Strona 1 z 2

Modrzewik

: 10 paź 2009, 16:05
autor: Yarek
Witam
Chciałem przedstawić szerszemu gronu modrzewika którego udało mi się zakupić w Warszawie chwiłke czasu temu:-)
Poniżej umieszczam zdjęcie drzewa przed i po formowaniu oraz moja wizja jak ewentualnie będzie wyglądał po wypuszczeniu zieleni!
Wysokość rośliny 60cm, średnica pnia nad nebari 5cm. Drzewko skróciłem i zrobiłem shari na wierzchołku które w przyszłości może przedłużę o kilka centymetrów.
Próbowałem też nadać lekki ruch pnia drzewku, ale modrzew nie był skłony do współpracy w tej kwestii :-P choć jak ktoś dobrze się przyjrzy to można zauważyć "delikatne" wygięcia!
Proszę o rady i opinie gdzie można coś jeszcze poprawić i gdzie popełniłem błędy!:-)
Musze dodać, że ten modrzewik to pierwsze tak duże jak na moją krótką przygodę z bonsai drzewko, które formowałem samodzielnie!
Pozdrawiam

Re: Modrzewik

: 10 paź 2009, 16:53
autor: Bolas
Modrzewie formujemy po zrzuceniu iglieł.

Re: Modrzewik

: 10 paź 2009, 19:40
autor: Przemek R.
Bolas - ale ten modrzew zrzucił po części już igły a reszta jest żółta - zobacz fotke po formowaniu. W warszawie modrzewie zawaliście szybko tracą igły ale jest to spowodowane i klimatem, ciągłym słońcem i małym podlewaniem, ja na działce tez mam już prawie łyse modrzewie a te, które pilnuje na codzień są zielone i mają moze po 3 żółte igiełki.

Modrzew jest całkiem nieźle uformowany jak na swoje samodzielne próby - troche rażą gałazki górne, które są na tej samej wysokości umieszczone (tam gdzie jest odciąg nie było gałęzi ? lepiej by pasowała od tej, która jest pod odciągiem). No i ten jin - została gruba gałązka i krótka - musisz ją wygiąć w strone patrzącego mocniej to moze tą wade zakryjesz. Czubek rośnie najszybciej wiec rozbudujesz go szybko. Mi sie drzewko nawet podoba.

Re: Modrzewik

: 10 paź 2009, 20:52
autor: Yarek
Dokładnie tak jak Przemek pisał na modrzewiu w momencie formowania było baaardzo mało igieł z reszta te które zostały są już żółte. Wystarczy mocniej potrząsnąć drzewem to prawie wszystkie pewnie zlecą. Dlatego postanowiłem z nim podziałać.
Nie wiem czy kształtowanie "zielonego" modrzewia może spowodować pogorszenie kondycji drzewka?? czy też wykonuje się formowanie bez igieł dla lepszego komfortu pracy podczas układania gałązek oraz polepszeniu efektu wizualnego uformowanego drzewka?? o podpowiedź proszę doświadczonych kolegów :-)
Natomiast co do uwag w miejscu odciągu nie było żadnej gałązki. Gałęzie w górnej partii drzewa na tym samym poziomie tez mnie trochę denerwują ale co zrobić, nie było innej możliwości:-( postaram się wygiąć tą najwyższa gałązkę tak jak proponujesz Przemek i poczekam aż modrzew wybije na wiosnę. Mam nadzieje, że z odrostów uda mi się ukręcić porządny wierzchołek.
Pozdrawiam

Re: Modrzewik

: 10 paź 2009, 22:08
autor: Przemek R.
Formowanie modrzewia w stanie zielonym podowuje przerwanie igieł, uszkodzenie ich bądz przygniecenie drutem, dodatkowo nie uszkadzamy młodych pędów i pąków - całość wygląda mało estetycznie, druga sprawa - tak komfort pracy jest zupełnie inny.

Co do modrzewia - zostaw go na rok w spokoju i zobaczysz jak szybko zarośnie - ważne jest podlewanie i nawożenie - modrzewie lubią dużo pić. Uważaj też z lipcowym, sierpniowym słońcem. Modrzew to roślina światło lubna - jeżeli ma światło rośnie szybko i prosto, jeżeli cień - wykręca sie i deformuje, ma słabe i rzadkie przyrosty. Jednak silne słońce w lato paraliżuje igły i wysusza rośline.

Re: Modrzewik

: 10 paź 2009, 22:26
autor: Yarek
oka dzięki za odpowiedź:-) podejrzewałem, że może dojść do uszkodzenia igieł ale zważywszy że stan drzewa był taki jak na 1 zdjęciu prawie wszystkie igły opadły pokusiłem się o formowanie:-)
Sory za zdjęcia ale coś mi się pochrzaniło podczas pisania odpowiedzi :-P
Pozdrawiam

Re: Modrzewik

: 06 sie 2010, 13:48
autor: Yarek
Modrzew dostał takiego kopa! że zmienił się w wielką szczote:-) jak jest ciepło to dostaje 2 razy dziennie wodę i to w sporych ilościach do tego porządna porcja papu i chyba mu to bardzo służy :-) . Niech sobie tak rośnie to będzie z czego układać gałęzie jesienią :-)

Re: Modrzewik

: 11 sie 2010, 19:38
autor: Przemek R.
Papu oraz częste i obfite podlewanie przyczynia się do tego, że modrzewie rosną jak opętane. Ale moja rada jest taka - za rok nie rób tego samego, bo roślina to nie guma, ze można ją wyciągać w nieskończonosć tylko żywy organizm, który potrzebuje przestoju i normalności (to tak jakbyś walił codziennie po 7 kaw by nie spać). Jeżeli nie zastopujesz - to stracisz rośline - niestety ja mam takie przykre doświadczenia odnośnie pędzenia roślin.

Re: Modrzewik

: 12 sie 2010, 12:27
autor: Yarek
Hey Przemek.
Spokojnie nie będe przesadzał taki, byl plan w tym roku go podpędzić po zrzuceniu igieł formowanko i następny sezon odpoczynek!:-) i mam nadzieje ze nie padnie! ale dzieks za podowiedź!!

Re: Modrzewik

: 12 sie 2010, 23:40
autor: nandu
Czy to oznacza całkowite zaprzestanie nawożenia w przyszłym roku? Pytam, ponieważ mój modry dostaje w tym roku biogold (rośnie w czystej akadamie). Czy powinien go również dostawac w przyszłym roku?

Re: Modrzewik

: 13 sie 2010, 12:14
autor: Yarek
Nie można całkowicie zaprzestać nawożenia, chodzi nam bardziej o to aby z tym nie przesadzać! Roślinka musi sobie trochę odetchnąć. Zamiast stawiać Modrzewia w przyszłym roku w słoneczku gdzie z dużą ilością wody oraz papu rośnie jak szalony, postawić go w półcieniu gdzie nie będzie tak szybko wysychał no i ograniczyć ilość nawozu to jest konieczne! Chciałbym na wiosnę przesadzić mojego krzaka( nad tym się jeszcze zastanawiam ) do płaskiej doniczki tak wiec to będzie kolejny argument do tego aby dać mu na jakiś czas spokój! :-)

PS tak jak pisze Przemek zamiast 7 kaw zaplikować mu tylko jedną :wink:

Re: Modrzewik

: 03 gru 2010, 20:46
autor: Yarek
Podrzucam kilka fotek modrzewia. Krzak dostał sporo papu przez kilka miechów, fajnie zarasta. Tym razem miałem trochę więcej pracy z zadrutowaniem wszystkich gałęzi:-)
Podczas warsztatów miałem okazje zakupić nowy domek dla modrzewia, na wiosnę planuje przesadzanie! Po konsultacjach z bardziej doświadczonymi kolegami stwierdziliśmy że będzie bardzo dobrze do niego pasował! Ciągle zastanawiam się nad wierzchołkiem czy usunąć go całkowicie zostawić samego jina czy wyprowadzić nowy z kolejnych przyrostów :-) Na razie tą kwestię pozostawiam do kolejnej wiosenki
Jeżeli ktoś będzie miał jakieś spostrzeżenia to proszę pisać!

Re: Modrzewik

: 03 gru 2010, 21:10
autor: Przemek R.
Ja bym go zostawił w tej rofiem tylko czubek bardziej zagęszczał i wyprowadzał przyrosty.
Dobrze wygląda i będzie jeszcze lepszy za pare lat.

Donica tez super - tyle, że nie do tej rośliy bo jest okrągła.

Re: Modrzewik

: 03 gru 2010, 21:25
autor: Yarek
Hejka dzieks za podpowiedź:-)
Zauważyłem że modrzewie bardzo szybko przyrastaja jak maja odpowiednie warunki (światło, papu woda) i myslę że za 2 sezony będzie juz bardzo fajnie zagęszczony!
Co do doniczki to chyba sie nie zgodze, jestem już raczej zdecydowany na nią!:-)

Re: Modrzewik

: 03 gru 2010, 21:34
autor: Przemek R.
Woda odgrywa ważną role w rozwoju modrzewia - jak ma jej sproro rośnie jak szalony. Ale nie można przesadzać w gonieniu rośliny ponieważ ona to odchoruje. Zdażało się u mnie tak, że jak na siłe goniłem rośliny, przycinalem 3 razy w roku nowe przyrosty to następnego roku przy przesadzaniu traciłem rośline bo była wyniszczona.

Co do donicy - nie pisze , żebyś nie wsadzał w nią tego drzewa, bo skoro już ją masz - to ją wykorzystaj. Ale ta donica nie jest odpowiednia do tego stylu, drzewka. Przy docelowym ułożeniu, zagęszczeniu rośliny donice wypadałoby zmienic - może za 2-3 lata. W płaskiej jak dasz mu dobra mieszanke to zagęsci bryłe korzeniową - potem będzie można calośc przełożyć do innej donicy

Re: Modrzewik

: 03 gru 2010, 21:41
autor: Yarek
O pędzeniu już kiedyś rozmawialiśmy :-) wiadomo że nie można przesadzać! myśle że 2 przyrosty w ciągu roku to odpowiednia dawka!
a z doniczka pożyjemy zobaczymy! :-) Przemku czemu okrągła doniczka nie pasuje do modrzewia? znalazłem kilka przykładów modrych w okrągłej doniczce:

Re: Modrzewik

: 07 gru 2010, 18:14
autor: Przemek R.
Mylisz sie, to są donice owalne a nie okrągłe. Kształt donicy nie zależy od gatunku drzewa lecz od stylu w jakim jest wyprowadzone. Gatunek drzewa może jedynie sugerować czy donica ma być szkliwiona cyz też nie, bądz jaki ma mieć kolor.

Re: Modrzewik

: 22 mar 2011, 14:27
autor: Yarek
Modry w nowej chałupie :-)
Zarzuciłem zdjęcie nabari z każdej strony.
Mieszkanka której użyłem to Akadama z kiriu w stosunku 4:1
Jest jeszcze kilka mankamentów w nebari ale wszystko w swoim czasie do poprawienia :-)
Co sądzicie o tej zmianie?

Re: Modrzewik

: 22 mar 2011, 14:59
autor: Przemek R.
Troche mała ta doniczka, a nebari jak na modrzewia nie jest złe !
Szkoda że okrągła - szukaj do niego innej doniczki na następną, lub kolejne wiosy by przełożyć do owalnej, może szarej ?
Mieszanka też ok.
Nie wiem czy dostałeś PW w czasie na swoje zapytania bo troche skrzynka mi sie pozapychała.

Re: Modrzewik

: 22 mar 2011, 15:05
autor: Yarek
Hey
Dostałem wiadomość dzięki za wskazówki!
Co do doniczki to rzeczywiście gdyby była większa tak o 2-3cm to byłoby super ale.... już po ptokach:-) myśle że poszukam czegoś większego owalnego tak jak proponujesz, musze się nad tym zastanowić! Zresztą obecna na pewno się nie zmarnuje bo jeden z moich jałowczyków już czeka na domek :-) i idealnie się to zazębi w przyszłym roku na wiosne!
mam nadzieje, że krzak szybko wystrzeli i cały zabieg mu nie zaszkodzi!