Grab-brązowienie liści

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
Awatar użytkownika
Sentinel
Posty: 127
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
19
Imie i nazwisko: Bartosz K
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Grab-brązowienie liści

Post autor: Sentinel »

Mam problem z grabem. Od miesiąca brązowieją mi liście, szczególnie wzdłóż krawędzi. Na początku odcinałem te chore, ale porces trwa i niedługo wszystkie będą brązowe. Mam dwa graby i na obu tak się dzieje.
Stanowisko jest dość jasne, niezbyt wietrzne. Podlewam obficie wieczorem, ale nie przelewam. Drzewka mam od wiosny. Nie były jeszcze w żaden sposób cięte ani formowane, tylko zaraz po zakupie przesadziłem do mieszanki ziemi uniwersalnej z drobnym żwirkiem. Przez całe lato, okaz, którego zdjęcia załączyłem pięknie się rozrastał i był okazem zdrowia.
To jakiś grzyb czy rdza?
Czy jeśli teraz zastosuję jakieś opryski to po zrzuceniu liści będę mógł przeprowadzić cięcie formujące i drutowanie?
Pozdrawiam
Bartek
Załączniki
GRAB02.JPG
GRAB02.JPG (24.58 KiB) Przejrzano 9966 razy
GRAB03.JPG
GRAB03.JPG (34.99 KiB) Przejrzano 9964 razy
GRAB01.JPG
GRAB01.JPG (36.7 KiB) Przejrzano 9967 razy
Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
lukas_gr
Posty: 410
Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
18
Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: lukas_gr »

ja mysle ze Twoj grab zaczyna po prostu przygotowywac sie do zimy, na wszelki wypadek zrob oprysk grzybobojczy, ale nie sadze zeby to byl grzyb
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Tez jestem zdania Lukasza. To zalezy od gatunku... moj jeden grab tez np. stracil juz prawie wszystkie liscie a drugi jest jeszcze caly zielony.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

...tylko, że mi to nie wygląda na jesienne przebarwienia :| . Liście grabów chyba też zmieniają kolor na żółty prawda??
Adam Cieślik
Awatar użytkownika
lukas_gr
Posty: 410
Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
18
Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: lukas_gr »

niekoniecznie, to zalezy od odmiany, po za tym jesli roslina miala ciezki sezon (sporo ciecia, przesadzanie, formowanie itp.) to w przypadku grabu moga sie nie wybarwiac, raczej nie ma sie czym przejmowac, ale jak juz wczesniej powiedzialem oprysk grzybobojczy na jesieni powinno sie robic na wszystkich roslinach profilaktycznie (wysokoa wilgotnosc i zgnile liscie sa idelanym warunkami do rozwoju grzba)
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
Xinnie
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2005, 10:54
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Xinnie »

Podepnę się, bo mam podobny problem u mojego graba, tylko, że u mnie liście zaczęły brązowieć już w połowie lipca. Zakupiony wiosną, stanowisko na jasnym balkonie. Zaraz po kupnie przyciąłem pień na odpowiedniej długości i od tego czasu bardzo ładnie zaczął zarastać wypuszczając dużo liści. I niestety od połowy lipca liście zaczynają brązowieć podobnie jak na zdjęciach Sentiela. Najpierw kilka liści, potem coraz więcej a teraz już conajmniej połowa liści.

Naturalny proces czy też może zbyt mocne słońce uszkodziło na tyle liście
a może jednak jakiś grzyb?
Tomek
darek

Post autor: darek »

Witam
A powiedzcie mi chłopaki, jak wyglądało nawożenie tych grabów.Czy często je nawoziliście(jakie nawozy stosowaliście)?Czy liście w dotyku szeleszczą jak papier i są sztywne?
darek

Post autor: darek »

Witam
Dlaczego pytam.Bo czasami graby tak sie zachowują przy zbyt silnym naworzeniu.
Inną przyczyną może też być obecność szpeciela ,pordzewiaczka grabowego.Szkodniki te żerują na dolnej stronie liści od maja do końca lata.Pierwasze uszkodzenia widać w lipcu,a pod koniec sierpnia stają się rdzawobrązowe.Szpeciele nie są łatwe do zwalczenia,skutecznie można się ich pozbyć wykonując oprysk np:Talstarem 100EC (0,05%) w okresie wędrówki z pąków na rozwijające się liście
Xinnie
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2005, 10:54
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Xinnie »

Mój grab był nawożony Biohumusem, poniżej zalecanej dawki. Zresztą tą samą wodą podlewałem inne drzewka (klon, irga, jałowce, sosnę, modrzewia) i tam nie ma takich objawów. A jeśli chodzi o sztywność to jak się przebarwiają to nie są od razu wyschnęte na wiór i nie szeleszczą jak papier. Raczej jest to przebarwienie liści, które przez parę dni są w dotyku jak normalne liście.
Tomek
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Ja obstawiam bardziej na wpływ palącego słońca, które nieĽle przypiekało w lipcu. Mam podobne objawy tylko że na bukach. Na razie poobcinałem większość (prawie wszystkie) liści i zobaczymy co będzie :wink:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
jakistam

Post autor: jakistam »

Nie sadze, zeby była to jakas choroba. Przejżałem ksiązki i nie znalazlem nic o chorobie, ktore powodowałby takie objawy. Pewnie przyczyna tkwi w pielegnacji rosliny. Moze samo przesadzenie do innej mieszanki swowodowało taki efekt, zmienila sie struktura podłoża, czasami wlasnie brązowienie brzegów lisci spowodoane jest nadmiernym wyparowaniem przez liscie wody, ale głownie to zbyt suche powietrze wokol rośliny, szczególnie kiedy drzewko stoi w malo przewiewnym miescu i naslonecznionym. Mialem taki sam problem z bukiem chyba przez dwa lata. Mniej podlewałem i nawozilem nawozem w kulkach i zmienilem mu stanowisko. Pozniej problem sam zniknal. Czasami roslina musi przejsc okres przystosowawczy do nowych warunkow w jakich sie znalazla.
Mozna profilaktycznie psiknac TOPSIN M 500 SC (0.1 %) co 10-14 dni.
jakistam

Post autor: jakistam »

Acha! Ciecie formujace i drutowanie lepiej zostawic na wiosne! przed rozwojej lisci. Na jesien raczej nie prowadzi sie u lisciakow drutowania i formowania. Galęzie sa bardziej giętkie na wiosne kiedy zaczynaja w nich krażyc juz soki a jesienia tych sokow jest coraz mniiej i łatwo cos uszkodzic, i jeszcze zima, ktora nadejdzie moze spowodowac obumarcie uszkodonych nadpeknietych galezi; Tym bardziej, ze drzewko zrzuca liscie przygotowujac sie do spoczynku i lepiej go nie meczyc.
Xinnie
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2005, 10:54
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Xinnie »

Zrobiłem oprysk Talstarem 100EC jak radził Darek. Wydaje się, że zjawisko się zatrzymało od tego czasu - nie ma przerzutów na nowe liście. Ale trudno ocenić co zadziałało, bo właśnie od tego czasu było już znacznie mniej słońca i czesto padało.
Tomek
Awatar użytkownika
Sentinel
Posty: 127
Rejestracja: 16 maja 2005, 14:35
19
Imie i nazwisko: Bartosz K
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Sentinel »

Witam,
mój grab niestety nie przetrwał zimy, wiosną b.r. ani nie drgnął. Nie wiem czy powodem było jesienne chorowanie czy zimowe mrozy. A co do nawożenia to było umiarkowane w tamtym roku. Do sierpnia nawozem z przewagą azotu w granulkach (osmocote) raz w miesiącu. We wrześniu, z tego co pamiętam trochę dałem nawozu o obniżonej ilości azotu ale tylko raz.
Sentyment do grabów jednak został i teraz poszukuję kolejnego.
Pozdrawim
Bartek
Pozdrawiam
Bartek
ODPOWIEDZ