Azalia Japońska

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
Silver
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
8
Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
Województwo: dolnośląskie

Azalia Japońska

Post autor: Silver »

Kupiłem za przysłowiowe grosze azalię japońską. Nie podobają mi się jednak jej liście / załączone foty / . Sprzedawca mówi że to z wina zbyt suchego powietrza i jeżeli zadbam o właściwie nawilżone to problem zniknie. Chciałbym spytać czy te objawy to właśnie suche powietrze czy może jakieś szkodniki. Azalia stoi obecnie w chłodnym pomieszczeniu, okno od strony wschodniej. Stoi na tacy keramzytowej z wodą i jest okresowo zraszana,ale problem nie ustaje. Może ktoś wie dlaczego?
Załączniki
azalia.JPG
azalia.JPG (26.77 KiB) Przejrzano 3797 razy
azalia1.JPG
azalia1.JPG (25.72 KiB) Przejrzano 3797 razy
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
Awatar użytkownika
Jacob_sSs
Posty: 162
Rejestracja: 16 mar 2015, 20:02
9
Imie i nazwisko: Kuba S
Województwo: lódzkie
Lokalizacja: Koluszki, pod Łodzią

Post autor: Jacob_sSs »

Mi to wygląda jedynie na przesusznie lub przypalenie przez słońce.
Silver
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
8
Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
Województwo: dolnośląskie

Post autor: Silver »

Jacob_sSs pisze:Mi to wygląda jedynie na przesusznie lub przypalenie przez słońce.
To było pierwsze o czym pomyślałem,ale niestety to nie to.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
Silver
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
8
Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
Województwo: dolnośląskie

Post autor: Silver »

Dzięki wszystkim za odpowiedzi dotyczące mojego problemu. Ciężko uwierzyć że tak piękna roślina jak Azalia nie jest uprawiana przez uczestników tego forum i nie tylko tego,a jeżeli jest, to albo niewiele wiadomo jest o uprawie,albo z jakiś tam powodów chęć podzielenia się wiedzą jest znikoma. Doszukałem się sam co gnębi moją Azalię.
To grzyb z rodzaju Phytophthora, odpowiedzialny są za chorobę zwaną fytoftorozą. Co należy zrobić : po pierwsze trzeba usuwać zaatakowane liście z rośliny i podłoża. Po drugie opryskać fungicydem 2-3 razy co 14 dni dla zabezpieczenia nowo pojawiających się liści (porażonych już się nie uratuje). Topsin powinien pomóc, ale nie stanie się to z dnia na dzień.
Nie mam zamiaru tej wiedzy "kiśić" w sobie. Może komuś innemu też się przyda.
Uważajcie również na zakupy okazjonalne. W większości przypadków sprzedawcy wiedzą że coś jest nie tak.....ja swojemy złozyłem już propozycję nie do odrzucenia.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
ODPOWIEDZ