Wiąz ( holenderski ?)

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Tatko Łukasz

Wiąz ( holenderski ?)

Post autor: Tatko Łukasz »

Rok temu, kiedy zaczynałem swoją przygodę z bonsai, znalazłem w szkółce zabiedzonego wiąza, którego dokładnej nazwy właścicielka nie była mi w stanie powiedzieć. Roślina jest miejscami poraniona i pozbawiona kory :( , ale dobrze zniosła zimę i w związku z tym zabrałem się za wstępne formowanie. Czy macie jakieś propozycje ?
Przy formowaniu w miejscach gdzie były duże ubytki kory lekko pękły pnie (zaznaczyłem te miejsca strzałkami). Czy muszę pogodzić się z ich stratą czy jest jakaś szansa na regenerację uszkodzonych tkanek?
Załączniki
mini-Obraz 004.jpg
mini-Obraz 004.jpg (48.04 KiB) Przejrzano 11063 razy
mini-Obraz 006.jpg
mini-Obraz 006.jpg (43.67 KiB) Przejrzano 11063 razy
mini-Obraz 009.jpg
mini-Obraz 009.jpg (59.86 KiB) Przejrzano 11063 razy
mini-Obraz 008a.jpg
mini-Obraz 008a.jpg (53.97 KiB) Przejrzano 11063 razy
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

świetny wiąz bardzo mi sie podoba ... ja lepiej nie bede dawal rad bo zaraz sie ktos przywali :-D
Michał

Post autor: Michał »

Dosyć fajne drzewo. W miarę ładne nebari (ale musisz jeszcze troszkę popracować). Zastanawia mnie tylko jedno. W jakim stylu chciałbyś prowadzic to drzewko. Dwa wyraĽnie pnie mogłyby wskazywać na Sokan ale według mnie oba są takiej samej wielkości (co nie pasuje do tego stylu), a także rozdwajają się troszke za wysoko. :-D
Wydaje mi się jednak że najbardziej odpowiednim stylem będzie styl nie określony przez żadne scisłe japońskie kanony. Czyl tzw. styl naturalny.
Kilka grubych konarów i od nich odchodzące gałązki. A z resztą nie musze tłumaczyć co to jest, przecież każdy wie :-D :-D
acer6

Post autor: acer6 »

Moim zdaniem całą formę psują 2 pnie ... a konkretnie 1 z nich . zawsze w sokanach i 'pochodnych' jeden pień powinien być grubszy i wyższy drugi nieco 'słabszy' . ja bym zrobił tak :
1 z pni zciął do połowy (ten który ma być 'słabszy' ) a drugi bm zostawił i pozwolił mu rosnać .
Mniejszy bym przycinał , większy nie , a po 1-2 latach przyciął i ten wiekszy (ale tak aby wiekszy pozostał ) i formował ... .
POwodzenia
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Na pewno jest szansa, że powyżej peknięć gałązki nie wyschną i ładnie zaleją się kalusem :wink:
Wiąz jest obiecujący. Zamierzałem zrobić wirtuala i opis, ale myślę, że zdjęcie jakie zamieszczam jest wystarczające, a może nawet lepsze 8)
Załączniki
Writhia religiosa1.jpg
Writhia religiosa1.jpg (59.71 KiB) Przejrzano 11021 razy
Szymon
Posty: 741
Rejestracja: 27 lip 2004, 07:57
19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Szymon »

Łukasz,
to Ulmus hollandica 'Jaqueline Hillieri' - ma piękne małe listki. Mam takie trzy, dwa w doniczkach przejściowych, jeden w gruncie, doskonale przetrwały zimę i właśnie wypuszczają nowe liście.
Wydaje mi się, ze za wcześnie go odrutowałeś, spokojnie dałbym mu rosnąć jeszcze ze 2 3 lata, najlepiej w gruncie. Niektóre odrutowane gałązki to jednoroczne pędy, bardzo delikatne. Na Twoim miejscu poczekałbym jeszcze 2 sezony na ich zgrubienie. Proponowałbym usunąć te druty z najdelikatniejszych z pędów i pozwolić drzewu rosnąć. Pomoże to również w szybszym zagojeniu się wspomnianych ran. Drzewko ma bardzo ciekawa dwupienną formę.

Uważaj na choroby grzybowe, ten gatunek jest na nie podatny, szczególnie w młodym wieku. W zeszłym roku męczyłem się z plamistością liści (fotki). Odradzam zraszanie liści, zapewnij mu stanowisko z dobrą cyrkulacją powietrza, a jak tylko zauważysz jakieś niepokojące objawy, zastosuj jakiś fungicyd, no i cóż, niech rośnie i mężnieje ;-)

Szymon
Załączniki
wiazplamy.jpg
wiazplamy.jpg (56.13 KiB) Przejrzano 11011 razy
wiaz_czarn.jpg
wiaz_czarn.jpg (66.39 KiB) Przejrzano 11012 razy
Tatko Łukasz

Post autor: Tatko Łukasz »

Dziękuję wszystkim za rady, a szczególnie za wyczerpującą informację Szymonie. Te jednoroczne pędy o których wspominasz nie przetrwały zimy i na wiosnę były po prostu suche, oskubałem je wszystkie. Z plamistością też się zmagałem :( . Adamie, zdjęcie przedstawione przez Ciebie jest 100% odzwierciedleniem tego co chciałbym zobaczyc na moim balkonie za 10 lat :-D . Nebari niestety nie jest aż tak fajne jak wygląda na zdjęciu, ale nad tym można popracować w przyszłości. Na razie słucham jak mu rosną liście :-D
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

:mrgreen:

Napisz jeszcze tylko ile cm ma na zdjęciu.
Tatko Łukasz

Post autor: Tatko Łukasz »

A oto wiąz w wiosennym ulistnieniu. Nie widać ubytków powyżej miejsc zaznaczonych strzałkami, więc zapewne roślina poradziła sobie z uszkodzonymi tkankami. Zamierzam jeszcze rozchylić oba pnie za pomocą klamry z drutu. Jego obecna wysokość to 32 cm.
Załączniki
mini-Obraz 013.jpg
mini-Obraz 013.jpg (56.87 KiB) Przejrzano 10856 razy
MaxDymitr

Post autor: MaxDymitr »

Fajne w tym wiązie przede wszystkim ejst to, ze nie jest częścią masówki z hipermarketów i da sie z niego zrobić w miarę naturalne drzewko. Wadą jest właśnie zbyt wielkie podobieństwo obydwu pni, oraz to jak wysoko się rozgałęziają, tworząc swoiste siodełko. Moim zdaniem mógłbyś z któregoś zrobić "ułamaną gałąĽ" ostatnio na jakiejś stronce to widziałem. Tylko, że oba p[nie są za grube. Ale jakieś wyjście pewnie by sie znalazło... O ile się z niemeiskiego doczytałem, to chodziło tam o to, zeby ułamaną gałąĽ robić jak jina, tylko że bardziej na kształt sprochniałej złamanej wlasnie konczyny, a nie wyswistanego rpzez wiatr kawałka drewna. Efekt był naprawde ciekawy, a autor podkreślał, że jego zdaniem to było jedyne wyjście z sytuacji. Częśc drugiego "pnia" zostawił jako włąśnei ułamany. Tamtego zdjęcia znaleĽć nei moge ale mam to:
http://www.andrew.cmu.edu/user/lw2j/Thu ... _gs_tn.jpg

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... D%26sa%3DN

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... D%26sa%3DN

http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... D%26sa%3DN

Tylko trzeba pamietać żeby ze złamania pąki nie poszły...

Pozdrawiam
Michał

Post autor: Michał »

a mnie zastanawia czemu ten wiąz ma gęstsze ulistnienie na samej górze.
Trochę to śmiesznie wygląda :-D
acer6

Post autor: acer6 »

MaxDymitr
Wadą jest właśnie zbyt wielkie podobieństwo obydwu pni, oraz to jak wysoko się rozgałęziają, tworząc swoiste siodełko
Jestem podobnego zdania (chociaż nie jestem przekonany do tej połamanej gałęzi :/ ) , jeden z pni powinien dominować , lub powninie być jeden pień :twisted: . Forma kojaży mi się z modrzewiem (książecza " "Bonsai - z drzew rodzimych " str. 30 ) tam zostało to ciekawie rozwiązane .

2 pnie o takiej samej wysokosci i grubości wygladałby by zbyt symetrycznie , może gdyby posadzić pod jakimś kątem i inaczej skieroawć pień ... , lub skrócić jeden z pni , a drugiemu pozwolic rosnać .. sposobów może byc wiele ... .
Tatko Łukasz

Post autor: Tatko Łukasz »

Spójrzcie kilka postów wyżej, Adam przedstawił formę do której uzyskania będę dążył. Właśnie w tym celu zamierzam założyć klamrę, aby odsunąć od siebie pnie i już w tej chwili uszczykuję lewą stronę rośliny. Prawej stronie daję wolne :-D . Ulistnienie faktycznie wygląda nieco dziwacznie :-D ,ale z obu pni w dolnej częsci wybijają pąki więc mam nadzieję, że w przyszłości "zieloność" się poprawi.
mandrouka
Posty: 6
Rejestracja: 14 wrz 2009, 22:12
14
Imie i nazwisko: Ewa L.
Województwo: podlaskie

Post autor: mandrouka »

moj wiąz tez sie łamał kiedy próboałam go drutować, niestety musiałam usunać nadłamane gałązki. Gałązki przezyły i wypuściły dużo pedów ale wcale sie nie zabliźniały :nawet pod koniec sezonu wygladały jakby "wisiały na skórce", wiec na wiosnę sie ich pozbyłam.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

A moze poprostu wybralas zla pore do drutowania?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
mandrouka
Posty: 6
Rejestracja: 14 wrz 2009, 22:12
14
Imie i nazwisko: Ewa L.
Województwo: podlaskie

Post autor: mandrouka »

z tego co pamietam drutowałam w lipcu, gdzieś tak wyczytałam ze wtedy jest dobra pora bo roślina jest bardziej elastyczna, ale ta odmiana chyba tak ma ze łatwo sie łamie
JM
Posty: 87
Rejestracja: 10 lut 2006, 21:48
18

Post autor: JM »

Wiąz holenderski - dają się formować tylko młode pędy 1-2 letnie.
Starsze pędy są wyjątkowo sztywne i kruche, moment pękania jest bardzo trudno wyczuwalny, po przekroczeniu pewnego napięcia natychmiast całkowicie pękają na całym przekroju, a jeszcze łatwiej odłamują się w miejscu rozwidlenia.
Pozdrawiam, Józef
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

Panie archeolog... co to za wykopaliska? Temat już zakurzony a ty wygrzebujesz. :P
Wojciech N.
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Dobrze, że ten archeolog się odezwał. Jeśli ktoś będzie potrzebował informacji o tym gatunku, to za pomocą wyszukiwarki przeczyta informacje przekazane przez JM. Jeśli informacje są przydatne, to nie ma znaczenia po jakim czasie sa przekazywane. A swoją drogą, to Tatko Łukasz mógłby pokazać jak obecnie wygląda wiąz.
Pozdrawiam z okolic Poznania
ODPOWIEDZ