Forum poświęcone sztuce bonsai

Witam
Mam od jakichś 2 tygodni wiąz drobnolistny, drzewko kilkuletnie.
Kilka dni temu na listkach zaczęły pojawiać się drobne, czarne, często wypukłe plamki - na niektórych listkach zajmują one nawet połowę powierzchni. Liście zaatakowane w dużym stopniu schną i zwijają się.
No i pytanie, jako że jestem początkująca, co to może być?

(Załączam zdjęcie, niestety raczej średnio na nim widać o co mi chodzi, ale może się przyda)

Z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje :)

zrob zdjecie liscia w trybie makro i wrzuc jeszcze raz

lepiej mój rozstrojony aparat nie da rady. 3 listki które dopiero co odpadły.

Moze to od niewlasciwego podlewania? Zobacz przez lupe czy widzisz cos na tych lisciach i na tych co jeszcze na drzewku sa.

W tamtym seyonie miałem to samo. W tym roku wiosną zrobiłem gwałtowne cięcie i pozostawiłem tylko kilka gałęzi o długości 5 cm. Teraz stoi na dworze w ogrodzie co tydzień szukam za szkodnkiami (czasami coś znajduje). Teraz ma sie b.dobrze tak conajmniej wynika z stanu liści.

P.S.
Też myśle że to wina podlewania. Mój ma przeważnie mokro jedynie jak niekiedy przygrzeje to ziemia troche wysycha, ale wieczorem podlewam i jest jak jest

mam takie offtopowe pytanie: czy mógłbym teraz (o tej porze roku) wystawić swojego wiąza na dwór, czy juz za późno? i czy wiązy się zimuje?


Przepraszam autorz za odejscie od tematu..

Tak dobrze by mu to zrobiło.
Tak wiąza się zimuje.

Do favina. Na www.bonsai.org.pl jest dobry artykuł o wiązach, oparty na doświadczeniu, a nie wiedzy teoretycznej. Do olaaaa - Te wiązy to partia sprowadzona na początku maja z Holandii. Spotkałem się z nimi u wielu ludzi. Najlepszy efekt przyniosło spore skrócenie pędów. Po kilku dniach zaczęły puszczać odrosty (już zdrowe). Choć objawy wskazują na jakiegoś szkodnika, to sposób odratowania drzewka może wskazywać na poparzenia (być może zraszali przed transportem i wystawili na słońce).

W takim razie spróbuję większych cięć niż do tej pory. Szkodnika raczej żadnego nie widać, ale będę szukała. Czy działa - zobaczy się za kilka dni. ;)

W każdym razie dziękuję, postaram się inaczej podlewać i przyciąć mocniej.