WiÄ…z- problem.

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
LukasS

WiÄ…z- problem.

Post autor: LukasS »

Witam.
Trafiłem na to Forum, gdyż mam problem z moim drzewkiem i mam nadzieję, że pomożecie mi je uratować.
Listki żółkną, każdego dnia jest ich coraz więcej.
Oto zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mam tę roślinę ok. pół roku i zawsze rosła pięknie. Na początku zaatakował ją przędziorek, ale spryskałem go "Karate" i szkodnika udało się pokonać.
Podlewam to drzewko, spryskuję, nawożę, przycinam. Zawsze wyglądało bardzo zdrowo. Liście były intensywnie zielone- piękne. Musiałem go przycinać co dwa tygodnie, gdyż rósł tak szybko.
Niestety jakiś miesiąc temu zaczął żółknąć. Dwa tygodnie temu przesadziłem go do większej doniczki (właśnie takiej jak na zdjęciu) i przyciąłem korzenie, ale roślinka jest nadal bez życia. Z dnia na dzień jest gorzej.
Kiedyś wyglądał tak:
Obrazek
Roślina stoi na parapecie nad kaloryfrem, dlatego też zimą miała bardzo gorąco i rosła pięknie.

Sam nie wiem, co robić. Podlewać częściej, rzadziej?
Proszę o rady i z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Łukasz
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

Bardzo prawdopodobne, że roślina jest wycieńczona z powodu braku odpoczynku w okresie zimowym. Miejsce zimą, nad kaloryferem jest najgorszym miejscem dla tych drzewek. Nie nawoĽ teraz rośliny, nie przesadzaj z podlewaniem i znajdĽ dla niej zacienione miejsce na dworze/balkonie.
O tym wiązie i jego żółtych, opadających listkach jest na tym forum na okrągło... Użyj opcji szukaj.
Artur
LukasS

Post autor: LukasS »

Ok, dzięki.
Właśnie spryskałem go "Karate". Nie zaszkodzi a może pomoże.
Fizyk
Posty: 44
Rejestracja: 07 maja 2005, 22:05
18
Imie i nazwisko: Miroslaw Ficek
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Fizyk »

Zgadzam się z poprzednikiem, jednak jeszcze z lupa regularnie szukałbym przędziorków. Przy okazji, przędziorki nie przepadają za wilgotnym powietrzem.
Fizyk
dome

Post autor: dome »

O dziwo moj wiaz tez ma takie same objawy, od miesiaca juz.
Przedziorka nie ma, wilgotno itd ma. No i nie stal i nie stoi na parapecie.
Nadal usycha =|
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Piszesz, ze niedawno przyciales drzewku korzenie. Byc moze zbyt mocno i to stalo sie powodem obumierania rosliny.Sprobuj przyciac takze gore, moze uda sie drzewko uratowac. W zmie zapewniaj mu raczej chlodek, a nie ciepelko z kaloryferow. Moj wiazik stoi cale lato , jesien i wiosne na balkonie, a cala zime w jasnym pomieszczeniu w temperaturze do 15 ° C i teraz ma sie dobrze.
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
ODPOWIEDZ