Forum poświęcone sztuce bonsai

Jałowiec

Hmm wyglada dosć 'kwadratowo' . Jiny (w szególnosci ten największy ) wymagają poprawy , poza tym nie mam żadnej koncepcji .

P.S. po co dawałeś te druty skoro gałęzie sa dajej uderzająco proste .

Jak dla mnie to zdecydowanie za dużo tych pieńków z których wyprowadziłeś jiny. Zostawił bym jeden najbrubszy i starał się zbudować koronę z tych gałązek z lewej (domyślam się że one wyrastają z tego najgrubszego pnia) :-D
i jeszcze jedno nie obraĽ się ale rozbrajają mnie te proste jak tyczka zadrutowane gałązki :-P :-P

skoro już go tak pociachałeś to mógłbyś zostawić i poprowadzić tylko tylną gałązkę, a p;o kilku sezonach starać się zrobić coś takiego. Oczywiście zakładam, że będzie to Mame, bo te kikuty większe nie wyrosną :-D

Zastosuję się do waszych sugesti. To prawda lekko przesadziłem z ilością jinów. Pzdr

Tedunio, masz moze zdjecie jak wygladal pierwotnie ten jalowiec?

Niestety nie mam zdjęcia z przed przycięcia. Mogę ci tylko opisać. Miał dosyć strzeliste gałązki długości około 15 cm. Cztery z nich były suche włącznie z najgrubszym pieńkiem i nie miały żadnych igieł. Jak rósł na działce to trochę chorował bo wysadził go kret który buszuje u mnie po działce.
Pozdrawiam
Tomek