wiaz drobnolistny .
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 31 sie 2014, 10:51
- 10
- Imie i nazwisko: daniel bandyk
- Województwo: dolnośląskie
wiaz drobnolistny .
witam mam drzewko wiaz drobnolistny .Na lisciach pojawiaja sie zolto brazowe plamki i wyglada jakby lisc byl zrzerany potem opada.Niektore robia sie calkowicie czarne i usychaja najbardziej te mlode ktore wyrosly poprostu cale czarnieja .Prosze o porade co to moze byc.
link do okreslenie przyczyny
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a1 ... f8e8c.html.
Niektore sa poprostu cale czarne i opadaja.
link do okreslenie przyczyny
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a1 ... f8e8c.html.
Niektore sa poprostu cale czarne i opadaja.
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Hej,
skoro uważasz, ze liście coś zjada (i tez na to wyglada na podstawie ww. zdjęcia) to musisz poszukać tego szkodnika.
Na końcu piszesz, ze niektóre sa czarne... Nie wiem co przez to dokładnie mam rozumieć ale tu bym powiedział, ze to wina nadmiernego podlewania?
skoro uważasz, ze liście coś zjada (i tez na to wyglada na podstawie ww. zdjęcia) to musisz poszukać tego szkodnika.
Na końcu piszesz, ze niektóre sa czarne... Nie wiem co przez to dokładnie mam rozumieć ale tu bym powiedział, ze to wina nadmiernego podlewania?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz
Hej!
Mam problem posiadam drzewko od około miesiąca. Kupiłam je w Krakowie w OBI. Drzewko było pielęgnowane od samego początku. Musiałam wrócić z Krakowa do domu dlatego też zabrałam je ze sobą. Po podróży nie było żadnego problemu, a nawet bardziej się rozrosło. Drzewko było codziennie spryskiwane i stoi na parapecie. Dzisiaj zauważyłam problem bo gdy podeszłam podlać odpadły praktycznie wszystkie liście. Automatycznie poszłam do łazienki i zanurzyłam drzewko w wodzie tak jak przeczytałam na różnych stronach. Co robić aby je uratować?
Mam problem posiadam drzewko od około miesiąca. Kupiłam je w Krakowie w OBI. Drzewko było pielęgnowane od samego początku. Musiałam wrócić z Krakowa do domu dlatego też zabrałam je ze sobą. Po podróży nie było żadnego problemu, a nawet bardziej się rozrosło. Drzewko było codziennie spryskiwane i stoi na parapecie. Dzisiaj zauważyłam problem bo gdy podeszłam podlać odpadły praktycznie wszystkie liście. Automatycznie poszłam do łazienki i zanurzyłam drzewko w wodzie tak jak przeczytałam na różnych stronach. Co robić aby je uratować?
- Bakus
- Posty: 181
- Rejestracja: 02 paź 2010, 07:41
- 14
- Imie i nazwisko: Mariusz
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Ustka
Skąd ja to znam ;)
Wiąz jest strasznie prostym drzewkiem do prowadzenia.
Na pewno błędem jest spryskiwanie!
zamiast tradycyjnego podlewania do doniczki.
Sprawdzaj przed kolejnym podlewaniem czy ziemia jest sucha palcem.
Najlepiej wnim go trochę w ziemię i poruszaj powinnaś poczuć czy jest wilgotno czy sucho.
Co do spryskiwania drzewka hm najlepszą porą jest wieczór (gdy tylko zajdzie słońce)
Spryskiwanie stosuję się najczęściej przy temp. przekraczających 20*C.
Kolejną sprawą jest przesadzenie roslinki do ciut większej donicy.
Jestem w 100% pewny że korzenie nie mają już miejsca a woda wypłukała większość ziemi (efekt sita)
Wiąz jest strasznie prostym drzewkiem do prowadzenia.
Na pewno błędem jest spryskiwanie!
zamiast tradycyjnego podlewania do doniczki.
Sprawdzaj przed kolejnym podlewaniem czy ziemia jest sucha palcem.
Najlepiej wnim go trochę w ziemię i poruszaj powinnaś poczuć czy jest wilgotno czy sucho.
Co do spryskiwania drzewka hm najlepszą porą jest wieczór (gdy tylko zajdzie słońce)
Spryskiwanie stosuję się najczęściej przy temp. przekraczających 20*C.
Kolejną sprawą jest przesadzenie roslinki do ciut większej donicy.
Jestem w 100% pewny że korzenie nie mają już miejsca a woda wypłukała większość ziemi (efekt sita)
Dziękuje za szybką odpowiedź!
Czy jednak nie jest to problem, że za mało podlewałam w doniczce? Drzewko jest małe więc nie mam pewności czy już powinnam je przesadzac, jak uważasz?
Czy jednak nie jest to problem, że za mało podlewałam w doniczce? Drzewko jest małe więc nie mam pewności czy już powinnam je przesadzac, jak uważasz?
Dodaje jeszcze zdjęcia przed i po tym smutnym wydarzeniu..
- Załączniki
-
- 10694835_690899147645790_1036189512_n.jpg (74.7 KiB) Przejrzano 8221 razy
-
- 1940274_690902240978814_1544471885_n.jpg (69.78 KiB) Przejrzano 8221 razy
- Bakus
- Posty: 181
- Rejestracja: 02 paź 2010, 07:41
- 14
- Imie i nazwisko: Mariusz
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Ustka
ja swoje przesadzałem w zimie niestety koniec były za małe;)
wyjmij całą bryłę korzeniową i pod żadnym pozorem nie otzepuj z ziemi!
Całość wstaw do większej donicy zasyp świeża ziemią-mieszanką.
Ubij, podlej obficie i czekaj na rezultat możliwe że reszta liści opadnie ale jeśli będziesz podlewać jak opisałem wyżej powinno wyjść ładne drzewko (wypuści nowe liście)
wyjmij całą bryłę korzeniową i pod żadnym pozorem nie otzepuj z ziemi!
Całość wstaw do większej donicy zasyp świeża ziemią-mieszanką.
Ubij, podlej obficie i czekaj na rezultat możliwe że reszta liści opadnie ale jeśli będziesz podlewać jak opisałem wyżej powinno wyjść ładne drzewko (wypuści nowe liście)
- Bakus
- Posty: 181
- Rejestracja: 02 paź 2010, 07:41
- 14
- Imie i nazwisko: Mariusz
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Ustka
ja swoje przesadzałem w zimie niestety koniec były za małe;)Bakus pisze:ja swoje przesadzałem w zimie niestety koniec były za małe;)
wyjmij całą bryłę korzeniową i pod żadnym pozorem nie otzepuj z ziemi!
Całość wstaw do większej donicy zasyp świeża ziemią-mieszanką.
Ubij, podlej obficie i czekaj na rezultat możliwe że reszta liści opadnie ale jeśli będziesz podlewać jak opisałem wyżej powinno wyjść ładne drzewko (wypuści nowe liście)
tu miało być korzenie (przepraszam za pisownię ehh głupi słownik T9 w tel. )