Witam od 2 lat jestem właścicielem Wiązu Drobnolistnego, kupiłem młode drzewko ok 7letnie ktore rosło w Polsce.
Od jakiegoś roku drzewko mi ciągle choruje, albo przyczepiają się szkodniki.
Cała historia zaczęła się od Przędziorka, przeoczyłem to i zareagowałem dość pózno, kupiłem środek SubStral który pomógł i szkodnik znikł, ale drzewko jakby od tamtego czasu nie może odzyskać starego wyglądu i zdrowia, później miałem ziemiórki (zwalczone praparatem Target), całkiem niedawno znowu przędziorek i znowu SubStral.
Drzewko jakby po tym ostatnim przędziorka, mocno odżyło, zaczęło puszczać nowe pędy po czym te zaczynają usychać, nie rosną więcej, nowe listki nabierają mocno jasnego koloru.
Dodam tylko ze drzewko przez wzgląd na przeprowadzkę od ok marca tego roku, jest w nowy miejscu okno od strony północnej, ma wiec odpowiednia ilość słońca, dbam by podłoże było wilgotne, jak i nie za suche, w sezonie nawożę 2x w miesiącu odzywka do Bonsai z Biopon, nie wiem jak mogę mu .. proszę o jakieś rady. W załączniku fotki jak drzewko wyglądało zaraz po przywiezieniu 04.05.2022 i zdjęcia zrobione dzisiaj.
Zła kondycja drzewka Wiąz Drobnolistny
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 sty 2023, 06:28
- 1
- Imie i nazwisko: Pawel S
- Województwo: dolnośląskie
Zła kondycja drzewka Wiąz Drobnolistny
- Załączniki
-
- IMG_4376.jpeg (476.27 KiB) Przejrzano 9354 razy
-
- IMG_4377.jpeg (380.95 KiB) Przejrzano 9354 razy
-
- IMG_4378.jpeg (345.17 KiB) Przejrzano 9354 razy
-
- IMG_4379.jpeg (400.13 KiB) Przejrzano 9354 razy
bry,
wielu odpowiedzi nie będzie, więc chociaż ja popiszę...
na początek dwa pytania: jak się odżywiają rośliny zielone? a od której strony świata pada (głównie) słońce?
diagnoza amatora: masz go od wiosny zeszłego roku, i wcześniej jak wynika z informacji miał lepsze warunki świetlne (teraz ta północna strona to dramatycznie mało). zdjęcia masz w mieszkaniu, więc pewnie wiąz jest cały rok pod dachem; ergo wiąz nie zimował, a powinien. brak rocznego cyklu fizjologicznego zwyczajnie do osłabia - a to dopiero paroletnia siewka, nie ma wielkich zapasów energii na przetrzymywanie złych warunków. osłabione drzewko atakują szkodniki, ono próbuje raz za razem się odbudowywać (zużywając zapasy), na dokładkę po braku zimy dostał jeszcze gorsze stanowisko. biorąc pod uwagę, że jest jesień, powinien teraz zrzucać żółknące liście, a tu ciągle próbuje wypuszczać, bo jest ogłupiony warunkami
wnioski: może przeżyje jeszcze jedną zimę, a może już nie da rady - trudno zgadywać. bez zasadniczej zmiany warunków uprawy czyli odpowiedniej ilości światła możesz się już z nim pożegnać, to tylko kwestia czasu. optymalnie byłoby od wiosny dać go pod chmurkę, a teraz przezimować prawidłowo (jasne pomieszczenie, ok. 5 stC, ale nie poniżej 0)
jsz
wielu odpowiedzi nie będzie, więc chociaż ja popiszę...
na początek dwa pytania: jak się odżywiają rośliny zielone? a od której strony świata pada (głównie) słońce?
diagnoza amatora: masz go od wiosny zeszłego roku, i wcześniej jak wynika z informacji miał lepsze warunki świetlne (teraz ta północna strona to dramatycznie mało). zdjęcia masz w mieszkaniu, więc pewnie wiąz jest cały rok pod dachem; ergo wiąz nie zimował, a powinien. brak rocznego cyklu fizjologicznego zwyczajnie do osłabia - a to dopiero paroletnia siewka, nie ma wielkich zapasów energii na przetrzymywanie złych warunków. osłabione drzewko atakują szkodniki, ono próbuje raz za razem się odbudowywać (zużywając zapasy), na dokładkę po braku zimy dostał jeszcze gorsze stanowisko. biorąc pod uwagę, że jest jesień, powinien teraz zrzucać żółknące liście, a tu ciągle próbuje wypuszczać, bo jest ogłupiony warunkami
wnioski: może przeżyje jeszcze jedną zimę, a może już nie da rady - trudno zgadywać. bez zasadniczej zmiany warunków uprawy czyli odpowiedniej ilości światła możesz się już z nim pożegnać, to tylko kwestia czasu. optymalnie byłoby od wiosny dać go pod chmurkę, a teraz przezimować prawidłowo (jasne pomieszczenie, ok. 5 stC, ale nie poniżej 0)
jsz
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Dodatkowo zaproponowałbym zrezygnowanie z tej podstawki. Jak już jest konieczna to większa i zwracać uwagę aby w niej nie stała cały czas woda.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz