Co siÄ™ dzieje z moim wiÄ…zem?

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
Awatar użytkownika
Pen-Jing
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
17
Imie i nazwisko: Tomek
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Co siÄ™ dzieje z moim wiÄ…zem?

Post autor: Pen-Jing »

Witam serdecznie,

mam pewien problem z moim Wiązem Drobnolistnym. Nie jest to moje pierwsze drzewko, a bonsai interesuje się już od dłuższego czasu, lecz nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło (a mam już kilka wiązów i innych drzewek).

Kupiłem tego wiąza w czerwcu tego roku był stosunkowo tani jak na takie drzewko, dlatego zdecydowałem się za zakup. Drzewko było zaniedbane tj. bardzo długie odrosty oraz bardzo duża doniczka z niewielką ilością zmieni, robiło to wrażenie jakby roślina wyleciała z doniczki i była tylko wsadzona z powrotem. Dlatego pierwsze, na co się zdecydowałem to przesadzenie drzewka do nowej doniczki z odpowiednią mieszanką. Byłem świadom, że czerwiec to nie pora na przesadzanie, ale musiałem coś zrobić z tymi korzeniami, które były wręcz na wierzchu. Ograniczyłem jednak zabieg tylko do delikatnego podcięcia korzeni i obsypałem bryłę korzeniową nową zmienią. Po tygodniu z drzewka zaczęły opadać liście, ale byłem cierpliwy i czekałem. Po około 2-3 tyg. pojawiły się nową pączki w ilości powalającej, wybijały nawet z dolnej części pnia! I wszystko było pięknie przez kolejny miesiąc aż wiąz zaczął na nowo zrzucać liście i trwa do dni dzisiejszego. Co najdziwniejsze to cały czas pojawiają się nowe pąki, które wypuszczają po 3-4 liście i obsychają razem z nową łodygą. Poza tym z jedna gałązka jest bardzo uboga w liście (co widać na zdjęciach).

Drzewko podlewam co 2-3 dni zanurzając w wanience z wodą i stoi tak do czasu aż całkowicie nasiąknie wodą. Codziennie skrapiam liście kilka razy. Nie nawoziłem drzewka, nie wystawiałem na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Drzewko stoi póki co w mieszkaniu, ale chciałbym go wystawić na ogród tylko póki co się boje.

Zdjęcia:
http://brzesko.net.pl/tomek/foty/bonsai1.jpg
http://brzesko.net.pl/tomek/foty/bonsai2.jpg
http://brzesko.net.pl/tomek/foty/bonsai3.jpg

Czy ktoś potrafi mi pomóc?
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"

www.sztukabonsai.pl
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Uwazam ze ma strasznie sucho pozatym liscie wygladaja na spalone. Przydało by sie podlewac poprzez zanurzanie w misce z woda. Przydaloby sie tez przesadzic. Galazka o ktora pytasz prawdopodobnie spalona przez słonce. Zanalizuj gdzie roslina ostatnio stala poczytaj forum w szczegolnosci tematy opisujace ten gatunek moze wywnioskujesz sam co zrobiles nie tak.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Pen-Jing
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
17
Imie i nazwisko: Tomek
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Pen-Jing »

Można na tych zdjęciach faktycznie wygląda jakby było sucho - bo było, ale tylko w momencie robienia zdjęć. Codzinnie sprawdzam palcami wolgotność podłoża i pilnuje żeby nie było sucho. Też mi to wygląda na przypalenie słońce, ale to dziwine bo roślina cały czas stoi na balknie w cieniu albo na pokoju jakieś 1m od okna.
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"

www.sztukabonsai.pl
ModyMentos
Posty: 74
Rejestracja: 17 kwie 2007, 09:26
17
Imie i nazwisko: Robert M.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Okolice Gliwic

Post autor: ModyMentos »

Dołącze sie, mi się robi to samo co u ciebie. Dosłownie wypuszcza kilka pąków które troche wyrosną i wypuszczą kilka listków i puźniej obsycha...

Mój był przesadzany wiosną, bez obcinania korzeni bo przesadzałem do większej donicy co miało spowodować lepszy przyrost (i tak było). Ja tak samo nie nawoże (to znaczy znikomo), może to tego wina... Jak się z tym uporasz to tu napisz.
Bardzo małe drzewko może rzucać bardzo duży cień.
ODPOWIEDZ