postraszysz - do tego też musisz mieć podstawę. Na przyjaźń i szacunek trzeba zapracować, Ty jesteś sympatyczny na żywo ale internet widocznie wyzwala w Tobie inne cechy. Tak więc nie będę Andrzeju pisał, że jest mi miło czytać tego typu posty.

Co do sprawdzenia umiejętności - może kiedys spotkamy się na neutralnym gruncie jak np wystawa w Ksiązu i zaprezentować na pokazach co potrafimy. Niech ludzie oceniają. Pozdrawiam

Re: Warszawska Szkoła Bonsai - mała relacja

: 21 cze 2010, 15:29
autor: malyjasiuprim
dyskujsa z Toba nie ma sensu...przekrecasz fakty, nie trzymasz sie tematu...Smutne jest to, ze wychodza z ciebie kompleksy, brak samorealizacji, niedocenianie, żal niespełnienia....I taka polska mentalność: trzeba komuś dokopać, bo po co ma mieć lepiej niż jak...no cóż :))
ADMIN: Zamykam temat skoro dyskusja nie ma sensu.