Strona 1 z 1

choroba jałowca

: 10 kwie 2005, 17:23
autor: Pit
Czy ktoś wie co to za choroba i czy może przenosić się na inne rośliny ?
Charakteryzuje się zgrubieniem z wypustkamy na gałęziach lub na pniu głównym (jak na zdjęciach).

: 10 kwie 2005, 19:09
autor: Dziadek
Piotrze,ch...a wyglada to czerwoną gruzełkowatość .Nie idzie tego paskuctwa zwalczyć opryskami trzeba wycinać i palić.Występować może na wszystkich drzewach i krzewach owocowych oraz ozdobnych nie słyszałem żeby na jałowcu.Bardzo chciałbym żeby moja diagnoza była mylna.

: 10 kwie 2005, 23:29
autor: Bolas
Powodzenia niezła zaraza modl sie zeby nie dostało sie na inne okazy. nawet jesli cos na to jest to ten pien juz nie wyglada dobrze i watpie zeby pozniej szlo jeszcze cos z nim zrobic.

: 11 kwie 2005, 14:24
autor: Michał
Pierwszy raz wydze taki syf. Ale jeśli to co mówi Dziadek to szczerze współczuje drzewka. :(

: 12 kwie 2005, 17:23
autor: Andrzey
Z tego co wiem. Takie deformacje zdrewniałych pędów u jałowców i sosen.
Są powodowane przez rdzę.
Niewiele możesz teraz z ty zrobić bowiem uszkodzone gałęzie trzeba wycinać. :cry:

: 12 kwie 2005, 17:42
autor: Dziadek
Piotrze przeczytaj ten artykuł http://www.przyrodapolska.pl/zagrozenia.htm na zdjęciu narośl u Ciebie wyglada inaczej.
Roman

: 13 kwie 2005, 09:20
autor: Pit
dzięki za wszystkie uwagi
mając na uwadze bezpieczeństwo innych drzew spaliłem tego jałowca, rósł kilka lat w ogrodzie i nie widziałem tej choroby, dopiero gdy chciałem go przeformować zauważyłem to.
Na stonie , którą podesłał mi Roman opis tej choroby pasuje, tylko zdjęcie nie bardzo, ale to może byc pózniejsze stadium. oby zarodniki nie zdążyły się przenieść, a tak na marginesie - szkoda go - ładny był. :(

: 05 paź 2005, 09:09
autor: Pit
może to stary temat, ale wreszcie się dowiedziałem:
to jest RDZA gruszy i jałowca,
wywołuje ją grzyb (gymnosporangium sabinae) , nie wolno sadzić jałowców obok gruszy (ten rósł ok 10m od dość dużej i starej gruchy).

: 20 paź 2005, 19:10
autor: Valheru
Temat stary, ale niedawno natkąłem sie na pewien artykuł Jurgena Zaar'a w 3 nr Akademii bonsaii.
Pisze w niej, że coprawda nie ma pewności, że się tego pozbędziemy, ale można z tym walczyć, szczególnie gdy zaatakuje ładne okazy.
Oto co pisze:
Gdy pojawi się złoto-pomarańczowy nalot gąbczasty, to usuwamy go za pomocą noża lub paznokcia. Następnie czyścimy to miejsce porowata gąbką zamoczoną w 2%-wym roztworze ALIETTE ( Celaflor). Przez następne 5 dni spryskujemy to miejsce tym samym roztworem. Podczas tych zabiegów wybieramy suche, zadaszone miejsce zdala od innych jałowców.
I 3mamy kciuki by znowu się nie pojawił.

: 20 paź 2005, 19:22
autor: Kamil
Tylko, ze Aliette juz nie dostaniesz (w Niemczech przynajmniej) - wycofali ja. Gdyby jednak ktos chcial to mam z 2-3 pudelka (kupilem sobie na zapas ;-)