Wierzba - szybkie efektowne bonsai

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Wierzba - szybkie efektowne bonsai

Post autor: Bolas »

Martin pisał post o wierzbie mandżurskiej. Pokazał okza młody. Jak sie okazuje wcale taki nie musi byc :)
Załączniki
anfang 03.jpg
anfang 03.jpg (37.82 KiB) Przejrzano 20994 razy
im Eimer.jpg
im Eimer.jpg (36.2 KiB) Przejrzano 20995 razy
10-06.jpg
10-06.jpg (45.71 KiB) Przejrzano 20995 razy
27-07.jpg
27-07.jpg (63.29 KiB) Przejrzano 20995 razy
kleine Trauerweide 2 kl.jpg
kleine Trauerweide 2 kl.jpg (52.47 KiB) Przejrzano 20997 razy
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Michał

Post autor: Michał »

Bolas to chbya nie twoje dzieło ? :-D
Bardzo mnie to zaskoczyło że taką grubą gałąĽ można w taki łatwy sposób ukorzenić. :-D
larss1

Post autor: larss1 »

dales ja do ziemi odrazu czy najpier do wody zeby puscila korzenie??
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Nie to nie moje. Zwykła woda. Nie gwarantuje ze kazda gałąż sie odrazu ukorzeni ale <font color="#FF0000">napewno //ort</font> ktoras. :D

oj cos czuje ze teraz w Polsce beda zagrozone wierzby :P
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
pandel

Post autor: pandel »

Bolas mnie przekonał co do wierzby .. uciąłem sobie takie oto 2 kawałeczki, ale z wierzbą nr 2 coś pochrzaniłem, bo ona wcale nie ma małych odrostów. Chyba nic z niej nie wyjdzie?!



Oczywiście one są dłuższe, tylko po co komu zdjęcie takiego kikuta. Wierzby mają koło 50-60 cm wys.



P.S. Miejsca cięć czymś trzeba zabezpieczyć?
P.S.2 Czy wierzba nr 2 ma szansęprzeżyć?
Załączniki
Wierzba nr 2 .. teÂż fajna ale czy przeÂżyje?
<br />
<br />13.04.2005r.
Wierzba nr 2 .. teÂż fajna ale czy przeÂżyje?

13.04.2005r.
IMG_0235.jpg (25.33 KiB) Przejrzano 20865 razy
Wierzba nr 1 .. mi sie podoba :D 
<br />
<br />13.04.2005r.
Wierzba nr 1 .. mi sie podoba :D

13.04.2005r.
IMG_0234.jpg (25.2 KiB) Przejrzano 20867 razy
Dziadek

Post autor: Dziadek »

Bolas miał rację :!: Pandel nie chcę być złośliwy ale czy ty dobrze obejrzałeś zdjęcia Bolka?I co na nich widać,że na grubych gałęziach zostały małe odcinki zeszłorocznych przyrostów z których wyrosły nowe pędy a gdzie są one u Ciebie.Wierzba ma łatwość owszem wybijania z pąków śpiących ale szybciej wybije z pąków już ukształtowanych czyli zeszłorocznych.Widząc Twoje gałęzie z pozadzieraną korą mam duże wątpliwości czy masz wiedze jak przycina się grube konary,może jestem za bardzo surowy dla Ciebie ale patrząc na te pocharatane konary...
Dziadek
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

:? spokojnie nic straconego , kiedyś w Troszynie koło Ostrołęki widziałem spore pola ogradzane drutem kolczastym na wierzbowych belkach .....zgadnijcie jak wyglądały te prawdopodobnie najdawniej wkopane.. :) warto jak sądzę zasmarować rany ...ukorzeniacz wskazany ale wierzba którą miałem na początku przygody z bonsai obyła się bez niego i wytrwała rok ..... wierzby dużo "piją" :wink:
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Dziadek ma racje troszke rozsadku. Wiedziałem ze bedzie trudno wam na poczatku tylko pytanie jest jedno czemu nikt nie zapytał co musi taki konar spełniac zeby cos z niego wyrosło??

Uwaga Dziadka dotyczy tego bynie dopuscic do naddzierania kory gdyz ta trudno sie goi na wierzbie nieciekawie wyglada a i wilgoc duzo szybciej sie ulatnia.
Miejsca po cieciach zabezpiecz dobrze mascia ogrodnicza paki powinny dac sobie rade pilnuj tylko by w wodzie non stop znajdowało sie 10-20cm odcietej gałęzi.
Powodzenia
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

W okolicy często widuje ogrodzenia pastwisk z wierzbowych słupków. Gospodarze z pewnością nie mają wiedzy ogrodniczej, a tym bardziej na temat bonsai. Wierzcie mi 99,9 % tych słupków po kilku tygodniach ma zielone odrosty, a po kilku miesiącach korzenie 8)
Darek Rychlicki
Dziadek

Post autor: Dziadek »

Mnie wcale nie chodziło o to czy konary się ukorzenią czy nie,tylko o to w jaki sposób są one przycięte.Po pierwsze po co miejsca po zadartej korze mają być narażone na choroby grzybowe,po drugie one się po jakimś czasie zaleją kalusem czyli tkanką przyranną ale w obecnej chwili na pewno urody tym gałęziom nie dodają.Po trzecie wszyskie składniki pokarmowe mają iść w budowę nowych pędów i korzeni a nie w zalewanie niepotrzebnie skaleczonych miejsc.Miejsca przycięć powinny być dokładnie posmarowane maścią żeby nie wysychały oczywiście nie te co stoją w wodzie.Bardzo ważny jest również poziom wody w naczyniu w którym trzymasz gałęzie.Jest stara zasada ogrodnicza która dotyczy wszystkich roslin ukorzenianych w wodzie,że poziom wody powinien być wysoki na 2-3cm nad miejscem ktore chcemy ukorzenić,lepszy jest dostęp powietrza.Pandel nie wiem czy zdajesz sobie sprawę na co się porywasz chcąc chodować wierzbę jako bansai?Może Tobie napiszę o jej wadach kiedy się ją uprawia w doniczce bo jeśli chodzi o urodę to w gruncie jest to przepiękne drzewo w doniczce też ale na krótko.Wierzba to rekordzistka jeśli chodzi o przyrastanie mam na myśli nie tylko pędy ale również korzenie.WyobraĽ sobie ,ze po posadzeniu do doniczki może się okazać po 3 miesiącach,że brakuje w niej miejsca tak szybko rosną korzenie i część trzeba usunąć.Bardzo gwałtownie reaguje również na brak wody,zrzuca raptownie wszystkie liście nie oznacza to jednak śmierć rośliny jeśli ją zaczniesz na nowo podlewać odrosną.A ile będziesz się musiał naskubać pąków które ciągle będa wybijać w różnych miejscach ale jeżeli będziesz ja chciał uprawiać,Twój wybór.
Dziadek
pandel

Post autor: pandel »

Wielkie dzięki !

Taki krytycyzm to ja lubię i daje mi on jakieś pojęcie o tym co Ľle zrobiłem!

Faktycznie, przyznaję sie, ze się nie przygotowałem na moją wyprawę (zapomniałem sekatora i ciłąem wszystko piłką). Oczywiście zastosuję sie do Waszych porad!



P.S. Jedno pytanko. Gdzie trzymamy wierzbę? .. w domu czy na dworku <chodzi o czas ukorzeniania sie>. Bo coś mi sie wydaje ze woda mozę być troszkei przy zimna nocą.

Wiem wiem. głupie pytanie :cry:
Dziadek

Post autor: Dziadek »

Sekatorem nie przyciąłbyś tak grubych konarów i dobrze zrobiłeś,że ciąłeś piłką.Tylko jak się tnie grube gałęzie to od miejsca gdzie chcesz faktycznie przyciać musisz dodać pół metra w górę gałęzi i przyciąć ją pierwszy raz ponieważ na końcach są z reguły drobne gałęzie co nieraz jest powodem sporego ciężaru i jak podcinasz gałaĽ to ona opadajac zadziera korę poniżej miejsca cięcia .Przy długich trzeba przycinać nieraz trzy razy.Można również podciąć gałąĽ najpierw od spodu a potem dopiero ją przycinać.Oczywiście ,że możesz teraz trzymać w domu aż puści korzenie potem do donicy a potem w cień i jak się zahartuje to na słońce.
Pozdrawiam
Dziadek
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

wiem ze odkopuje trupa ale, ciekawi mnie jaki miesiąc jest najodpowiedniejszy na pozyskanie wierzby w wyżej opsany sposób ?
i czy moge to uczynic teraz ?
witam wszystkich jestem nowy :))
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Praktycznie kazdy oczywiscie najlepiej wiosna. Z wlasnego doswiadczenia juz wiem ze nie warto zbyt wczesnie przycinac dlugich pierwszych pedów. Mimo ze moje tegoroczne zdobyczne galezie wytrzymaly upal niestety padly tydzien temu wiec nie bede mial sie czym pochwalic.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

a tu sie pojawi jeszcze jedno moje pytanie czy ukorzenianie w wodzie lepiej prowadzic w domu na balkonie czy na dworze ?
jesli na dworze to w cieniu czy na słoncu ?
witam wszystkich jestem nowy :))
musco
Posty: 76
Rejestracja: 30 gru 2005, 21:09
18
Lokalizacja: okolice Olsztyna

Post autor: musco »

Sądzę, że wystwienie np wiadra z woda na slonce nie bedzie dobrym pomyslem. No chyba, chcesz zrobic zupe z wierzby :-P
Jacek
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

ok czyli na sloncu nie ale w domu czy na dworze ? i jak czesto zmieniac wode :)
witam wszystkich jestem nowy :))
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Wierzba nie jest bardzo wymyslna co do wody twardej czy z jeziora krystalicznie czystej czy brudnej. Trzymaj ja w zacienionym miejscu bez bezposredniego slonca. Pilnuj tylko by woda byla caly czas az korzeni bedzie sporo. Mozesz tez wstawic palik do mokrego piasku efekt ten sam.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
piotrek1979
Posty: 14
Rejestracja: 25 lip 2006, 16:14
17
Lokalizacja: piła

Post autor: piotrek1979 »

Bolku powiedz mi tylko czy górne części gałężi zabezpieczałes przed odprowadzeniem wilgoci maścia na rany?
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Można zabezpieczyć a nawet powinno sie. Niestety moje wierzby spaliło słonce w tym roku wiec nie mam sie czym pochwalic :)
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
ODPOWIEDZ