Forum poświęcone sztuce bonsai

Dzięki no lekki bałagan powstał bo już 4 lata temu był drutowany, od tamtej pory był zagęszczany jedynie poprzez przycinanie przyrostów. Jak na razie wiązik ma się dobrze i pewnie wiosną 2012 ponownie go zadrutuję i zrobię porządek

A oto moja propozycja
Trochę drastyczna ale to tylko tak dla rozbudzenia wyobraźni

nom vircik ładny tylko nie wchodzi w grę ten temat już poruszał kiedyś kamil. jedynie coraz bardziej zastanawiam się nad doszczepieniem gałęzi z prawej strony na tym wygięciu, gdzie jest spora przestrzeń

witam
ciąg dalszy żywotu jednego z moich pierwszych drzew
oczywiście drzewo przezimowało bez szwanku (czego nie mogę powiedzieć o mniejszym wiązie), w tym roku jako papu wiąz dostał spora ilość granulowanego obornika, efekty świetne .
mamy czerwiec więc przyszedł czas na cięcie nowych przyrostów które dzięki odpowiedniej pielęgnacji i zmianie sposobu nawożenia w tym roku były piękne
cztery strony przed cięciem tyle spadło no i cztery strony po cięciu no i na dokładkę mały display na stoliku z dodatkiem kusamono pozdrawiam

ostatnie przymrozki rozsadziły mi donicę ;( właśnie poszukuję nowej , może ma ktoś jakieś ciekawe sugestie ? zastanawiam się nad zastosowaniem czegoś owalnego

kontynuując temat , donicę znalazłem , wydaje się że pasuje dużo bardziej do tego drzewa szczególnie jasno niebieska glazura dodaje jasności kompozycji. drzewo przesadzone jakiś czas temu , obecnie ładnie się zazielenia mocno zbita bryła korzeniowa po dwóch sezonach od przesadzenia
jak zwykle dokładnie wyczesałem i wypłukałem korzenie
tym razem już posadzone do czystej akadamy
obecny wygląd , display z kusamono ( karłowa hosta )

Fajne drzewko, jasna doniczka nadaje spokoju, tylko poprzednia donica jak dla mnie lepiej komponowała się z drzewkiem

Seba, bardzo ładne drzewko, fajnie się prezentuje w nowej doniczce(dużo lepsza od poprzedniej) na stoliku. Kusa umieściłbym po prawej stronie bo drzewko lekko pochyla się w prawo Nie mam jakiejś szerokiej wiedzy odnośnie prezentowania drzewek na wystawach ale wizualnie moim zdaniem po prawej będzie dużo lepiej. Pamiętam jak nie dawno pisałeś o moim ligustrze i zarzuciłeś, że powyżej zagięcia pień jest zbyt prosty...... Wycisnąłeś z tego markeciaka max co się dało gratuluje .

Pozdrawiam

hej, dzięki Tomek , widzę że masz takie samo zdanie co do donicy ;) z kusamono masz rację , dopiero teraz zauważyłem że na zdjęciu tzw. z ang. flow czyli przepływ energii w ustawianiu kazari kieruje na prawo i kusa powinno być po prawej stronie, jakoś w realu skłania mnie ku lewej stronie , z resztą jak będzie okazja drzewo wystawić na wystawie to pewnie koledzy w większym gronie wyrażą opinie. Heh co do ligustra to nie miej urazu bo po prostu w tamtym drzewie strasznie mi się to rzuca w oczy po prostu, no ale przy takich drzewach trzeba tolerować błędy materiału bo ich się już raczej wyeliminować nie da a bawić się w totalną rozpier... i budowanie takiego drzewa od zera jak dla mnie nie ma sensu. Tak że ten wiąz mimo kilku mankamentów cieszy oko a szczególnie jak ktoś mnie odwiedza mało obeznany w bonsai ;)

Bardzo przyjemne drzewko, patrzac na początek, to na przestrzeni tego czasu widać duży postęp. Jaki jest stan drzewka obecnie?

praktycznie niewielka zmiana w wyglądzie bo w pełnym ulistnieniu i nie kwapi się do zrzucania ich na zimę ale to norma u wiązów chińskich , czasem ma kaprys że liście przebarwią się choć częściowo i trochę ich opadnie ale zazwyczaj z moim jest tak że gubi je na zielono . wiąz często w handlu jest mylony z zelkową ale ta na zimę bez problemu zrzuca liście

Witam mam pytanko do jakich temperatur zostawiasz na polu drzewko i jak głęboko zasypujesz bryłę korzeniową ?? mam też takiego wiąza ale boje się zostawić go na polu na zimę

obecnie nadal stoi na dworze, czekam aż "przypali" go trochę mróz a następnie schowam do zimnego garażu , jak z czasem zacznie sypać liście a zima na dobre z mocnymi ujemnymi temperaturami zagości chowam go do piwnicy ziemnej gdzie stoi do wiosny. za bardzo go lubię bo to ostatnie z moich pierwszych drzew ale pokusił bym się o trzymanie go w tym garażu cały rok gdyż mam w tunelu już 3 letnie sadzonki z tego samego wiąza i stoją w zimnej szklarni całą zimę

Ja trzymam do konca listopada jak temperatury zaczynaja spadac do -5, pozniej na strych temp. 5°C - 15°C i trzyma liscie caly czas skubany, a zelkova juz lysieje w tym momencie . Wolalbym zeby tez zrzucil liscie bo przydaloby sie go troche uporzadkowac i odchudzic przy okazji

to też właśnie jedno z pierwszych drzewek ale nie chce go stracić a po drugie strasznie podoba mi się gatunek drzewka te drobniutkie listki są przepiękne

opisywanie tego gatunku jako bonsai do pomieszczeń to wieki błąd. wprawdzie gatunek nie jest odporny na nasze zimy ale potrzebuje spoczynku najlepiej w przedziale od 0 do 8 st. tak aby zatrzymać wegetację , drzewo zrzuci przed końcem zimy wszystkie liście a na wiosnę wystrzeli świeżą zielenią

Oglądając temat chronologicznie, na samym początku pomyślałem - co za badziewny wąż!
Jednak muszę stwierdzić, że wykonałeś naprawdę świetną robotę! Podoba mi się bardzo.

dzięki z dobre słowo, mam do niego sentyment bo to ostatni Mohikanin z moich pierwszych drzew ;) pozdr

gdyby ktoś był zainteresowany wiąz jest do sprzedania, kontakt na priv