Forum poświęcone sztuce bonsai

Hejka
Chciałem wam pokazać mojego nowego Krzaka którego udało mi się przygarnąć w marcu tego roku na warsztatach we Wrocławiu!
Jest to dość stary materiał który przez ostatnie 18 latek rósł sobie gdzieś zapomniany w doniczce! Wybrałem go ponieważ po odpowiednim ustawieniu rośliny ukazał mi sie bardzo fajny ruch pnia! Po 1 ułożeniu zieleni było jak kot napłakał ale wszyscy zgodnie stwierdzili że warto poczekać! Przesadziłem go do trochę większego kibla ponieważ bryła korzeniowa była strasznie przerośnięta a nie mogliśmy go przesadzać z powodu juz i tak dość drastycznych cięć!. Z reszta widać to na drugim zdjęciu! Popracowałem trochę przy martwym, udało mi się zrobić zalążek shari i kilka jinów które będę "dopieszczał" w przyszłym roku! Drugie formowanie odbyło się jakieś 2 tygodnie temu! Pierwsza gałązka z prawiej wyleciała, ewidentnie nie pasowała! Natomiast 1 gałązka z lewej będzie szczepiona na wiosne do pnia w miejscu w którym jest przymocowana taśmą. Po tym zabiegu dostrzegłem minimalne podobieństwo mojego jałowca do konika morskiego Tak też został ochrzczony! Niestety nie miałem za dużo czasu na kompletne odrutowanie najmniejszych gałazek może wtedy krzak prezentowałby się lepiej na zdjęciach. Wysokość rośliny ok 80cm

Bardzo mi sie podoba jak sie zageszcza zielen. Widac masz dobrego dryga do jałowców.

Szkoda, ze nie zostawiłeś tej dolnej prawej gałęzi - możne była masywna i odbiegająca ale jednak równoważyła drzewo.

No i ten Jin górny - kontynuacja pnia jest za masywny - albo go zmniejsz albo odchudź - bo całość uwagi przyciąga właśnie on a nie harmonia w drzewku.

Hejka
Przemku co do Jina to się zgodzę jest za masywny ale to się zmieni na kolejnych warsztatach!
Odnośnie prawej gałęzi, która została wycięta, niestety, ale był to zabieg konieczny owszem roślina troche straciła balans, ale gałązka ta wyrastała pionowo w góre z Jina po wygięciu wyglądała bardzo niekorzystnie i nienaturalnie!. Dlatego postanowiliśmy ja wyciąć. Jałowiec ten jest bardzo wdzięczny dostał w zeszłym roku troche papu i super zarósł w porównaniu do 1 formowania, myślę więc że z upływem czasu odbuduję zieleń i postaram się wypuścić jedna gałązek na prawo ewentualnie coś wszczepić, pożyjemy zobaczymy dzięki za podpowiedź

To można wyciąć jeszcze 2 dolne i mieć rasowego bunjina

hmm pomysł jak najbardziej do przemyślenia!:-) dzieks za virta
Plan na wiosne to dobrze go podpędzić, potem usiąde sobie przez krzakiem i będe dumał:-) ale Twoja propozycja jest bardzo ciekawa!
Dorzuciłbym jeszcze jedno pięterko z lewej może wtedy będzie większa równowaga w górze?! (opcji jest kilka musze się dobrze zastanowić) Oczywiście nie moge przesadzić żeby czapka nie była zbyt ciężka.

Dobrze myślisz co do tego jałowca - i może z tą jedną gałązką będzie fajniej - wyciąć zawsze zdążysz

Usunąłeś po prostu korę, czy to bardziej skomplikowany zabieg ? Mógłbyś go opisać ?

Witam
Tak usuwałem sukcesywnie korę zresztą będe to robił dalej, nie naruszając przy tym linii życia! Z biegiem czasu elementy okorowane będa obumierać (zostaną przerobione na Shari które pobiegnie do lewego górnego Jina. Zabieg ten podkreśli linie(żyłę) życia na moim drzewku. W tym sezonie zabieram się za porządnie wyczyszczenie, wyszlifowanie i zabezpieczenie całej długości shari. Poniżej poglądowe zdjęcie Oczywiście w ruch mogą iść szlifierki, dłuta itp wszystko to aby powstałe martwe elementy było jak najbardziej naturalne!

Co myślicie o tych doniczkach do tego jałowca?? ewentualnie coś ciemniejszego ale nie znalazłem nigdzie takiego egzemplarza.
Jako że drzewko docelowo będzie bunjinem to donica powinna być okrągła, poprawcie mnie jeśli sie mylę

Może tu coś znajdziesz
http://www.bonsai.pl/doniczki1.html

Po krótkich poszukiwaniach znalazłem odpowiednią donice która mi się bardzo spodobała myśle że będzie pasować do tego jałowca! Średnica ok 34cm wysokość 8cm
kolejne zdjęcie będzie już z rośliną

Hej Tomek,

jakoś nie widzę twego bunjina w takiej skorupie. Do tak klasycznego literata jednak wybrałbym coś bardziej regularnego - z Twojego wcześniejszego posta - ale Twoje drzewko, Twój wybór

Drzewko jest super - gratulacje!

Szymon

Hey Szymon
Wiesz co miałem do wyboru właśnie regularną donice z guzami jakich pełno, pewnie też by pasowała ale chciałem mieć coś oryginalnego dlatego zdecydowałem się na tą skorupę. Może kiedyś zmienie ją na inną Pożyjemy zobaczymy!

Cześć
Nie chce cie straszyć ale skorupa wygląda na wypalona w niskiej temperaturze. Raczej nie jest mrozoodporna choć nie jest to pewne.Jak można wiedzieć ile dałeś za nią???Pozdrawiam

Spokojnie donica jest mrozoodporna. Tak przynajmniej zapewniał mnie jej właściciel a dodam że nie kupiłem jej na targu

No i Jałowiec też doczekał się przeprowadzki! Zdecydowałem się na przesadzanie ponieważ Krzaczor od długiego czasu(paru lat) siedział w tym samym kibelku i nikt nic przy nim nie robił, a druga sprawa najwyższa pora ponieważ zauważyłem pierwsze symptomy wiosennej pobudki . Musiałem dołożyć mchu aby akadama podczas podlewania nie wypadała z doniczki. Mam nadzieje, że drzewko da sobie rade z przeprowadzką i za niedługo odwdzięczy mi się ładnymi przyrostami. Co sądzicie o zmianie?

Totalna porażka. Donica kompletnie nie pasuje do rośliny. Jest bardzo za mała i za wysoko posadzona na niej. Znajdź szybko coś większego albo wsadź roślinę do pojemnika roboczego.

Bolas ma rację. Roślina wygląda jakby bryłę korzeniową postawiono na nowym pojemniku. Nie tworzy to spójnej całości.

Aż tak źle mi to wyszło?
Może rzeczywiście za wysoko go nasadziłem, ale przyznaje że są to moje początki jeżeli chodzi o przesadzanie drzewek do docelowych doniczek i stąd te błędy.
Poniżej nowe zdjęcie wywaliłem mech którego była gruba warstwa oraz usunąłem delikatnie ziemie tak aby pozbyć się chociaż trochę górki która powstała po przesadzeniu. Może teraz to odrobinę lepiej wygląda. Bałem się zbyt drastycznie ingerować w bryłę korzeniową tzn. przyciąłem ją bardzo delikatnie dlatego pewnie powstał ten nie pożądany kopczyk. Pozbędę się go w kolejnych sezonach bo donica bardzo mi się podoba i nie chciałbym jej zmieniać no chyba że będę do tego zmuszony.
Dodaje tylko że donica ma wymiary 35cm średnicy i 8-9cm wysokości, natomiast wymiary drzewka to 88cm wysokości, średnica pnia 6cm. Tak wiec proporcje są raczej odpowiednie zwłaszcza że to bunjin. Na razie zostawiam drzewko w spokoju niech wystartuje na całego i się zagęszcza. Mieszankę ma dużo luźniejszą od tego błota w którym rósł do tej pory. Inna sprawa że nie moge zrobić porządnego zdjęcia bo mam za słabe oświetlenie i mało miejsca w garazu
Tak czy inaczej dzięki za rady!