Strona 2 z 2

: 21 kwie 2006, 23:08
autor: piotr brozek
No właśnie drodzy państwo niby proste pytanie a sposób odpowiedzi zamknięty w ikonkach.
To samo tyczy się drzewek.
Zastanawiam się czasem czy aby nie pisze się czegoś tylko po to aby coś napisać.
Bo dla mnie udzielanie po raz kolejny podobnej odpowiedzi jest równoznaczne z zadawaniem nie przemyślanych pytań.
Być może się narażę ale widzę naśladownictwo i chęć nabijania licznika postów więc czasem zastanawiam się czy aby adrenalina czasem nie bierze góry nad zdrowym rozsądkiem.

: 22 kwie 2006, 20:22
autor: IwonaF
Są jeszcze takie osoby, które nabijają sobie specjalnie licznik? Ja myślę, że te osoby odzywają się po to żeby się w ogóle odezwać :)

: 08 maja 2006, 01:37
autor: AdamJonas
verbel pisze:wybacz kropa ale ja z jezykiem polskim to mam stycznosc jedynie w mowie.

Nie rozumiem... !! :? Mieszkasz w Polsce i masz styczność tylko w mowie ?? . Zakrawa na absurd, pff...
verbel pisze: nieuzwam polskich liter bo niemam polskeigo Window$a. Litery mi sie przestawiaja bo pisze szybko i czasmi niewszystko jestem wstanie wylapac bo juz tego niewidze , kwestia przyzwyczajenia.
Lenistwo bez 2 zdań !! ...w formie i w treści ](*,)

Generalnie uważam, że na takie szybkie pisanie bez sprawdzania i poprawiania błędów to można sobie pozwolić na czacie lub komunikatorach !! Forum nie jest śmietnikiem ...choć został wyszczególniony 1 taki dział :twisted: :-P
Przykładowy post czytałem 1wszy raz i - szczerze - to z ciekawości, bo jak widzę coś takiego to pomijam od razu. Skoro pewnym osobom szkoda czasu na porządne napisanie postu to tym bardziej szkoda mi mojego na domyślaniu sie znaczenia tych skaleczonych słów !! Myślę, że nie jestem jedyny - w tym wypadku takie pisanie jest kompletnie bezowocne i bezsensowne. Natomiast jestem w stanie zrozumieć pojedyncze literówki bo czasem każdemu się zdarzy.
Następna sprawa to dopisywanie kolejnych postów, jeden za drugim, przez tą samą osobę.
Orty czasem też aż rażą, ale staram sie nie zwracać na nie uwagi.

Ludzie! Myślmy przy pisaniu i/lub korzystajmy z funkcji EDYCJI skoro jest to tutaj umożliwione.

: 08 maja 2006, 10:56
autor: verbel
adamjonas
z pisanym dobrym polskim mam malo stycznosci. studjuje po angilesku wiec polskich ksiazek nieczytam. dltago napislem ze mam stycznosc w mowie.

: 08 maja 2006, 13:24
autor: Kamil
Verbel, co jak co ale jako Polak powinienes znac dobrze ojczysty jezyk. Ja tez bym mogl rownie dobrze powiedziec, ze mieszkam teraz w Niemczech, mowie tylko po niemiecku i jezyk polski mnie juz nie interesuje.

: 08 maja 2006, 21:14
autor: AdamJonas
verbel to żadne wytłumaczenie, ponieważ Twoje błędy wynikają z niedbalstwa a nie niewiedzy - to widać. Zresztą studiujesz może od roku a żyjesz od 20. No ale ty masz swoje racje więc spoko... Powodzenia życzę i zdrówka :wink:
Inna sprawa, że chyba nie ma sensu dalej rozwijać gawędy na twój temat, bo nie jest tu celem nagonka na ciebie, zostałeś tylko "wzięty" jako dobry przykład ...no chyba, że bardzo chcesz :-P

: 08 maja 2006, 21:22
autor: wojam
Wydaje mi się, że jakość postów, o których pisze Adam wynika głównie z tego, że piszący nie raczył zadać sobie trochę trudu na przeczytanie tego, co przed chwilą napisał. W ten sposób można wyłapać większość błędów, literówek. Narażanie innych na czytanie "bełkotu" z powodu własnego lenistwa jest niczym innym jak ich lekceważeniem.

: 09 maja 2006, 10:48
autor: shishiodoshiMeth.
verbel pisze:studjuje po angilesku wiec polskich ksiazek nieczytam.
Forum czytasz po polsku...
Poza tym jeżeli nie możesz używać "ogonków" bo nie chce ci się dodać/zmienić układu klawiatury to chociaż mógłbyś używać dużych liter na początku zdania i nie robić tylu literówek. Reprezentujesz typowe lenistwo i arogancję.
Mnie też to wkurza :evil:

: 09 maja 2006, 14:27
autor: wwoadas
ej dobra wystarczy juz tego, zejdzcie z niego... Wydaje mi sie, ze to forum ma cos innego na celu niz wytakanie sobie bledow...

: 12 maja 2006, 15:43
autor: PiotrMochocki
Nikt na niego nie wchodzi,ale chyba przyjemniej jest czytać forum,które jest czyste i przyjemne i zamiast skupic sie np na wiedzy drzewku,to połowe czasu poświęcasz na łamigłówkach.

: 18 maja 2006, 14:23
autor: dary1
Właśnie usunąłem treść mojego postu z tematu Zelkova oznaczonego przez moderatora .........//ort Nie życzę sobie takiej ingerencji w moje wypowiedzi! Ponieważ od pewnego czasu jest taka konwencja na tym forum dostosowuje się do niej poprzez zaprzestanie zamieszczania swoich postów. Pozdrowienia dla moderatorów.

: 18 maja 2006, 17:23
autor: MateuszT
A to przypadkiem nie jest poprawiane automatycznie ?? Poza tym wystarczy poĽniej edytować swój post i po sprawie, nie trzeba zaraz się obrażac :wink: .

: 21 maja 2006, 23:29
autor: ar2r
Myśle, że jest to automatycznie robione bo poprawienie błędu ortograficznego (został zrobiony specjalnie) w moim poście napisanym wcześniej w tym temacie wypaczyło jego treść . Myślę, że Moderator lub Administrator tego by nie zrobili.

Re: To mnie denerwuje w innych postach

: 22 wrz 2008, 21:57
autor: shishiodoshiMeth.
Witam,
pozwoliłem sobie odświeżyć ten wątek, ponieważ zauważyłem coś nie pokojącego. Nie tylko z resztą ja i nie od dziś. Od jakiegoś czasu ludzie nie mają ochoty tu zaglądać. Kiedyś można tu było przeczytać wypowiedzi ciekawe i na poziomie. Niestety ludzie, którzy byli ich autorami odwrócili się od tego forum i sukcesywnie zaprzestają pisania postów. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest dla wielu oczywista, jednak dla niejasności odpowiadam poniżej.

Kilka osób z którymi rozmawiałem, twierdzi, że poziom wypowiedzi niektórych użytkowników jest tak żenujący, że nie mają ochoty wogóle tu zaglądać. Wiele dyskusji, które mogłyby być ciekawe prowadzi do próby ośmieszenia innych ludzi i to zwykle w niesmaczny i prostacki sposób. Rozumiem, że nie każdy musi posiadać wiedzę i doświadczenie. Osobiście toleruję również głupotę. Jednak nóż mi się otwiera w kieszeni na prostactwo, buractwo, brak szacunku i zawiść, którymi kipią posty niektórych użytkowników. Gdyby to były wyjątki to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć. Jednak nagminne buraczenie powinno zostać zakazane i powinno kończyć się zakazem wypowiedzi na forum.
Jestem pewien, że zostałem jasno zrozumiany i mam nadzieję, że wkrótce kultura i szacunek zagości na Tym forum.

Re: To mnie denerwuje w innych postach

: 22 wrz 2008, 23:45
autor: wog
sa "ludzie" ktorzy nie toleruja krytyki ( nawet tej konstruktywnej), pod swoim adresem , zaczynaja sie"wojny" na slowa, a po co sie denerwowac? Nawet jakbym chcial napisac cos ( co wielokrotnie czynilem ) o jakims drzewku to i tak zostane burakiem i ......pozdrawiam

Re: To mnie denerwuje w innych postach

: 23 wrz 2008, 18:55
autor: Kamil
Witajcie,

powiedzcie mi co mam Waszym zdaniem (z)robic?
Uwazam, ze po to jest forum aby wszystko przedyskutowac, nie jak na innych ze zaraz temat jest zamykany a uzytkownik blokowany. Dopoki nikt nie jest obrazany, dopoty uwazam ze powinno sie dyskusje dalej kontynuowac. Co do samej dyskusji. Jak ona jest prowadzona zalezy jedynie i wylacznie od Was samych. Zgodze sie, ze sa osoby, ktorych wypowiedzi sa na poziomie podstawowki. Mysle, ze problem tkwi ale w osobach ktore do ich poziomu sie znizaja. Zamiast przymknac oko/machnac reka na dany post, dogryzamy takim osobom co powoduje zaraz "wojne".
Dla przykladu podam sytuacje na CB-Radiu. Czasami znajdzie sie tam osoba, ktora co chwile powtarza slowo na "p". Oczywiscie to denerwuje. Zamiast siedziec cicho to inni uzytkownicy zaczynaja na niego przeklinac, krotko mowiac dolewaja oliwy do ognia. Siedzac cicho na pewno by zniechecili dana osobe... ale po co?
Czyz ten przyklad nie odzwierciedla nas samych?

Re: To mnie denerwuje w innych postach

: 24 wrz 2008, 09:36
autor: shishiodoshiMeth.
Masz rację Kamilu, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nie dać się sprowokować. Jednak gdyby prowokatorzy nie mieli możliwości wszczynania fermentu nie byłoby wogóle problemu. Poza tym, są użytkownicy, którzy upodobali sobie dodawanie zniechęcających komentarzy do wypowiedzi i prac innych użytkowników i co w takim przypadku? Wg tego rozwiązania lepiej się nie odzywać, czy o to chodzi?
Uważam, że właśnie z tego powodu wielu użytkowników zdecydowało się wogóle nie zabierać głosu na forum. W końcu zostaną tylko ludzie z którymi nie można konstruktywnie podyskutować. Np.: tacy ludzie, którzy niesłusznie uważają, że mają olbrzymie doświadczenie i talent tylko dlatego, że podali sobie kiedyś rękę z uznanymi bonsaistami.
Nie jestem do końca zoorientowany jakimi narzędziami dysponuje skrypt forum, ale myślałem np. o rozwiązaniu takich problemów za pomocą ostrzeżeń. Wyobrażam sobie to w ten sposób, że moderatorzy dają ostrzeżenia. Najpierw żółta kartka. Następnie czerwona zawieszająca użytkownika na 1/2 roku. A recydywa karana zablokowaniem użytkownika na stałe. Aby ostrzeżenia nie były nadawane subiektywnie, można by było przyjąć, że 3 różnych moderatorów musi zgłosić brak kultury użytkownika i wtedy dopiero dostaje się "żółtą kartkę".