Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Próbowałem już czosnku i żółtych pojemników z wodą i nic.Mam ochotę na podlanie denaturatem,ale się trochę boję o drzewko.

zapytaj w sklepie ogrodniczym o jakiś preparat chemiczny powinien pomóc . raczej wątpię aby te znachorskie metody w ogóle działały ;) osobiście nie miałem z nimi problemu tak więc nie jestem w stanie podać nazwy preparatu. poczytaj też lepiej forum, na pewno gdzieś kiedyś ktoś pisał na ten temat

Kup NOMOLT 150SC. Działa. Tablice działowe przylepne też dają radę.

Dziękuję za nazwę preparatu.W Tarnowie nie ma specjalistycznego sklepu,ale może go załatwię.Wstawiłem żółte pojemniki z wodą do doniczki i nawet kilka muszek już się utopiło.Może jeszcze trochę poczekać z chemią?

larw nie utopisz.. a to cholerstwo głęboko siedzi.

Licz w ten sposób.

Z pięciu muszek utopisz 3.

Pozostałe dwie złożą 200 jajeczek.

Z nich wyjdzie 100 larw.

Z nich będzie 25 muszek.

Utopisz 20 muszek.

Pozostałe złożą 500 jaj...


I tak dalej ;p

Chyba masz rację.Jutro potraktuję je preparatem.

wczoraj podlałem mojego fikusa mieszanką wody i denaturatu 1:1,od razu wyszło parę gąsienic.Dzisiaj nie widziałem tych cholernych muszek,może to zadziałało.Fikusowi się na razie nic nie dzieje.

nastepnym razem podlej i podpal. Satysfakcja 100% !

chłopie.. cierpliwości.. ja to drzewko przeżyje, to powodzenia..

To masz fikusa z dopalaczem.

Denaturat to nie był mój pomysł tylko z forum!!!Chyba jednak pudło,bo znowu latają muszki.Spróbuję na odmianę nomolt150ew.Fikus mimo wszystko się trzyma!

Po trzech tygodniach paskudne muszki zniknęły.Stosowałem nomolt 150 sc firmy BASF.Polecam,naprawdę działa.