yamadori 2015

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
RafiW
Posty: 35
Rejestracja: 29 paź 2012, 08:30
11
Imie i nazwisko: Rafal Wodzicki
Województwo: dolnośląskie

Post autor: RafiW »

Myślę, że pokazuje na tyle dużo roślin na forach i na mojej stronie, że Maciek pozwoli mi zabrać głos w dyskusji na temat pokazanych roślin:
i tu przychodzi mi na myśl zdanie kolegi Maćka z innego wątku "ma wiele cech dyskwalifikujących na bonzaj" a na pewno na dobre bonsai no i ile czasu zajmie zrobienie czegoś z tego materiału. Kopanie dla kopania, moim zdaniem zupełnie bez większej refleksji nad jakością materiału i jego przydatnością na bonsai.
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał Wodzicki
www.niwaki.com.pl
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

Macku a co z twoimi roslinami bo tylko widze jak wrzucasz cos kopanego zadnej kontynuacji w nastepnych latach, poza jalowcami. Czyzby wiekszosc ci padala? Jaki sens czegos takiego? Moze zamiast kopac na potego byle czego to naucz sie kopac tak by rosliny przezywaly. Troche pokory proponuje. Nie chce mi sie z toba wchodzic w dyskusje, bo nie bedzie ona w zadnym stopniu konstruktywna, dlatego w jakims stopniu wyswiadcze ci przysluge i moze chociaz na tym forum cie nie zblokouja. Powodzenia.
Awatar użytkownika
maciek3miasto
Posty: 410
Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
14
Imie i nazwisko: maciek park
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: maciek3miasto »

chwila chwila, Rafał możesz wkleić ten wątek o którym wspominasz? A co do tych materiałów to uważam, że są to dobre materiały jak dal mnie. Nie możesz ich oceniać bo nie widzisz dobrych zdjęć w ogóle nie ma żadnych zdjęć.

Piotrek - to coś pokażesz czy nie? Jak coś wrzucam z kopania to nie wiem czy wiesz ale parę lat to musi odpocząć zanim się będzie z tym dalej działać. Ale prawdą jest, że padają mi drzewka zresztą jak każdemu. Ale mam odwagę pokazywać to co robię Ty nie. Tak więc jak już pisałem do jednego forowicza, że zanim będzie krytykował to nich sam się pokaże.
pozdrawiam maciek knap
JM
Posty: 87
Rejestracja: 10 lut 2006, 21:48
18

Post autor: JM »

piotrwent pisze:s...swoja droga nie za wczesnie jeszcze na kopanie?
A dlaczego to ma być za wcześnie?
Od listopada począwszy nie ma żadnego za wcześnie, chyba że ziemia zmarznięta na kamień - ale jak ktoś potrafi taką zmarzlinę wyrąbać to też nie będzie za wcześnie.
Pozdrawiam, Józef
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

JM pisze:
piotrwent pisze:s...swoja droga nie za wczesnie jeszcze na kopanie?
A dlaczego to ma być za wcześnie?
Od listopada począwszy nie ma żadnego za wcześnie, chyba że ziemia zmarznięta na kamień - ale jak ktoś potrafi taką zmarzlinę wyrąbać to też nie będzie za wcześnie.
czlowieku przestan pisac takie pierdoly, bo potem ludzie to czytaja i z tego wychodza takie glupoty. zycze ci powodzenia w kopaniu yamadori w grudniu ;]
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

maciek3miasto pisze:chwila chwila, Rafał możesz wkleić ten wątek o którym wspominasz? A co do tych materiałów to uważam, że są to dobre materiały jak dal mnie. Nie możesz ich oceniać bo nie widzisz dobrych zdjęć w ogóle nie ma żadnych zdjęć.

Piotrek - to coś pokażesz czy nie? Jak coś wrzucam z kopania to nie wiem czy wiesz ale parę lat to musi odpocząć zanim się będzie z tym dalej działać. Ale prawdą jest, że padają mi drzewka zresztą jak każdemu. Ale mam odwagę pokazywać to co robię Ty nie. Tak więc jak już pisałem do jednego forowicza, że zanim będzie krytykował to nich sam się pokaże.
widac to juz na tych zdjciach ze materialy sa slabe! deby nie maja w ogole faktury, nie maja wspomnianej zbieznosci pnia, maja olbrzymia rane przez pol pnia, ich wielkosc tez pozastawia wiele do zyczenia akurat przy tym typie drzewa, mam wymieniac dalej? wiec skoro krytykowales fajna brzoze, ktora ktos wrzucil po paru latach ciezkiej pracy, przyjmij na klate to ze te materialy sa cienkie i tyle.
tak jak pisalem zapraszam cie do swojego ogdoru to pokaze ci moje rosliny, bo nie mam zwyczaju wrzucac na forum prebonsaiow czy roslin godzine po wykopaniu.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Fajne - a to dlatego że sa już ładnie obrośnięte. Nie są zbyt stare ale z tego też będą fajne krzaki. Powodzenia
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
RafiW
Posty: 35
Rejestracja: 29 paź 2012, 08:30
11
Imie i nazwisko: Rafal Wodzicki
Województwo: dolnośląskie

Post autor: RafiW »

Witam
Co do zamieszczonego cytatu to napisałeś tak o brzozie Rafała Kuleszy.
Maćku na zamieszczonych przez Ciebie zdjęciach wyraźnie widać, że rośliny te nie są wysokich lotów, chociaż dla Ciebie mogą wydawać się dobre. Ktoś kto interesuje się tak długo bonsai powinien już umieć oceniać materiał, który widzi w lesie i jego predyspozycje. Czy ma czy nie ma cech dyskwalifikujących na bonzaj. Nie piszę tego żeby Ci dokuczyć ale bardziej myślę o innych użytkownikach forum, żeby zobaczyli, że to nie jest dobry materiał i nie szli w teren i nie kopali czego popadnie i mieli w ogrodzie 50 drzew, z których żadne nie ma predyspozycji na dobre bonsai, podkreślam dobre bonsai, bo z każdego można coś prędzej czy później ukręcić. Tylko po co marnować czas i sparzyć się kiedy swoją roślinę postawi się obok innego dobrego bonsai. Lepiej uczyć się, rozwijać i robić dobre bonsai z dobrego materiału.
Dodatkowo moja wiedza na temat drzew pozwala mi przypuszczać, że będziesz miał problemy z utrzymaniem przy życiu tych dębów.
Fajna to może być dziewczyna spotkana na ulicy. Materiał na bonsai jest dobry albo nie. Mam nadzieję, że kiedyś zobaczymy z tych wykopków jakieś lepsze lub gorsze bonsai, czego Ci życzę.
Zapraszam Cię też gorąco na wystawy bonsai, gdzie będziesz mógł na żywo zobaczyć jak wyglądają rośliny różnych twórców z różnych krajów, europejskie i importy. W maju masz 2 wystawy Wrocław i Książ więc za jednym razem możesz obskoczyć obie.
Pozdrawiam
Rafał Wodzicki
www.niwaki.com.pl
Awatar użytkownika
maciek3miasto
Posty: 410
Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
14
Imie i nazwisko: maciek park
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: maciek3miasto »

hej, wysokich lotów nie są ale są fajne. Nie mają faktury, ale zanim je wyprowadzę na "bonsai" to faktura się zrobi.
Patrząc na każdy z tych dębów, widzę że ma dobry układ gałęzi, tz. zbieżność pnia (choć do dobrego nebari to długa droga) tak więc jako materiał wyjściowy są bardzo fajne.
JESZCZE RAZ NAPISZĘ nie możesz ich oceniać bo zdjęcia są b. słabe. Ale może jeszcze raz zrobie zdjęcia choć będzie ciężko bo już są wkopane. Np. ten jeden długi chudy, na tym zbiorowym zdjęciu jest fajnie powyginany choć nie ma zbieżności może będzie z niego literat? Choć nie wiem czy dąb się na to nadaje? Tylko tych wygięć nie widać.

I dalej co do jakości materiału z Tobą lub z kimś nieanonimowym mogę dyskutować i się spierać ale nie z jakimś Piotrkiem skądś tam. Zresztą koleś nic ciekawego nigdy nie napisał tylko się przyczepia do ludzi, że materiał bez sensu itd. Zresztą od teraz będę koleżkę ignorował, niech se pisze.

Zgadzam się z tobą, że dęby mogą być kłopotliwe.

Dzięki za zaproszenie na wystawy.

Wiem co kopię i już tyle tego nakopałem przez te wszystkie lata, że umiem ocenić fajny materiał zwłaszcza, że mam tu u siebie sporo lasów i już dużo ich schodziłem. Oczywiście dużo mi padło. I drugie tyle padnie.

Co do brzozy Rafała K. to jest naprawdę fajna, tylko nie wiem jak będzie wyglądała ta dziupla za 15 lat? Sądzę że może zacząć się dziać coś niedobrego tam. A co do mojego komentarza to był ŻART, czasami treść mija się z przekazem.
pozdrawiam maciek knap
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

jakis tam macku, sam jestes anonimowy niestety w swiatku bonsai, a masz sie za nie wiadomo kogo.chociaz moze nie do konca bo ludzie cie chyba kojarza jako goscia, ktory zawsze wszczyna klotnie i zaczepki dlatego pewnie wyleciales zforum pab. tylko tyle, bo z toba nie ma dyskusji jak ci sie nie napisze ze material fajny albo super dupe urywa, wiec ajm sorri ze napisalem, ze mi sie nie podobaja twoje super materialy. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

:spiewam: :spiewam: :spiewam: :spiewam: :spiewam: :spiewam: :spiewam: :poglaskac:

Obrazek
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
RafiW
Posty: 35
Rejestracja: 29 paź 2012, 08:30
11
Imie i nazwisko: Rafal Wodzicki
Województwo: dolnośląskie

Post autor: RafiW »

Wiemy Bolek, że z każdego gatunku można zrobić dobre bonsai ale trzeba mieć najpierw dobry materiał.
maciek3miasto pisze: Wiem co kopię i już tyle tego nakopałem przez te wszystkie lata, że umiem ocenić fajny materiał zwłaszcza, że mam tu u siebie sporo lasów i już dużo ich schodziłem. Oczywiście dużo mi padło. I drugie tyle padnie.
.
Po przeczytaniu tych kilku zdań ręce mi opadają. Ale pozostawię to bez komentarza.
Rafał Wodzicki
www.niwaki.com.pl
Awatar użytkownika
maciek3miasto
Posty: 410
Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
14
Imie i nazwisko: maciek park
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: maciek3miasto »

to po co piszesz? Oczywiście nic ci nie zdycha.
pozdrawiam maciek knap
RafiW
Posty: 35
Rejestracja: 29 paź 2012, 08:30
11
Imie i nazwisko: Rafal Wodzicki
Województwo: dolnośląskie

Post autor: RafiW »

Kolego Maćku, oczywiście że są rośliny, które i u mnie obumarły. W większości przypadków są to stare dzieje i wiem jakie błędy popełniłem. Czasem roślina padnie z niewyjaśnionych do końca przyczyn ale takie rzeczy zdarzają się najlepszym. Nie znam osób, które zajmują się bonsai i które kopią tylko po to żeby mieć dużo fajnych roślin bo i tak wiedzą że dużo z tego padnie, więc dziwi mnie twoje podejście. Ja jestem na takim etapie, że nie mam już miejsca w ogrodzie na fajne materiały. Szukam dobrych, perspektywicznych roślin i zastanawiam się 3 razy czy warto coś wykopać lub kupić i czy będę w stanie zrobić z tego dobre bonsai.
Pierwszy raz podjąłem dyskusję w twoim wątku i starałem się pisać merytorycznie bez obrażania kogokolwiek i osobistych wycieczek. Ponieważ nie jestem osobą konfliktową i nie uprawiam hejtu w sieci, stwierdzam że nie ma sensu więcej pisać.
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał Wodzicki
www.niwaki.com.pl
JM
Posty: 87
Rejestracja: 10 lut 2006, 21:48
18

Post autor: JM »

piotrwent pisze:
JM pisze:
piotrwent pisze:s...swoja droga nie za wczesnie jeszcze na kopanie?
A dlaczego to ma być za wcześnie?
Od listopada począwszy nie ma żadnego za wcześnie, chyba że ziemia zmarznięta na kamień - ale jak ktoś potrafi taką zmarzlinę wyrąbać to też nie będzie za wcześnie.
czlowieku przestan pisac takie pierdoly, bo potem ludzie to czytaja i z tego wychodza takie glupoty. zycze ci powodzenia w kopaniu yamadori w grudniu ;]
Kolego "człowieku" piotrwent, wyssane z palca pierdoły to piszesz Ty.
Od 50 lat zajmuję się zawodowo ogrodnictwem, setki tysięcy drzewek przekopałem w okresie listopad - marzec, także w grudniu jeżeli tylko sprzyjała temu aura co dla Ciebie jest niewyobrażalne, nie musisz mi więc niczego w tej kwestii życzyć ani udowadniać.
Od listopada drzewa w naszym klimacie pozostają w stanie uśpienia i jest im dokładnie obojętne kiedy są kopane i aż do wiosennego przebudzenia jest to najlepszy okres do kopania.
Jak masz jakieś wątpliwości w tym względzie to zaobserwuj np. co się dzieje z drzewkami owocowymi, sprzedawane są już od końca października, niesprzedane przed nadejściem mrozów są dołowane, nic im się nie dzieje, a na przedwiośniu po rozmarznięciu ziemi są ponownie przydatne do sadzenia.
Natomiast stosowana przerwa zimowa w kopaniu, przesadzaniu spowodowana jest wyłącznie względami praktycznymi wynikającymi ze zmarzniętej ziemi.
Proszę Cię więc, trochę mniej zadufania w swoje zasłyszane gdzieś poglądy i insynuacji w kwestii pierdół.
Pozdrawiam, Józef
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

JM pisze:
piotrwent pisze:
JM pisze: A dlaczego to ma być za wcześnie?
Od listopada począwszy nie ma żadnego za wcześnie, chyba że ziemia zmarznięta na kamień - ale jak ktoś potrafi taką zmarzlinę wyrąbać to też nie będzie za wcześnie.
czlowieku przestan pisac takie pierdoly, bo potem ludzie to czytaja i z tego wychodza takie glupoty. zycze ci powodzenia w kopaniu yamadori w grudniu ;]
Kolego "człowieku" piotrwent, wyssane z palca pierdoły to piszesz Ty.
Od 50 lat zajmuję się zawodowo ogrodnictwem, setki tysięcy drzewek przekopałem w okresie listopad - marzec, także w grudniu jeżeli tylko sprzyjała temu aura co dla Ciebie jest niewyobrażalne, nie musisz mi więc niczego w tej kwestii życzyć ani udowadniać.
Od listopada drzewa w naszym klimacie pozostają w stanie uśpienia i jest im dokładnie obojętne kiedy są kopane i aż do wiosennego przebudzenia jest to najlepszy okres do kopania.
Jak masz jakieś wątpliwości w tym względzie to zaobserwuj np. co się dzieje z drzewkami owocowymi, sprzedawane są już od końca października, niesprzedane przed nadejściem mrozów są dołowane, nic im się nie dzieje, a na przedwiośniu po rozmarznięciu ziemi są ponownie przydatne do sadzenia.
Natomiast stosowana przerwa zimowa w kopaniu, przesadzaniu spowodowana jest wyłącznie względami praktycznymi wynikającymi ze zmarzniętej ziemi.
Proszę Cię więc, trochę mniej zadufania w swoje zasłyszane gdzieś poglądy i insynuacji w kwestii pierdół.
Tak jak piszesz od listopada drzewa sa w stanie uspienia, soki schodza na ten okres do korzeni. Teraz powiedz mi czy jak zaczniesz kopac yamadori, ktore ma niesompaktowany , rozlegly system korzeniowy i utniesz polowe korzeni czy takie drzewo sie przyjmie? nie mowie o kopaniu materiałow ze szkolek, ktore maja skompresowane zwarte systemy korzeniowe i mozna je przesadzac wlasciwie kiedy sie chce. Chyab logiczne, ze w przypadku yamadori roslina ma wieksze szanse na przezycie jak soki ruszaja kraza juz po roslinie a nie znajdujda sie w korzeniach, ktore ucinasz w trakcie kopania, no chyba ze kopiesz taka wielka bryle korzeniowa ze pobierasz wszystko. Jezeli sie myle to mnie popraw.
Silver
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2015, 22:43
8
Imie i nazwisko: Krzysztof Grzegorski
Województwo: dolnośląskie

Post autor: Silver »

piotrwent pisze:Tak jak piszesz od listopada drzewa sa w stanie uspienia, soki schodza na ten okres do korzeni. Teraz powiedz mi czy jak zaczniesz kopac yamadori, ktore ma niesompaktowany , rozlegly system korzeniowy i utniesz polowe korzeni czy takie drzewo sie przyjmie? nie mowie o kopaniu materiałow ze szkolek, ktore maja skompresowane zwarte systemy korzeniowe i mozna je przesadzac wlasciwie kiedy sie chce. Chyab logiczne, ze w przypadku yamadori roslina ma wieksze szanse na przezycie jak soki ruszaja kraza juz po roslinie a nie znajdujda sie w korzeniach, ktore ucinasz w trakcie kopania, no chyba ze kopiesz taka wielka bryle korzeniowa ze pobierasz wszystko. Jezeli sie myle to mnie popraw.
Mylisz się Piotrze i to bardzo,może dlatego że temat jest naprawdę bardzo rozległy i ciężki do ogarnięcia. Najważniejsze w poruszonym temacie jest poczucie równowagi, jeżeli ją zachowamy i odpowiednio wcześniej przygotujemy rosłinę to są duże szanse że ją utrzymamy przy życiu.Równowaga o której piszę to właściwe proporcje pomiędzy częścią naziemną rośliny a bryłą korzeniową. Odpowiednie przycięcie "góry" spowoduje że "okrojona " bryła korzeniowa da radę wyżywić roślinę. Nie zachowanie tych proporcji powoduje niechybny zgon. Nie da się tematu uogólnić i dać receptę typu : "takie drzewo to trzeba tak, a inne to inaczej kopać i przygotować". Nawet tak często przytaczany Płochocki w tej materii popełnił parę błędów,ale cóż czas szybko płynie a rok 1990 to już daleka historia.
Jeśli natomiast chodzi o termin kopania to oczywiście kolega JM ma rację .
Załączniki
równowaga.jpg
równowaga.jpg (5.93 KiB) Przejrzano 10264 razy
Krzysztof
Znać drogę to jedno,ale podążać nią to całkiem co innego
piotrwent
Posty: 74
Rejestracja: 15 kwie 2013, 08:19
10
Imie i nazwisko: pii
Województwo: zachodniopomorskie

Post autor: piotrwent »

nie o tym w ogole pisze. Chodzi o sam okres spoczynku rosliny. Wiadomo ze przygotowana roslina ma wieksze szanse na przyjecie niz taka ktora znajdujemy i odrazu chcemy kopac ale o takich skrajnych przypadkach wlasnie pisze. Nawet w przypadku debów, grabow czy buków, bo nie wspominam juz o sosnach ze bez przygotowania kilku sezonowego bryly nie ma co kopac. Dlatego czekam na odpowiedz od JM na temat soków w korzeniach, kopaniu takich roslin w trakcie spoczynku i czekaniu z nimi paru miesiacy czy zaczna budzic sie do zycia.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

I pamiętajcie o fazach księżyca. I czy Orion jest właśnie w fazie godów.
Kolejny sposób na kołka
Załączniki
12814608_236304413379143_1003557294996112137_n.jpg
12814608_236304413379143_1003557294996112137_n.jpg (76.15 KiB) Przejrzano 10235 razy
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
malyjasiuprim
Posty: 79
Rejestracja: 13 cze 2007, 20:01
16

Post autor: malyjasiuprim »

I czy w Żorach wysypują węgiel na tory i czy smoki lataja po niebie...:)
Janek
ODPOWIEDZ