gnijaca sosna

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
Awatar użytkownika
Pit
Posty: 390
Rejestracja: 17 sie 2004, 16:32
19
Imie i nazwisko: Piotr S.
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

gnijaca sosna

Post autor: Pit »

dzisiaj na kilku sosnach (na szczęście ogrodowych) znalazłem takie objawy jak na zdjęciach, nie wiem jeszcze co to jest ale wygląda nieciekawie, jak by pędy gniły od srodka, tak na szybko miałem pod ręką amistar, ale dobrze by było wiedzieć co to jest i czym to potraktować aby nie przeniosło się na bonsai, sosny uprawiam od 10 lat ale nigdy jeszcze czegos takiego nie było...
wie ktoś co to jest ?
Załączniki
mini-DSC01991.JPG
mini-DSC01991.JPG (62.52 KiB) Przejrzano 2456 razy
mini-DSC01989.JPG
mini-DSC01989.JPG (81.86 KiB) Przejrzano 2454 razy
Piotr
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Wygląda jak Szara pleśń - choroba pleśniowa, wywoływana przez gronowca szarego (Botrytis cinerea Pers) - grzyba z klasy workowców.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

Cześć.

Ten czarny nalot może to byc faktycznie szara pleśń. Poraziła już martwe od jakiegoś czasu pędy i igły. Najważniejsze to dowiedzieć się co spowodowało obymarcie pędów. Jak duży jest zasięg usychania? Oglądnij dokładnie sosny, może coś zauważysz. Może mechanicznie ktos je uszkodził. Jak wyglądają pączki? itp..Z amistarem bym się wstrzymał. Więcej może zaszkodzić niż pomóc.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pit
Posty: 390
Rejestracja: 17 sie 2004, 16:32
19
Imie i nazwisko: Piotr S.
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Pit »

zainfekowanych gałązek było po kilka na różnych sosnach, zarówno mugo jak i zwyczajna kosówka, kilka również na czarnej. Wszystkie sosny rosą od lat i nigdy nie było z nimi problemów, uszkodzenia mechaniczne raczej wykluczam, objawy pojawiły sie prawie z dnia na dzień i podejrzewam że główną przyczyną jest ciagły deszcz i wilgoć, choć z drugiej strony nie było ciepło więc juz sam nie wiem. Wszystkie zainfekowane pedy usunąłem, zobaczymy co dalej..
dzięki wszystkim
Piotr
ODPOWIEDZ