Strona 2 z 3

: 05 cze 2005, 00:08
autor: Tatko Łukasz
Może to dziwne skojarzenie, ale modrzewie na tym etapie rozwoju, który przedstawia ostatnie zdjęcie Adama, przypominają mi pluszowe misie :-D :-D

: 05 cze 2005, 19:24
autor: Pit
...ale w listopadzie będzie piękny...

: 02 wrz 2005, 19:49
autor: AdamJonas
:-)

: 02 wrz 2005, 21:03
autor: Kamil
Dzieki za danie mi mozliwosci pokrytykowania Ciebie \:D/
Musisz koniecznie popracowac nad korzeniami aby rozciagnac je na boki. Jesli to na srodku to korzen palowy to tez by trzeba bylo go usunac, nie sadzisz?
Co do mchu to moze i ladnie wyglada ale nie wiem czy wiesz ale ten mech gwiazdkowy (tlumaczenie z Niemieckiego) nie jest pozyteczny. Bym go usunal na Twoim miejscu.

: 02 wrz 2005, 22:06
autor: romek
Cześć Adamie.Osobiście najbardziej podoba mi się faktura kory,myśle że na żywo wygląda jeszcz lepiej.
Sam posiadam dwa modrzewie i dopiero zaczynam nad nimi prace.
Zaciekawiło mnie to co pisałeś we wcześniejszych postach,mianowicie nacięcia na pniu :-) o co dokładnie chodzi i czemu to służy ?? Pisałeś o pogrubieniu pnia (czy temu służą te naciecia?,i czy zaskutkowało)jak tak to prosze o dokładniejsze dane.
Dzięki :-)

: 02 wrz 2005, 22:32
autor: AdamJonas
1. Wiedziałem, że ktoś sie przyczepi :D . Nie przejmuję się tym, bo po 1wsze to nie front a po 2gie, gdy będę przesadzał to całość wejdzie głębiej w podłoże :wink: . Możliwe, że faktycznie spróbuję zrobić coś bardziej radykalnego z tym nebari, ale jeszcze nie jestem do tego przygotowany.
2. Mech gwiazdkowy?? :-k Chodzi Ci o tą "trawkę"?? A to wiem od niedawna. Zmiany zajdą wiosną :wink:

@romku, a więc te nieregularne, krótkie, pionowe cięcia służą głównie w celu poprawy faktury kory, natomiast kalus, który zalewa te ramki również pogrubia pień w jakimś stopniu. Na moim modrzewiu to jeszcze dużych zmian nie widać, ponieważ jest w donicy, gdzie wzrost jest niewielki. Poza tym najlepsze efekty widać po kilku latach.

: 03 wrz 2005, 20:38
autor: Kamil
AdamJonas pisze:gdy będę przesadzał to całość wejdzie głębiej w podłoże :wink: .
Ale po co Adamie, przeciez oto sie rozchodzi aby stworzyc nebari z ladnie rozchodzacymi sie korzeniami na boki.
2. Mech gwiazdkowy?? :-k Chodzi Ci o tą "trawkę"?? A to wiem od niedawna. Zmiany zajdą wiosną :wink:.

Nie wiem jak to sie po Polsku nazywa ale tak, to cos przypominajace trawke. Z usunieciem nie czekaj do wiosny. I tak juz tego nie wytepisz, mozesz jedynie zminimalizowac jego ilosc.

: 03 wrz 2005, 23:31
autor: AdamJonas
Kamil pisze:
AdamJonas pisze:gdy będę przesadzał to całość wejdzie głębiej w podłoże :wink: .
Ale po co Adamie, przeciez oto sie rozchodzi aby stworzyc nebari z ladnie rozchodzacymi sie korzeniami na boki.
Korzenie będą nadal widoczne przecież!
Uważam, że trzeba szukać najprostrzych wyjść ...pod warunkiem, że są one dobre. Nie chce mi sie dokładnie tłumaczyć co zamierzam zrobić i nie będę tego robił :roll: . Wszystko się wyjaśni na wiosnę.

: 16 wrz 2005, 21:26
autor: ar2r
Kamil pisze:....ale ten mech gwiazdkowy (tlumaczenie z Niemieckiego) nie jest pozyteczny..
Niestety u mnie rośnie tego dość dużo , czy możesz Kamilu napisać co złego może on spowodować.

: 16 wrz 2005, 21:49
autor: Kamil
Witaj Arturze.

Jego system korzeniowy jest bardzo "wredny". Jego korzenie sa dlugie i wrastaja wszedzie. Sprobuj wyrwac kawalek a sam sie przekonasz.

MOD: Ale nadal nie napisałeś jak negatywnie wpływa. Można tylko wywnioskować, że ciężko go wyplewić. Proszę o edycje, jeśli posiadasz dokładniejszą wiedzę :wink:

: 17 wrz 2005, 10:11
autor: Szymon
Witajcie

u Adama widać i mech, i karmnik ościsty. Karmnik nie jest pożądany - tak jak pisze Kamcio ma głębokie korzenie i niepotrzebnie konkuruje z korzeniami modrzewia o przestrzeń i substancje odżywcze. Ja osobiście usuwam z wszelkich roślin, kiedy tylko zobaczę pierwsze kępki.
Szymon

: 18 wrz 2005, 11:24
autor: grzegorzbonsai
Tak właśnie trzeba Szymonie! Moze ładnie wygląda , ale w bonsai do niczego nie jest potrzebny. 8)

: 11 kwie 2006, 22:28
autor: AdamJonas
Niedawno ponownie zadrutowałem mojego Modrego. Zdaję sobie sprawę z paru niedociągnięć, dlatego uprzedzę kilka możliwych uwag :-P.
Najmniej jestem zadowolony z 2giej od dołu prawej gałęzi. Źle zacząłem drutować od pnia - idzie poziomo zamiast lekko w dół :|
Tylna gałąĽ też jest lekko wędkowata - drut się okazał za cienki.
Zbyt póĽno zacząłem myśleć o korektach i uznałem, że lepiech na razie zaniechać niż uszkodzić pąki. Przy następnym drutowaniu postąpię chyba tak samo jak Grzegorz Sowiński ze swoim modrzewiem opisywanym na forum KBP :wink:
Tak samo zdaję sobie sprawę z tego, że gałęzi jest jeszcze zbyt dużo, za gęsto i niektóre rosną na jednakowym poziomie. Równiez specjalnie, ponieważ nie jestem jeszcze pewien czy ten front pozostanie już na zawsze.
Na końcu czubek - to jest 1wsze co zniknie, ale jeszcze za wcześnie. O tym za chwilę :wink:
Wiele gałązek skróciłem, przez co wygląda trochę nieproporcjonalnie, ale myślę, że to w przyszłości zaprocentuje. W końcu jeszcze wiele lat przed nim.
Tak naprawdę myślałem, że tej wiosny zdecyduje się na jakiś radykalny krok. Niestety (a może stety) Modry musi jeszcze poczekać. Staram sie nie postępować pochopnie.
Wszelkie opinie, sugestie oraz konstruktywna krytyka mile widziane :wink:

: 12 kwie 2006, 09:45
autor: Corey
troche nie podoba mi sie ten długi pień :/ skróciłbym go o jakies 2 -3 cm :) za pomoca odkładuw powietrznych :wink: ale to tylko moj propozycja

: 12 kwie 2006, 21:36
autor: Michał
Wydaje mi się że coś takiego spowoduje że larix bedzie bardziej "kompaktowy". Na twoim miejscu też bym tak postąpił
Dawno temu już mówiłem że razi mnie to delikatne wygięcie w dolnej czesi pnia. Do tej pory nie zmieniłem zdania

: 30 kwie 2006, 02:42
autor: Tomek
Witam,
Adamie tak odgrzebałem twój temat :wink: Nie zastanawiałeś się nad czymś takim?? Też by fajnie wyglądało :wink:

: 01 maja 2006, 12:53
autor: AdamJonas
Jasne, że myślałem o jakichś gięciach :-) Jednak w tej chwili jest już troche za póĽno na formowanie.
Poza tym należy słuchać drzewa a moje mówi, że powinno zostać raczej proste, ewentualnie wygięte w łuk. Nadal się waham czy go słuchać... :-P

: 20 lis 2006, 16:02
autor: AdamJonas
Na forum się robi troche nudno, a za oknem coraz więcej szarości, więc wkleję coś co robiłem póĽną wiosną (chyba przełom maja/czerwca). Niby nie jest to najlepsza pora na przesadzanie, ale jak już zdecydowałem to nie chciałem tracić kolejnego roku. Poodcinałem tylko zbyt długie korzenie - tzw. wąsy - nie ingerując raczej w bryłę korzeniową.
Okazało sie, że modrzew ma kiepskie i jakby podwójne nebari. Poza tym podłoże zdecydowanie wymagało wymiany. Założyłem również obejmę uciskową z drutu czego niestety nie sfotografowałem. Nową mieszankę zrobiłem z tego co miałem i nie jest ona niewiadomo jak wyjątkowa, ale myślę, że wystarczy póki co :wink: Tym bardziej, że to 1wsza wymiana po 3 latach!

: 20 lis 2006, 17:55
autor: AdamJonas
A teraz...? jesień... po prostu jesień.
W sumie nic ciekawego - bałagan gałązkowy po tegocznym wzroście. Ale za to żółto :-P

: 20 lis 2006, 18:25
autor: PatrykRadulak
No fajny :wink: dało coś popukanie podstawy pnia nożyczkami? czy jeszcze nie widać efektów? A te rany się już "zamaskowały"?
Mnie się bardzo podoba :razz: