Strona 1 z 1

Sosna - co sadzicie zrobimy cos z tego?

: 25 kwie 2005, 14:30
autor: bratbo
Martwi mnie tylko ta duza rana na glownym pedzie . Ale dzrzewko generalnie mi sie pdoba mysle tylko co by z niego wydusic... czekam na ocene i ew. wskazowki

: 25 kwie 2005, 14:39
autor: AdamJonas
JA nie widze problemu - zrobi się z tego ładne shari albo cóś.
2gie zdjęcie super. Świetna sosenka :ok: . Jak jest jego wielkość??

Do złudzenia przypomina mi flagową sosnę Waltera palla. Może to będzie stanowić dla Ciebie jakąś inspirację...
Nie zmarnuj jej!!!!!! :wink:

: 25 kwie 2005, 16:38
autor: Corfe
Zwróć uwage ze ta sosna rośnie na "pustyni" prawdopodobnie będzie miała kożen palowy ....i mało włośnikowych.. :?

: 25 kwie 2005, 17:24
autor: Deoos
Drzewko wygląda bardzo ładnie.

: 25 kwie 2005, 18:21
autor: Michał
Łącze sie z Corfe w jego wypowiedzi.
Będzie piekielnie trudno ją wykopać, ale szczeże ci życze aby udało ci sie tego dokonać. :-D

: 25 kwie 2005, 18:21
autor: grzegorzbonsai
najpierw niech przeżyje...

: 25 kwie 2005, 18:40
autor: Pit
myślę że już za pózno w tym roku na wykopanie, sosny już ruszyły ostro, najlepiej około grudnia lub marzec przyszłego roku.
za to można koło niej robić !

: 25 kwie 2005, 19:11
autor: Deoos
Moje pytanie nie jest do końca związane z tą sosną, ale jak najbardziej a propos yamadori. Czy można w trakcie sezonu wegetacyjnego skrócić korzenie drzewka używając szpadla, a wykopać je w następnym sezonie?

: 25 kwie 2005, 19:33
autor: Bolas
Wiecie co w przypadku chojoków nie tak łatwo wyszarpac kilkuletnie drzewo z gruntu. Owszem materiał elegancki ale nie na ten sezon. Poza tym piasek wiec utrudnien masa. no moze sie okazac ze drzewko bedzie o wiele wyzsze jesli korzenie rosna np 15-20cm pod powierzchnia piasku i palowym nie wspominam.
Raczej odpusc sobie na rok to drzewo moze przytnij mu swiece zeby sie zagescił dbaj o nie przez rok i dowiedz sie jak pozyskac sosenke na piaskach u wieloletnich praktykantów yamadori i za rok bedziesz miał piekny materiał.

Sztuka to czas a operowac czasem to mistrzostwo w sztuce.

: 25 kwie 2005, 19:52
autor: acer6
Taaak za póĽno w tym roku . Popieram pomysł z przycięciem świec ( sam praktykowałem na niewykopanych yamadori , a jak zapominałem to i tak sarny mnie wyręczały :D )

Myślę że nie da się tego wykopać bez wysypania ziemi , ale sosenka jest nieduża i powinna przetrwać .

A propos korzeni palowych ... przyjżyjcie się focie 3 i 4 , może nie będzie tak Ľle .

POwodzenia .

: 25 kwie 2005, 20:30
autor: bratbo
Generalnie wszyscy macie pewnie racje po trochu ale problem polega na tym ze ta Sosenka rosnie na gorkach dolkach gdzie masa piachu i akurat miejsce to upodobali sobie ludzie jezdzacy na motorach crossowych...ona rosnei dokladnie po srodku drogi gdzie oni szaleja :] z tego co patrzylem jedna galazka byla juz mocno przetracona jakis czas temu ale jakos przetrwala widac spore slady po ranie podkopalem delikatnie i macie racje ze korzen palowy jest dosc spory takze ciezko bedzie na pewno... jest jednak nadzieja bo korzen jest rozbudowany poskrecany okazuje sie takze ze jest dolna galaz i daloby sie ewentualnie rozdzielic obie czesci na dwa drzewka przy malej ingerencji w korzen. Injaczej sadzze ze kiedys ktos w nia trafi i bedzie po sosence a jak sami widzicie szkoda jej... Probowac???

: 25 kwie 2005, 21:35
autor: Bolas
Odradzam.Padnie jak ja wezmiesz. A tak moze przezyje,

Ale moze byc tak jak mowisz wiec padnie tak czy siak. Rób co uwazasz za słuszne.

: 28 kwie 2005, 17:36
autor: Deoos
Nikt mi jakoś na razie nie odpowiedział na moje pytanie, więc pozwolę je sobie powtórzyć. Czy można w trakcie sezonu wegetacyjnego skrócić korzenie drzewka używając szpadla, a wykopać je w następnym sezonie? Wtedy byłoby może większe prawdopodobieństwo, że drzewko przeżyje, bo w ciągu roku by się przyzwyczaiło i troche zregenerowało.

: 28 kwie 2005, 19:48
autor: AdamJonas
@Deoos, eśli masz do wyboru wykopanie w trakcie sezonu a przycięcie tylko korzeni, to zdecydowanie wybrałbym to drugie wyjście.
Jeśli chcesz dopiero za rok wyciągnąć drzewko z ziemi, to również przycięcie TERAZ korzeni nie będzie złe.
Podkreślam, że mowa jest tylko o początku sezonu, a nie środku lata.

: 28 kwie 2005, 22:01
autor: Deoos
Dzięki Adam za odpowiedĽ.

: 01 maja 2005, 20:04
autor: benekS
Ja najpierw z jednej strony odkopuję iprzycinam korzeń palowy, ponownie zasypuję.Następny rok skracam szpadlem połowę korzeni z jednej strony.Na trzeci rok gotowa do wykopania.