Witam. Mam takie pytanie do was...Od pewnego czasu posiadam trzy Osiki...na kazdej dzieje sie cos dziwnego...nie jestem zbyt wtajemniczony etc ale troche niepokoi mnie to...Mianowicie na lisciach sa krople...wyglada to jak rosa...tyle ze to sie lepi...wiekszosc lisci jest w tym obsmarowana...zaczelo to takze przenosic sie na pien...Co to moze byc? Osocze? Czy cos szkodzacego dla drzewka? Na jednej z Osik znalazlem jeszcze smieszne male zielone stworzonka...nie mam jak zrobic zdjec...ale moze wiecie co to jest? Na nastepnej znalazlem mszyce ale juz czytalem odpowiedni temat i niedlugo zaczne je zwalczac Tylko dalej mnie niepokoja te male zielone stworzonka...co ciekawe jak na szybki przeglad drzewa bez przygladania sie zauwazylem ich 3...Mozliwe ze jest tego wiecej...Czy to przypadkiem one odpowiadaja ze te krople "rosy" ktore sie lepia? Bede wdzieczny za ., jak temat byl to przepraszam za moje lenistwo i bylbym wdzieczny za jakis link do tych szkodnikow i tej lepiacej mazi.
Pozdrawiam-Gonzio
Osika
Dziekuje za odpowiedz No coz nie zostaje mi nic innego jak to zwalczac...Jeszcze mam pytanie...Czy przez mszyce drzewo usycha? Znajomy mowil iz mszyce wypijaja sok z pnia...To i teraz w zasadzie mam odpowiedz dlaczego mi sporo pedow uschlo...Drzewko sporo uschlo...Niezbyt ladnie to wyglada...Koncowki galazek sa uliscione a poczatek goly...Da sie je usunac w jakis jeszcze sposob pomijajac stosowanie preparatow?